Strona 6 z 6
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Wt, 09 paź 2012 21:29
przez Bogna
Janku, jesteś... wielki
. Dzięki serdeczne. Płytka dziś dotarła do mnie. Sycąc zaś swoje oczy widokami, z ust moich co i rusz słychać było same tylko ochy i achy
. No i wiele okolic wydawało się znajomych
. Oczywiście Para Młoda i prawie wszyscy Garniakowcy
też.
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Śr, 10 paź 2012 14:28
przez ZYSKI
Witam
Nie było mnie przez kilka dni, od dzisiaj w domciu:):)
Fajnie Bogna, ze doleciało i się podoba, mam nadzieje, że niebawem pozostali też otrzymają
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Śr, 10 paź 2012 20:36
przez jackut
Janku,
Dzięki za fotki - wczoraj doszły - super. Trafiliśmy wyjątkową pogodę!!!
Mam nadzieję, że nie ostatni raz...
Pozdrawiam i trzymam kciuki...
jacek
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Śr, 10 paź 2012 22:02
przez GPS Maniak
Janek. Podziękowania za płytkę
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Cz, 11 paź 2012 9:16
przez Zachu
Również dziękuje, jeszcze nie oglądałem
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Pn, 22 paź 2012 19:14
przez Bies Błądzoń
I ja dziękuję.
Dziś płytka do mnie dotarła. Janku, panoramy są rewelacyjne, jak i cała reszta.
Pozdrawiam serdecznie.
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Cz, 03 lip 2014 22:08
przez GPS Maniak
Po blisko dwóch latach, kiedy to bawiliśmy na gulaszu u Artura, wybrałem się w sobotę 28.06 z żoną na spacer nad Solinę i ...
Wszystko niby po staremu:
FILMIKAle to tylko pozory. W życiu Artura zaszły poważne zmiany:
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Wt, 11 lis 2014 9:19
przez Bies Błądzoń
Przedstawiam Maję
Majka jest fascynatką survivalu militarnego, skoków spadochronowych, a także uwielbia szeroko rozumiane sporty strzeleckie.
Pierwsze wypowiedziane słowo to mama, kolejne tata i garmin...
Leszku, sytuacja powoli się stabilizuje więc jak Bóg da to w przyszłym roku zrobimy kolejną odsłonę gulaszu teleśnickiego.
Pozdrawiam serdecznie.
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Wt, 11 lis 2014 11:19
przez GPS Maniak
Jestem za! Mam nadzieję że i Janek i Tomek odwiedzą w przyszłym roku Bieszczady, więc nie wykluczone że będzie powtórka z rozrywki
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Wt, 11 lis 2014 14:14
przez ZYSKI
ojjjj będzie będzie, już będę na emeryturze
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Śr, 19 lis 2014 18:57
przez Bies Błądzoń
Powoli powstaje plan...
Mam nadzieję, że doprowadzimy go do końca.
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Cz, 20 lis 2014 5:31
przez ZYSKI
Ten plan to wiosna czy jesień ?????
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Cz, 20 lis 2014 10:46
przez GPS Maniak
Najlepsze będzie lato gdy jest ciepło, a dzieciaki (Tomka) mają wakacje. Np. końcówka lipca bądź sierpnia. Wiosna (weekend majowy) to jak już raczej ... Śnieżnik, a na końcówkę maja planujemy przecież spotkanie pod białoruską granicą - w Janowie.
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Cz, 20 lis 2014 14:08
przez ZYSKI
Ja bym to widział inaczej, wakacje jest OK, początek maja może być Śnieżnik natomiast spotkanie w Janowie jesiennie, no chyba że końcówka maja w Janowie i ponowne spotkanie Jesienne gdzieś w Bieszczdach
Re: Ślub i góry, czyli ... wrzesień w Bieszczadach
Napisane:
Cz, 20 lis 2014 16:54
przez Bies Błądzoń
Mi odpowiada każdy termin pod warunkiem, że wiem o nim miesiąc wcześniej. Wtedy mogę zaplanować grafik w pracy.