Góry Rodniańskie północna Rumunia 03-11 września

[GPS Maniak]

Sezon się rozpoczął, więc na FB nastąpił wysyp fotek - także z Gór Rodniańskich.

Widok ze szczytu ineu (2279 M)



źródło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Świetny widoczek. Przynajmniej dla mojego oka. Wycieczka wysiłkowo przypomina nieco pętelkę z Wołosatego z Haliczem i Tarnicą, bo z przełęczy Rotunda na którą można dojechać smochodem jest ok.10 km i 1000m podejścia. Zobaczymy jak będzie z moją formą, ale podejrzewam że jak na moje tempo podchodzenia, to na początku września będzie nieco za krótki dzień bym zdecydował się na takie ekstrawagancje

Za to Cascada Cailor jest jak najbardziej w moim i Majki zasięgu



źródło: https://www.facebook.com/UnMiliardDeLoc ... =3&theater

[margo]

Inspirujące te zdjęcia...
Proszę o dopisanie nas do listy uczestników:
Popej +1 - 2 [rezerwacja GPS Maniak]
(niestety, z zastrzeżeniem: o ile sytuacja rodzinna i plecy Andrzeja pozwolą).

"Sądzę, że pod koniec tygodnia trzeba by już robić rezerwację."
Czy były już jakieś ruchy w tym kierunku? Zachu słusznie radzi, żeby ominąć booking i spróbować kontaktu bezpośrednio z właścicielami - to oszczędność ok. 20%. Ale nie zawsze się udaje. Rezerwacja z możliwością bezpłatnego odwołania byłaby optymalna.

Nocleg w Borszy: 03.-09. lub 04.-09.09. (czyli zbiórka na południu PL albo w piątek 02.09., albo w sobotę 03.09.) Na dziś oba terminy są ok.

Pozdrowienia,
małgosia

[GPS Maniak]

Super.
Jak zwykle pod latarnią najciemniej. Tzn. jeszcze nie wiadomo czy u mnie jest +2 czy może +3 lub nawet +5.
Dzisiaj będę widział i zacznę kombinować z noclegami.

[GPS Maniak]

Iominąć booking i spróbować kontaktu bezpośrednio z właścicielami - to oszczędność ok. 20%.

Zobaczymy jakie będą możliwości. Z drugiej strony, z tą prowizją to chyba tak nie działa. Prowizję i to kilku procentową płaci hotel "za pozyskanie klienta". Cena dla klienta końcowego jest/powinna byc taka sama. Tak przynajmniej widzę to na przykładzie odwiedzonej ostatnio Puchaczówki. Cena bezpośrednia i na booking jest identyczna.

[margo]

No widzisz, a mi właścicielka naszego narciarskiego lokum w Austrii rezerwowanego przez booking.com powiedziała wprost, że następnym razem zaprasza bez pośrednika - byłoby o 20% mniej. Z drugiej strony, kto wówczas korzystałby z portalu? - a dziś to chyba to najpopularniejszy sposób rezerwowania noclegów na świecie...

[Zachu]

Hotel czy właściciel płaci. Jednak jeśli nie będzie musiał tego oddać to może będzie skłonny dać niższą cenę albo dorzuci np śniadania. Polakami bym się nie sugerował.

P.S Ja miałem to samo, 7% taniej przy bezpośrednim kontakcie.

P.S. Niby z Poznania a taki rozrzutny

[margo]

))
Z Lecha dość nietypowy poznaniok;)
trochę w nim górala...

[GPS Maniak]

Niby z Poznania a taki rozrzutny

Oszczędność jest pojęciem względnym. Czas też ma swoją wartość, więc mając do wyboru drożej ale szybciej albo taniej ale okrężną drogą, wybór "oszczędnego" wcale nie jest taki oczywisty. W moim wieku stawia się raczej na oszczędność czasu, którego coraz mniej

Wracając do prowizji. Cena na rezerwację via internet na stronie www pensjonatu/hotelu co do zasady powinna być taka sama jak cena w booking. Czym innym jest natomiast bezpośredni kontakt z właścicielem i negocjacje cenowe, ale to faktycznie nie leży w mojej naturze. Pomijam problemy techniczne (język, jakieś przelewy walutowe), więc na specjalne rabaty bym nie liczył

Możemy jednak rozegrać to inaczej. Ja poświęcę czas na googlanie, podam namiary na to co moim zdaniem warte zainteresowania, a ktoś z bardziej "szkocką" naturą i lepszą znajomością angielskiego zajmie się resztą. Nie mam nic przeciw temu

[GPS Maniak]

No więc u mnie też wszystko jasne. Ekipa:

Jerzy+3              4 osoby
ZYSKI -               1 osoba
Grzegorzu+1 -    2 osoby
Popej+margo -    2 osoby
GPS Maniak+2 -   3 osoby

Razem 12 osób.

Proponuję pobyt na miejscu od soboty do piątku: 03-09 IX (6 noclegów - 5 dni)
Spotkanie PL w piątek wieczorem 2 IX. W sobotę 03 IX przejazd do Borsy
Powrót do PL w piątek 9 IX. Sobota 10 IX powrót do domu. Niedziela odpoczynek

Rzuciłem okiem na mapę. Wydaje się że lepszym rozwiązaniem są noclegi nie tyle w samej Borsie ile w tzw. "Complex Turist" (ok. 8km na wschód od Borsy) skąd prowadzi większość szlaków. Wśród kilku ofert jakoś w oko wpadły mi dwie:

Ta pierwsza, hotelowa (na dzień dzisiejszy 65 zł/osobę/noc) chyba trochę ciekawsza pod względem pokoi i ogólnie pojętego "zaplecza", z tym że obiekt jest odległy o ok. 550-600m na zachód od turystycznego centrum.

Jeżeli są jakieś sugestie bądź inne propozycje - proszę o info.

[margo]

Zerknęłam na strony noclegów:
1/ hotel Victoria:
http://hotelvictoria.in-romania.ro/?f=4&la=en
23 pokoje z własnymi łazienkami. Śniadanie ok. 20zł (20 lei). Jest też lodówka i kuchnia dla gości. Płatność kartą. Wg mnie do centrum trochę dalej niż 400m, ale to może być zaleta: Dla mnie ok, choć to najmniej ekonomiczny wariant.

2/ pensjonat Nordica:
http://www.pensiune-borsa.ro/
dom na 12-14 miejsc - jak dla nas! ale 6-ciu łazienek tam nie będzie, a może tylko dwie...? W opisie i na zdjęciach nie ma ani jednej. W zaopatrzeniu i wyżywieniu jesteśmy zdani na siebie - ale to chyba nie problem. No, i ten wyciąg za oknem!....można chyba wsiąść na krzesełko z balkonu;)
Nie jestem za (brak łazienek w pokojach)

W pobliżu Nordica znalazłam:
3/pensjonat Fantana:
http://pensiuneafantanaborsa.ro/
pensjonat na 28 osób:10 pokoi 2-os., większość z własnymi łazienkami/100lei/noc + 2 apartamenty 4-os./160lei/noc.
Jest restauracja, nie ma zaplecza kuchennego. Można oglądnąć wnętrza wirtualnie.
Wysłałam pytanie o możliwość rezerwacji dla 12 os./3-8.09. Czekam na odp.

m.



1 leja (1 RON) = ok. 0,98zł

[GPS Maniak]

Dla mnie ok, choć to najmniej ekonomiczny wariant.

I to właśnie podoba się moim Paniom: wygoda, bez względu na koszty

Czekam na odp.

No to czekamy.

[GPS Maniak]

Z innej beczki.

Z Leska dużo bardziej komfortowo.

Różnica niby nie jest aż tak duża. Ok. 130-140 km, ale to na "zwykłych" drogach oznacza ok. 2-2,5 godz.

Jak wspomniałem, w Lesku kłopot z pomieszczeniem większej ekipy niż 4-5 osób. Konieczne byłyby dodatkowe kwatery co nie tylko zwiększa koszty, ale też "wysiłek organizacyjny".

Inna sprawa, że 12 osób w Sopotni, to też trochę tłoku, dlatego proponowałbym wariant kombinowany - tzn. podstawowa zbiórka w Sopotni, a ja z moimi Paniami + ewentualnie Janek (gdyby zechciał jechać z nami) mielibyśmy punkt pośredni w Lesku. Czyli: Sopotnia: 8-9 osób, Lesko 3-4 osoby.

Potem moglibyśmy się spotkać na trasie. Google oczywiście prowadzi inaczej (moim zdaniem lepiej) niż BaseCamp, ale tak czy siak byłoby możliwe spotkanie gdzieś w okolicach miejscowości Trebisov na Słowacji. Wg Googli wychodzi 277 km / 4h 42' z Sopotni - to przy unikaniu dróg płatnych oraz 143 km z Leska (2h 20'). Na południe od Trebisova jest restauracja przy drodze: http://motoride.sk/w/875/koliba-luhyna-slovensko.html Dobre miejsce na spotkanie.

[Grzegorzu]

No więc u mnie też wszystko jasne. Ekipa:

Jerzy+3 4 osoby
ZYSKI - 1 osoba
Grzegorzu+1 - 2 osoby
Popej+margo - 2 osoby
GPS Maniak+2 - 3 osoby

Razem 12 osób.

Proponuję pobyt na miejscu od soboty do piątku: 03-08 IX (6 noclegów - 5 dni)
Spotkanie PL w piątek wieczorem 2 IX. W sobotę 03 IX przejazd do Borsy
Powrót do PL w piątek 8 IX. Sobota 9 IX powrót do domu. Niedziela odpoczynek :wink

Jeżeli są jakieś sugestie bądź inne propozycje - proszę o info.

Zaraz, zaraz,
8 września to czwartek a piątek to 9-ty
Więc podróż prawie dookoła świata, zyskaliśmy jeden dzień, w górach

[GPS Maniak]

Już poprawiłem. Powinno być:

Proponuję pobyt na miejscu od soboty do piątku: 03-09 IX (6 noclegów - 5 dni)
Spotkanie PL w piątek wieczorem 2 IX. W sobotę 03 IX przejazd do Borsy
Powrót do PL w piątek 9 IX. Sobota 10 IX powrót do domu. Niedziela odpoczynek :wink:

Żeby było śmieszniej, na booking.com - co widać na obrazku - wpisałem prawidłowe daty

[jerzy]

Z innej beczki.

Z Leska dużo bardziej komfortowo.

... Wg Googli wychodzi 277 km / 4h 42' z Sopotni - to przy unikaniu dróg płatnych oraz 143 km z Leska (2h 20'). Na południe od Trebisova jest restauracja przy drodze: http://motoride.sk/w/875/koliba-luhyna-slovensko.html Dobre miejsce na spotkanie.

Tak, ale z Katowic ( a wszyscy musimy jechać przez Katowice) do Leska jest wg CN 327 km. Jak dodamy do tego 143 z Leska to jest 470, czyli o 200 km. więcej, niż z Sopotni.
Jeśli natomiast chodzi o miejsce w Sopotni, to 12 osób już u mnie nocowało. Rano może być wówczas trochę zbyt mocno obciążona łazienka (bo jest niestety tylko jedna ), ale nic nie stoi na przeszkodzie ,żebyśmy wzięli dodatkowe 2 - 3 pokoje w zajeździe u Hani (Śnieżka). Sugeruję więc mimo wszystko spotkanie u mnie