Garniak

Grzegorzu napisał(a):Już wpisałem, ...

Zgodnie z późniejszymi, telefonicznymi ustaleniami doprecyzowaliśmy termin:

Bieszczady: od 25 V (czwartek) do 31 maja (środa).

Czyli spędzimy wspólnie pełne pięć dni (26-30 V). Super
Ja oczywiście pojadę nieco wcześniej, żeby przygotować się na przyjęcie gości.

Zaplanowane !

Ja rozumiem to tak: spotykamy się przed 25 (termin do uzgodnienia) w Sopotni, a potem jedziemy razem do Leska. Silną grupą (bo myślę, że Janek też wcześniej przyjedzie) zdążymy z przygotowaniami przed przyjazdem Grzesia i Kasi. Dobrze rozumuję ?

Nie widzę przeciwwskazań

☺☺☺

super pomysł

Trzymam kciuki, żeby się udało. Będzie okazja bliżej się poznać. No i oczywiście pochodzić tu i tam.

Kusicie...

A co. Tacy już jesteśmy

Dodam, że ja zapewniam zakwaterowanie u siebie dla Kasi z Grzegorzem, Jurka i Janka, ale termin jest taki, że nie powinno być żadnego kłopotu z niezależnym zakwaterowaniem - zarówno w wyższym standardzie typu hotel jak i w jakiejś agroturystyce.

Wśród planów wycieczkowych marzy mi się powtórka z ubiegłego roku, czyli: viewtopic.php?f=6&t=2163&start=60#p193611

Ojjjj Jak ja dawno nie byłem na Garniaku a tutaj takie cudowne wiadomości. Dzięki lechu za wiadomość na telefon . To oczywiste ze się pisze i poproszę o wygodne miejsce. Pozdrawiam

Jestem zdecydowanie za : viewtopic.php?f=6&t=2163&start=60#p193611

ZYSKI napisał(a):poproszę o wygodne miejsce.

Załatwione

GPS Maniak napisał(a):Wśród planów wycieczkowych marzy mi się powtórka z ubiegłego roku, czyli: viewtopic.php?f=6&t=2163&start=60#p193611

Czy w planach jest miejsce na Połoniny?

Połoniny jako klasyka, to oczywista oczywistość. Jasne że będą. Tyle, że to robi każdy. Dlatego wspomniałem o "Dolinie Sanu", bo chociaż nie jest to typowo górska wycieczka, to jednak jest typowo bieszczadzka i ma w sobie to coś, co na lata zostaje w pamięci

Jeśli żadna katastrofa się nie wydarzy to my jedziemy, zdajemy się na Pana jako przewodnika