Strona 4 z 5

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Wt, 24 paź 2017 14:50
przez GPS Maniak
Przyznaj, że po prostu chcecie moknąć jeden dzień krócej :wink: W sumie moglibyście rozegrać to tak: środa, Małgorzata wraca z pracy, obiad, drzemka i w drogę. Bylibyście w czwartek rano, zanim jeszcze Janek się obudzi. Uszykowalibyście śniadanie i podali nam do łóżek. To byłaby prawdziwa "solidarność" rodem z Gdańska :mrgreen: :lol:

PS. OK. Czekamy w czwartek wieczorem :D

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Wt, 24 paź 2017 22:31
przez goose
Leszku, Ty to masz wyjątkowe pomysły :-D

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Śr, 25 paź 2017 12:25
przez popej
Lechu, i tak się nie wyśpimy, bo albo wyruszymy w nocy albo przyjedziemy w nocy. Pamiętam jak z tego powodu kiedyś Janek podwoził mnie nocą do schroniska :)

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Śr, 25 paź 2017 22:33
przez GPS Maniak
Generalnie macie trochę pecha, bo zdaniem Janka jutro jest właśnie okienko pogodowe, więc jutro idziemy na Śnieżnik. Od piątku siedzimy w knajpie :wink: :mrgreen:

PS. Pozdrowienia z Międzygórza.

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: So, 28 paź 2017 14:35
przez GPS Maniak
Czwartkowe okienko pogodowe wykorzystane.

GarminConnect_20171028-152515.jpg

Jak dla mnie cel osiągnięty. Koledzy walczą dalej, sprawdzając gdzieś w Czechach rzetelność prognozy pogody (śnieg i zadymka), a ja sączę sobie w ciepełku chłodnego browara :D

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: So, 28 paź 2017 14:45
przez GPS Maniak

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Pn, 30 paź 2017 19:25
przez popej
Dotarliśmy do domu. Dziękujemy wszystkim za świetne spotkanie i wycieczki, szczególnie Ewelinie i Tomkowi za gościnę :)

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Pn, 30 paź 2017 22:43
przez goose
Super spotkanie, dziękujemy. Na Pradziadzie wcale nie było tak źle, minimalnie wiało, trochę padał śnieg :mrgreen: :lol:

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Pn, 30 paź 2017 22:45
przez goose
GPS Maniak napisał(a):Czwartkowe okienko pogodowe wykorzystane.

Zrobiłeś jednorazowy maksymalny kilometraż spotkania, gratuluje :D

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Wt, 31 paź 2017 0:09
przez margo
Dokładam swoje słowa podzięki za nasze spotkanie w tak urokliwym miejscu! Było super-super! Śnieżnik zaliczony, piwo-wino-whisky zaliczone... coś jeszcze było do zrobienia..? Wyprawa na czeskiego Pradziada przejdzie chyba do historii... tym bardziej, że dzięki Tomaszowi zachowaliśmy 100%-ową łączność w grupie, choćby video... Innymi słowy, gdy my walczyliśmy, Lechu w bazie miał nas na oku...;)
W drodze na Pradziada...

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Wt, 31 paź 2017 0:16
przez margo
jesli Słowacy mają swój Raj, to to musi być czeskie Piekiełko...

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Wt, 31 paź 2017 0:30
przez margo
jaki był finał, już wiadomo...

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Wt, 31 paź 2017 0:44
przez margo
Skoczyło się. Ale są już plany na 2018:))) Pozdrowienia dla Was wszystkich!
małgosia i andrzej

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Śr, 01 lis 2017 13:49
przez GPS Maniak
Super fotki. Małgorzata, dzięki. :!:
Reszta ekipy - jak zapewne się domyślasz - ma konta na FB i tam na publikują swoje prace, trochę zapominając o Garniaku.

Swoją drogą było to pierwsze od dłuższego czasu spotkanie, gdzie tematy związane z Garminem znów były na porządku dziennym. Tym razem głównie za sprawą koncepcji: "Locus w smartphonie jako planner wycieczek + zegarek w roli nawigatora/komputera podróży". Wymiana doświadczeń - jak u małolatów :wink: - następowała nawet w czeskiej knajpie, podczas oczekiwania na obiad:

22789113_10214982341419079_323855365051637455_n.jpg

A zegarków Garmina trochę było ...

22814544_10214983550049294_8651122857609673706_n.jpg

(foto pobrane z FB, autor: Tomasz)

Re: 25 - 30 X Kotlina Kłodzka

PostNapisane: Śr, 01 lis 2017 14:05
przez GPS Maniak
Wracając do spraw turystycznych. Jak dla mnie bomba. Jedno wyjście w teren + jedna samochodowa objazdówka po Kotlinie. Trzeci dzień: "regeneracja" - bardziej po objazdówce (ja nie prowadziłem, a piwo w Czechach wyborne :wink: ) niż po wycieczce.

Wyjście w teren w miarę nowymi i w miarę płaskimi ścieżkami. Z Przełęczy Puchaczówka (dzięki dla Janka za podwiezienie i dla Eweliny za towarzystwo) do Żmijowej Polany z ominięciem Czarnej Góry od strony zachodniej. Potem, znany mi doskonale czerwony szlak do schroniska. Razem nieco ponad 10 km, ale w miarę płasko:

Nowy-2.jpg

Ze schroniska najdłuższym, ale znów niezbyt pochyłym, niebieskim szlakiem do Międzygórza. Dla mnie nowość, więc musiałem "zaliczyć". Reszta towarzystwa wybrała nieco krótszy wariant. W sumie moja trasa w całości wyniosła trochę ponad 22 km, ale za to niecałe 400m pod górę, co dla mnie ma istotne znaczenie :D