Garniak

Echhh... Żebyś wiedział. Już w połowie byłem spakowany...

jackut napisał(a):Echhh... Żebyś wiedział. Już w połowie byłem spakowany...

Wiemy wiemy. Też tego nie raz doświadczyłem
I dlatego ja zwykle się pakuję w ostatniej chwili.
O kosztach nie ma co gadać. Postawisz piwo na następnym spotkaniu.
Albo my Ci przywieziemy (na osłodę) koziołka (oczywiście wielkopowickiego).

jerzy napisał(a):I dlatego ja zwykle się pakuję w ostatniej chwili

Ja też. Pierwszy raz chciałem coś zmienić...

No nic, będę przynajmniej mógł popracować... myśląc o Waszych przejściach i trasach, taplaniu w ciepłych basenach i piwku...
Jak mawiał Jinks (ze starej kreskówki) K...a! Jak ja nie lubię tych myszy ...

Przykro, że Cie Jacku nie bedzie czasami sie tak układa...poprostu życie, siła wyższa.

andrzejski napisał(a):Ja dotrę w niedzielę wieczorem.

Czyli masz jakiś transport? W razie czego możemy po Ciebie podjechać, ale bedziemy jechać w nocy z soboty na niedzielę.

Jak dotrzemy na miejsce, to postaram się być na nasłuchu na CB kanał 28 AM, chyba że macie inne propozycje.

Niram napisał(a):Czyli masz jakiś transport? W razie czego możemy po Ciebie podjechać, ale bedziemy jechać w nocy z soboty na niedzielę.

Tak mam transport na miejsce. Dziękuję za pamięć. Zobaczymy się wieczorem w niedzielę.

za parę godzin ruszamy mam na południu dwa nie zrobione przecięcia

P.S. na pewno zabłądzę... jadę z trzema gps'ami (10, 278 i Geosat 5) z trzema różnymi mapami

SP2BZW napisał(a):za parę godzin ruszamy

Życzę udanego wypoczynku i wspaniałej pogody

Witam wszystkich uczestników spotkania i życzę miłej zabawy.
Szczególnie że okazja po temu jest wielka.
Janku (ZYSKI) wszystkiego najlepszego z okazji imienin.

Janka trochę "sponiewierowaliśmy" (do 2 w nocy) a spotkania jak zwykle było owocne

szkody tylko że tak szybko czas minął teraz trzeba czekać na Roztocze...

P.S. Jurek, wszyscy szybko wyjechaliście, my byliśmy po godz. 9 się pożegnać i nikogo już nie było... zostały piwa dla Ciebie (rozliczenie z Anią )

SP2BZW napisał:

Janka trochę "sponiewierowaliśmy" (do 2 w nocy)

Wszystko sie zgadza z poniewieraniem nocnym z resztą jakoś sobie poradziłem........................troszke szlaczków zaliczone, rysy zdobyte (co mnie bardzo cieszy), wody termalne pomagały przy regeneracji .....spotkanie wspaniałe i jak Darek napisał: wszystko co dobre szybko się kończy.......................Wielkie dzieki za wspaniałe spotkanie....................................... Pozdrowienia dla Wszystkich zakręconych GPSmaniaków i nie tylko...........oczywiście czekamy na Roztocze

PS
Fotki wyśle na płytkach CD

SP2BZW napisał(a):... po godz. 9 ... nikogo już nie było... zostały piwa dla Ciebie (rozliczenie z Anią )

Mam nadzieję, że je w takim razie zabraliście. Wypijemy na Roztoczu
Lechu z Jankiem wyjechał o 8-mej, my o 8.20. Marcin tez już był prawie spakowany, więc pewnie wyjechał parę chwil po nas.
Dziękuje wszystkim uczestnikom spotkania. Było jak zwykle wspaniale.
Teraz czekamy na Roztocze.

ZYSKI napisał(a):SP2BZW napisał:

Janka trochę "sponiewierowaliśmy" (do 2 w nocy)

Wszystko sie zgadza z poniewieraniem nocnym

No .... ale przecież mieliśmy wprawę
Część z nas w drodze na Słowację zatrzymała się w Beskidzie Żywieckim i tam "nabierała już sił"

Nie mogłem doczekać się fotek z tego wypadu. Jest pierwsza z nich i już budzi moją niesamowitą zazdrość.

A Słowacja? No cóż. Niektórzy z nas pobiegali po górach a inni - w tym ja - bardziej "pobyli" niż pobiegali Ale co najważniejsze - wszyscy byli happy
Jurku, od Majki i ode mnie serdeczne podziękowania za lokalizację i wszelkie pomysły ..... a wszystkim uczestnikom spotkania serdeczne podziękowania za wspaniałą atmosferę

Kilka informacji dla tych, co nie byli z nami ......
Wycieczki organizowaliśmy wspólnie lecz warianty tras były na miarę sił i na miarę chęci.

Oto jak zaczynaliśmy w pierwszy dzień: