Garniak

Wiem, że jeszcze nie było IX Zlotu, który jest planowany wiosną tego roku w Toruniu, ale chciałbym już podstawowe kwestie wyjaśnić.

W związku z dość dużym zainteresowaniem noclegami w miejscu, gdzie chciałbym zorganizować nasz X Zlot proszę Was o doprecyzowanie terminu. Wiem, że dla niektórych planowanie tak odległych terminów (jesień 2010) może być problemem, ale proszę o zrozumienie. Tym bardziej, że zapewne wynajmiemy wszystkie możliwe miejsca noclegowe.
Wiem też, że w grę wchodzą końcówki miesięcy, po 25 i przed 10.
Generalnie trzymając się tradycji w weekend mamy właściwy zlot, a jesienią dodatkowo mamy możliwość po lub tuż przed tym weekendem spotkać się i wędrować razem po górach. Nie wiem jak będzie wyglądać pogoda i kiedy pojawią się jesienne kolorki w tym roku.
Weekendy na przełomie września i października:
24, 25, 26 września
1, 2, 3 października
8, 9, 10 października
15, 16, 17 października - ten raczej odpada ze względu na obowiązki niektórych Radnych
22, 23, 24 października - ten raczej odpada ze względu na obowiązki niektórych Radnych
29, 30, 31 października - ten raczej odpada ze względu na Święto w listopadzie

później (w listopadzie) chyba już nie jest tak ciekawie... ale kto wie.

Na dzień dzisiejszy mamy możliwość wynajęcia ok 10 niezależnych, całorocznych domków drewnianych. W każdym 6+2 miejsca noclegowe. Te dwa dodatkowe to rozkładana kanapa narożna w salonie na dole (przy kominku). Reszta to standardowe łóżka w sypialniach na piętrze. Z tym, że jedno z nich to "małżeńskie".
Nie ma problemu ze zwierzętami w domkach, więc można przyjechać z pupilami. W każdym domku wyposażona kuchnia i łazienka.
Piszę o tym co jest w tej chwili, ale może do jesieni, jeśli głośny ostatnio kryzys finansowy nie dotknie tego miejsca zbyt mocno, to być może będą jeszcze mniejsze pokoiki (2, 3 osobowe) oraz restauracja z barem i dodatkowymi atrakcjami.

Każdy termin z wymienionych mi odpowiada, chociaż 24 nie chciałbym rozpoczynać zlotu. Jeżeli ma to być połączone z wycieczkami, czyli mielibyśmy posiedzieć nieco dłużej niż tylko w weekend, optowałbym za terminem:
27-31 września "rozgrzewka", właściwy zlot: 1-3 października, bądź
4-7 października "rozgrzewka" właściwy zlot: 8-10 października
trzeci wariant, to zlot 1-3 października i potem swobodny pobyt do 7 X
i tak też zagłosowałem. Tak czy siak - w tym układzie - planuję sobie pobyt w Bieszczadach w okresie: 26 IX - 10 X

Damian, wśród obowiązkowych pieszych wycieczek w tamtym regionie widziałbym:
* wędrówka Natura Park -> Przeł. Hyrcza -> cerkiew w Łopience (alternatywa: Korbania) Ciekawym wariantem tej wycieczki byłoby wynajęcie BUSa, BUSem dojazd do Solinki i potem piechotą do Natura Park, przez Łopienkę, Hyrcza z zahaczeniem o Korbanię.
* dojazd samochodami pod kamieniołom w Rabem, a potem wędrówka na taras widokowy, powrót i dalej piechotą: kapliczka Synarewa no i obowiązkowo Jeziorko Bobrowe

Pierwsza wycieczka prowadzi terenami zamieszkanymi przez niedźwiedzie, zatem przy odrobinie szczęścia może udałoby się zobaczyć ich ślady, co dla wielu byłoby nie lada atrakcją

Na dzień dzisiejszy wszystkie terminy mi pasują, więc nie głosowałem. Chyba wolałbym wrzesień w nadziei na lepszą pogodę.

Ja niestety będę chyba zmuszony opuścić X zjazd - przełom wrzesień/październik i cały październik będę chyba miał zajęty. A może i Janka na coś namówię , i jego też nie będzie

Alpy czy Himalaje Janek był chyba na wszystkich to się nie wyłamie

W Alpy, to zwykle jeżdżę na tydzień-10 dni. Na jesień myślę o trekingu do EBC (Everest Base Camp) - po drodze jest taki mały szczycik 6200m. Jeszcze z Jankiem nie rozmawiałem - nie znam również dokładnej daty, kiedy rozpoczelibyśmy ten trekking. Wstępnie mówimy o końcówce września. Teoeretycznie przy pierwszej propozycji Damiana (przed 26 września) byłaby możliwość połączenia jednego z drugim. Ale roztrzygnie się to nieco później.

czyli jednak Himalaje... mam nadzieję że Janek przedłoży nasze towarzystwo ponad PRZYGODĘ

Nie chcę za nikogo wyrokować, ale Janek to sercowiec. Nie wiem czy takie wyskości byłyby dla niego dobre
Lepiej w Bieszczadach wypić z kumplami parę kielonków (bądź flaszek) - zawsze bliżej do szpitala. Nomen omen w Lesku

I tu też się z Tobą zgadzam Gdyby Janek miał ze mną jechać na "takie wyskokości" musiałby mieć zgodę swojego kardiologa (no i oczywiście odpowiednio przygotowane przez niego lekarstwa). A dobrze przecież znamy Janka z tej strony - on jest dla siebie najlepszym lekarzem i innych nie słucha )
Ja zreztą też nie konsultowałem tego planu z moim kardiologiem, a też jestem sercowcem. I w związku z tym, plany mogą się jeszcze wywrócić

to jest chyba mimo wszystko gołosłowna dyskusja bo ani Janek nie dostanie zgody od Tereni ani od swojej firmy

Mimo wszystko pomysł ciekawy... Mam nadzieję, że po konsultacjach z lekarzami uda się znaleźć rozwiązanie, bo to było by też światełkiem w tunelu dla mnie . Mam też nadzieję, że uda nam się spotkać jeszcze przed tą wyprawą... chociażby w Bieszczadach.

Leszku propozycje wycieczek w okolicy wyglądają super.

No, myślę, że spotkamy się na wiosnę. A na jesień zagłosowałem za terminem "<26", bo wtedy, może uda mi się załapać.

Tyle, że wówczas zapewne nie przyjechałby ani Darek, ani Janek ani ja.
Trudno tak zmobilizować wszystkich klientów aby do 20-stego pozamykać sprawy

Bardzo dobry termin i miejsce... Nie udało mi się być na żadnym ze zlotów, ale co roku byłem w Bieszczadach właśnie w tych okolicach, konkretnie w Mchawie (rzut beretem od Natura Park).

Do tych wycieczek dołożyłbym
* wodospad Czartów Młyn, od strony Natura Park (czyli "na przełaj").

* Wycieczkę, jaką proponuje Lechu na Jeziorko Bobrowe połączyłbym z "atakiem" na Chryszczatą właśnie od strony jeziorka.
Na mapach jest tam ścieżka, którą podobno da się dość. Później przez Jeziorka Duszatyńskie do baru i stamtąd samochodami powrót.
Dodatkowo pomiędzy kamieniołomem a kapliczką Synarewa jest rezerwat Gołoborze, warto go przejść, napić się wody z odwiertu w Rabem i obejrzeć jaskinię, jaka jest dokładnie po drugiej stronie drogi.

pozdrowienia dla wszystkich
wojtek

W tej starej sztolni na przeciwko źródełka w Rabem był kiedyś skarb geocache.