Z moimi fotkami - przynajmniej znad granicy lasu - będzie nieco gorzej, bo na jedyną "wycieczkę" pand granicę lasu (Grześ) nie zabrałem aparatu. Byłem z żoną i naszą znajomą. W tym samym dniu mocniejsza kondycyjnie grupa (Jerzy, Janek, Popej z Małgorzatą + 2 kobitki z Poznania) wbiegła na Kończystą (Rino zapewniało nam kontrolę lokalizacji obu grup) i Janek miał ze sobą aparat, zatem na pewno coś będzie
Jako ciekawostkę dodam, że spotkaliśmy w Chochołowskiej Marcina z żoną - jednego z użytkowników 60CSXa, który ku mojemu zdziwieniu miał wgranego UMPa Topo, co świadczy o dobrym marketingu tego produktu. Dzięki temu, że popej miał ze sobą notebooka z GmapToolem, dograliśmy na kartę Marcina mapę Góry_PL i odniosłem wrażenie, że mapa zrobiła na Marcinie ..... duże wrażenie Przy okazji wykryliśmy chyba jakiś bug w UMPie, związany - moim zdaniem - z błędną definicją obszarów mapy, co powoduje różne czary mary podczas wędrówki w pobliżu granicy. W wolnej chwili rzucę na to okiem i jeżeli się potwierdzi, zgłoszę to w stosownym dziale.
Fotki oddające atmosferę samej Doliny Chochołowskiej:
oraz fotki wskazujące na mój ulubiony obecnie sposób spędzania czasu w górach (Polana Huciska i Niżna Kominiarska Polana)
Podziękowania za mile spędzony wspólnie czas dla całej ekipy i przy okazji małe przeprosiny za wprowadzenie w błąd z informacją o folklorystycznej Mszy, której po zmianie proboszcza, w Dolinie niestety już nie ma. Zainteresowani ładną oprawą uroczystości religijnych na Podhalu, musieli zrobić w Boże Ciało wycieczkę do Zakopanego, co też niektórzy uczynilli. Skład naszej grupy:
* Krysia
* Krystyna
* Majka
* Małgorzata
* Zosia
* Andrzej
* Janek
* Jurek
* Lechu