Garniak

Cześć.
Jako że jest to mój pierwszy post pragnę się przywitać i pozdrawiam wszystkich forumowiczów Garniaka.
Teraz do rzeczy. Od 2 miesięcy używam Fenix`a 3 w wersji Sapphire. Jest to mój drugi zegarek który służy mi do rejestrowania mojego biegania, przedniego używałem podstawowej wersji Sigmy, więc przesiadka na Feniksa 3 długo nie pozwoliła mi wyjść z szoku.
Jednak w beczce miodu znalazłem odrobinę dziekciu, mianowicie jakiś czas temu, może ze trzy tygodnie temu, pojawiło mi się na nadgarstku uczulenie z oryginalnej bransolety i co o dziwo, również w miejscu metalowej blaszki na spodzie zegarka. Dziwi mnie ten fakt bardzo bo nigdy wcześniej z zegarka, łańcuszka itp,... nie miałem takich objawów. Czyżby Garmin zaoszczędził i dodawał np. nikiel do metalowych elementów?? Teraz zmieniłem na gumowy oryginalny pasek i przełożyłem Feniksa na prawą rękę, zobaczę czy ze sprzączki również uczulenie się pojawi.
Czy ktoś z Was miewa podobne problemy?? Może coś fabrycznie jest nie tak ze składem stopu z którego wykonane są te elementy... Dodam tylko że zegarek myje pod bieżącą wodą po każdym treningu żeby usunąć sól z potu i takie tam... Pozdrawiam.

Tak wiem, odgrzewam kotleta . U mnie niestety coś podobnego na styku z elementem stalowym koperty.
Autorze tematu podziel się proszę czy nadal to u Ciebie występowało?
U mnie podrażnienie pojawiło się dopiero po 2 tygodniach noszenia zegarka nonstop i dlatego na tę chwilę zwalam ową reakcję alergiczną na owada, który być może mnie dziabnął nocą ( reakcja pojawiła się właśnie z rana ).

Hejka,

Mam to nastepnego dnia po tym jak zapomne zdjac zegarek myjac naczynia detergentem...
Pomaga dokladne wyszorowanie zegarka i odrobina hydrokortyzonu.

Pozdrawiam,
Mariusz