GPS Maniak napisał(a):Są jednak użytkownicy - do których ja się zaliczam - którzy lubią dość intensywnie "bawić się" odbiornikiem podczas wędrówki. Polega to m.in. na tym, że żongluję mapami, by sprawdzić co konkurencja oferuje w danym regionie...
Tak samo zresztą jak nie każdy bawi się w opisywanie waypointów, co dla odmiany jest zdecydowanie łatwiejsze w dotykowcu.
W sumie - w zależności od zastosowań i sposobu wykorzystania odbiornika - dla jednego lepszym rozwiązaniem będzie panel dotykowy, dla innego guziki
Skoro już off-topikujemy, to pozwól, że jeszcze raz odniosę się do TwoNav; jako no. 2 po Garminie na rynku.
Ja też lubię się bawić odbiornikiem, choć w umiarkowanym stopniu
Przede wszystkim
przełączam mapy (czy też mapsety), wyszukuję POI i sprawdzam pola danych (np. pochylenie, porównuję wysokość GPS z wysokością ciśnieniową, "pacnięciem w ekran" sprawdzam
nazwę POI, wysokość celu na mapie, jak i odległość oraz azymut - opcja
HINTs). Lubię mieć zarówno pola danych, jak i wykres profilu przed oczyma, a jak chcę więcej mapy - wówczas naciśnięciem klawisza - chowam je.
1
Niestety gospodarka mapami w Garminie w pewnych obszarach leży.
W TwoNav można wyświetlić tak wszystkie załadowane mapy, ale i nakazać wyświetlenie
tylko map dla obszaru ekranu - jak np. z OziExplorerze - i to zarówno rastrowych RMAP, RTMAP, jak i wektorowych VMAP oraz CustomMaps, czyli map własnych użytkownika - MPVF (modyfikowanymi odpowiednikiem garminowskiego TYP-u, czyli plikiem CLAY).
Nie ma róży bez kolców...
W zakresie wektorówek, CompeGPS jednak zostaje dosyć daleko za Garminem. Przede wszystkim, nie pozwala na wyszukiwanie po wszystkich mapach, a tylko po jednej - nadrzędnej - podobnie jak w Nuvi.
Ponadto, nie opanowałem jeszcze, niestety, polskich liter w opisach POI na mapach wektorowych - co widać na zamieszczonych zrzutach ekranowych.2
Klawiatura wirtualna w Sportivie jest koszmarnie mała, więc wpisywanie jakichkolwiek tekstów palcem jest trudne, koszmarnie trudne
3
Sam ekran dotykowy jednak mnie nie przekonuje. Dla mnie optymalnym rozwiązaniem jest jednak dotykowiec z klawiszami.
Jest jeszcze coś - CompeGPS co chwilę zaskakuje nowym firmware, który - dla odmiany w stosunku do Garmina - niemal zawsze przynosi ciekawe funkcje
(w tym i bugi
), które wynikają z życzeń użytkowników spisywanych na stronie internetowej (feedback).
P.S. W załączniku funkcjonalności zapewne pozostające w sferze marzeń wielu użytkowników Garmina