mulacik napisał(a):Wiem wiem czytałem
Bardziej bym chciał żeby ktos sie wypowiedział
No to się wypowiem, choć to temat na kilka piw...
Mulacik, robisz parę błędnych założeń, co utrudnia ci wybór:
1. "a w enduro z instalacja zasilania zawsze coś może sie stać "
Hmmmm, warto jednak korzystać ze stałego zasilania! Odpada ci przypominanie sobie ile to godzin przepracowały już baterie/akumulatorki, a dochodzi pewność, że są zawsze na full...
W motocyklu enduro 'coś stać się' może dokładnie ze wszystkim, ale akurat z zasilaniem gps'a to chyba na samym końcu! Obojętne czy podepniesz zasilanie do stacyjki (bardziej zalecane), czy bezpośrednio do akumulatora (mniej zalecane), to właściwie żadna sucha czy mokra gleba nie są w stanie nic temu zrobić. Oczywiście przy założeniu, że kabel nie powiewa luźno na wietrze i że wpiąłeś w to bezpiecznik...
Długi czas pracy na baterii jest oczywiście mile widziany, ale nie niezbędny.
2. "- niestety duże gabaryty - ze względu na wymiary urządzenia i wyświetlacza w przypadku kozła możliwość uszkodzenia sprzętu"
Nieprawda. Same gabaryty nie zwiększają prawdopodobieństwa uszkodzenia. Ważniejszy tu jest rodzaj ekranu - dotykowy jest wrażliwszy na uszkodzenia. Jeszcze ważniejsze jest miejsce zamocowania gps'a. Moim zdaniem najbezpieczniej jest pośrodku kierownicy i możliwie nisko (krótkie ramię RAM!) - przy bocznych glebach jest całkowicie bezpiecznie, a przy kozłach duża szansa, że ocaleje...
3. "podobno jak się zjedzie z wyznaczonej trasy bardzo muli przy generowaniu nowej .. wiadomo w terenie nie będę jechał według trasy wyznaczonej w lesie"
W terenie bardzo szybko zrezygnujesz z routingu i przejdziesz na tworzone w domu/ściągnięte z netu tracki, lub po prostu jazdę 'na czuja'/azymut. Sam się przekonasz, że routing w terenie jest niewygodny i będziesz go traktować tylko pomocniczo.
Wracając do konkretnych modeli gps'ow, to odradzałbym ci zumo, a wybierałbym pomiędzy 62/64 (różnice są prawie nieistotne), Montaną i Monterrą.
W 62/64 ekran jest niestety mały i na moto enduro odczytanie czegokolwiek przy szybkim rzuceniu okiem jest trudne. W zamian mamy zupełnie wyjątkową odporność mechaniczną i obsługę fizycznymi klawiszami (naprawdę WIELKA zaleta na motocyklu, z łapami w rękawicach!!!).
W Montanie/Monterze ekran dotykowy sprawia, że ich odporność mechaniczna jest mniejsza niż 62/64 (ekran Monterry jest lepszy), wciąż jednak jest to odporność bardzo dobra!! W zamian dostajemy świetną czytelność od jednego rzutu okiem między jedną kałużą, a drugą...
Szybkość działania, renderowanie map, etc. w tych modelach jest bardzo dobra i nie różni się zauważalnie między sobą. Używałem na enduro każdy z tych modeli (tzn. 62s, Montana i Monterra) i muszę powiedzieć, że każdy jest BARDZO DOBRY, a wybór zależy od niuansów, osobistych upodobań i umiejętności.
...I na koniec: na enduro to jednak Monterra rządzi!!
Zdrówko,
Miszel