Strona 2 z 2

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: Wt, 03 lip 2018 22:15
przez Marko
@MaciekP
O! To cenna informacja, bo ani w Edge, ani w Epixie tego niestety nie mam - tzn. pełne sms-y TAK, ale informacji o połączeniach NIE.
Gradory napisał(a):Nie chcę znowu wtopić kasy, tym razem w Edge.

Mnie Edge nie przekonał swoimi funkcjami, ale ja jestem takim nietypowym kolarzem - nóg nie golę, nie ścigam się, jeżdżę na zmianę MTB, albo CITY z holem i fotelikiem.
Za to nie cierpię się gubić i szukać drogi, i do tego prawie każdy turystyczny Garmin jest O.K., z tym, że akurat eTrex zajmuje na kierownicy najmniej miejsca.
Nie wyobrażam sobie jeździć z Montaną, z trudem znalazłbym na kierownicy miejsce na Oregona i nie wiem, czy byłby stabilny na MTB.
Poza tym, żaden z w/w nie sprawdziłby się w moim przypadku, bo jeżdżę w pełnopalczastych rękawiczkach, w których obsługa dotyku jest dosyć mało pewna.
Wciąż wolę przyciski fizyczne.
MaciekP napisał(a):Zdejmowanie turystykow jest klopotliwe przez wysuwanie.

W pełni się zgadzam! Edge ma to rozwiązane wzorowo - tak jak liczniki SIGMA i dużo pewniej.

Jeszcze wracając na chwilę do EDGE - czy kreśli on profil trasy? Mój Edge tego nie potrafił - zawsze trzeba było najpierw tworzyć kurs, co było upierdliwe. Jak wiesz, odbiorniki turystyczne kreślą profil trasy zawsze.

Koledzy, generalizując: odbiorniki turystyczne są uniwersalne - z powodzeniem mogą być używane i w turystyce pieszej, w mieście czy na szlakach, i na rowerze. Serie rowerowe Edge są jednak mocno ukierunkowane, stąd używanie ich na szlaku pieszym, już choćby z powodów ergonomii, ale i funkcjonalności jest problematyczne, choć pewnie możliwe.

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: Wt, 03 lip 2018 22:46
przez Gradory
No właśnie, Edge to szosa, wyścig, szosa, wyścig… U dystrybutora Garmina widziałem 820 i wydało mi się to jakieś małe, delikatne i, znowu, szosowe. Edge 1030 robił lepsze wrażenie. Trzeba by wziąć do ręki na dłużej i pojeździć, ale 1030 jest za drogie na takie eksperymenty.

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: Pt, 03 sie 2018 11:45
przez positron
Ja używam Montanę na rowerze. Oryginalny uchwyt rowerowy Garmina na mostku, tylko musiałem dokupić dłuższe śruby. Zaokrąglenie nie pasuje dokładnie do dość kwadratowego mostka, ale jeszcze mi nie odpadł a zdarzają się szybkie zjazdy mtb. Inaczej było przy Dakocie 20, którą 2 razy szukałem. Raz była na środku drogi, ale za drugim poleciała w trawę i trochę się naszukałem. Od wtedy przywiązywałem ją sznurkiem. Zmieniłem na Montanę głównie ze względu na dużo większy wyświetlacz bo często jadę bez większego planu i spoglądam gdzie dojadę. Przy Dakocie częściej musiałem się zatrzymywać, żeby sprawdzić gdzie droga prowadzi. Do zestawu mam Wahoo Elemnt Bolt, który służy za komputer rowerowy. Myślałem nad 520, ale wszędzie czytałem opinie, że ludzie zmieniają 520 na tego Wahoo i póki co nie mam do niego zastrzeżeń.

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: N, 05 sie 2018 20:51
przez Gradory
Dakotę trzeba przywiązać smyczą, bo czasem się wysuwa. Zwłaszcza starsze, wyrobione urządzenia. Pewnie nowsze takie jak eTrex Touch, które mają ten sam uchwyt, też się wysuwają.

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: Cz, 16 sie 2018 10:36
przez MikeSpy
Na rowerze używam etrex 30x (kiedys 20). Nie ścigam się, głownie zwiedzam (z ciut wyzszą predkością niż standardowy ludź). Rzadko zgrywam z niego trasy bo do tego mam epixa. Glownie jako nawigacja po wgranym sladzie, czasami do wyznaczonego punktu. Jezdzę trasy od 30 do 200km. Glownie MTB czasami gravel (więc lżejszy teren). Cenie sobie baterie standardowe, bo czasami wyjazd na ostatnią sekdunę i tak jak epixa trzymam zazwyczaj naładowanego tak w etrexie po prostu wymieniam akumulatorki. Jakbym dziś kupował do nawigacji na rower to pewnie etrex touch ale nie wiem jak z ekranem dotykowym. Przy epixie blokuje go jak pada deszcz i tyle. Mały zgrabny, wchodzi ładnie na mostek (60mm - 80mm). Używałem też go w górach (góra Żar, Bielsko Biala, Świeradów Zdrój, Szklarska). Nigdy mi nie spadł jak dobrze zaczepiony (smycz jako zabezpieczenie).

Czasami mi się wyłączy ale to pewnie przez hmm mocną harataczkę od czasu do czasu. Ale potem wlaczam i leci dalej :)

Do zgrywania na Garmin Connect moze byc niewygodny bo formuła ciąle włączonego GPSu powoduje ze trzeba by ciąć czasami slad, szczegolnie jak zapomnimy zarchiwizować slad. Lepiej od tego mieć jakiś zegarek. Tak też używam - dane typu predkosc/dystans/hr/czas mam na zegarku (+czasami bacup trasy) a etrex scisle nawigacja.

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: So, 18 sie 2018 19:16
przez Gradory
Na razie się wstrzymuję z zakupem. Poczekam na prawdziwą nawigację do rowerów górskich lub w przyszłym roku kupuję eTrex Touch.

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: Wt, 21 sie 2018 9:20
przez gavia
To co poniżej ''Nie w temacie'' ale wszyscy piszą tu o .....EGDE

Gradory napisał(a):. Poczekam na prawdziwą nawigację do rowerów górskich


Może się doczekasz ale....... nie prędko.

Mam od 2 lat Edge 820 ale jako 1-den jedyny sprzęt na dłuższe jazdy to dla mnie jest zdecydowanie za mało.... dlatego na kierownicy mam również Sigmę ,teraz ROX 11 ( główne ograniczenie Garmina z mojej persp. -mapa + tylko 2 pola danych to jest nie do zaakceptowania ale u innych producentów jest ....tak samo. Na Garminie ma ustawione mapę + %FTP mocy+ nachylenie a resztę istotnych( puls, kadencja wysokość, prędkość, ....) na Sigmie, tam też można sobie kilka ekranów zrobić . Taki zestaw jak dla mnie optymalny.
W Edge można sobie ustawić i 10 pól danych i to jest OK jak się jedzie ''wokół komina'' , albo po prostu robi 1-2 h trening ale jak jakaś konkretna wycieczka niekoniecznie znanym terenie z podjazdami gdzie czasem bywa 1000-2000 w pionie to jednak chcę równocześnie mieć mapę , widzieć na podjeździe zakręty, na bieżąco skrzyżownia... itd.


Co do Edge 820 - to jakoś tam działa ale generalnie rewelacji nie ma. Jedyne co dobre to obsługa wszystkich czujników rowerowych+ widzialność w słońcu jest OK. I na pewno nie jest tu największym problemem mały ekran albo to że wolno przelicza.

-bateria to bez wygaszania max jakieś 7-8h( z Glonass czy be nie ma większego znaczenia ) , potem Edge pyta czy włączyć Tryb Oszczędzania Energii i jeszcze trochę pochodzi.Sigma pod tym względem dużo lepsza , tam ponad 10 na luzie.
- jak wgramy stworzoną np. na pc trasę( w urządzeniu nazywa się to ,,KURS') to jest ok , widzi ją , jest aktywny wykres wysokości można coś tam na nim wyczytać. W dyscyplinie ,,jazda po kursie'' jak mamy niezłe mapy to Edge się raczej sprawdza. Wiadomo, że nie jest to widok Locus/Orux+ skan turstycznej mapy ale żeby się nie pogubić powinno starczyć.
- po kliknięciu ,,JEDŹ'' przeliczanie trochę trwa ale do przeżycia
-kurs niby można zrobić , próbowałem na początku...... jak miałem cierpliwość .No ale jak jest komórka z Locusem to ....nie ma to najmniejszego sensu, szkoda czasu.
-w deszcz ekran potrafi sam się przełączyć
-przesyłanie bezprzewodowe działa- ale ...nie za każdym razem
-Segmenty Stravy- to też działa - ale wyłączyłem bo mi zaśmiecały ekran- wolę potem po jeździe na spokojnie zobaczyć sobie jak szybko jechałem dany kawałek
- ładowanie/ włączanie- Czemu Garmin sam się włącza po naładowaniu???? to jakaś bzdura totalna. Zostawiasz do ładowania na noc , wyłaczysz z prądu i ...okazuje się, że bateria 0% bo oczywiście sam się właczył .Znaczy można to kontrolować i po prostu go zaraz po naładowaniu zgasić no ale ...jaka idea tego samowłączania
- nachylenei drogi w %- przy stromych podjazdach tych > 15% to jest niestety katastrofa. Robi sie nagle na liczniku 0% I tak bez zmian przez dobre minuty ( przykładowo Przełęcz Karkonoska 1 stromy odcinek , średnio na kilometrze 15% a miejscami > 20 - Edge 820 trzyma 0 przez ten cały 7,8 minutowy kawałek )


z innych które próbowałem ostatnio-

Edge 520 - na (+ ) w stosuku do 820 obsługa klawisze zamiast dotyku na minus b. mało miejsca na mapy, i ich katastrofalna obsługa ( brak zoomowania) ale do ,,Jazdy po kursie '' podobnie jak Edge 820 jest ok , bateria lepsza
TwoNav Ultra- na plus tylko to że można sobie wrgać mapy rastrowe , toporny, bateria beznadziejna ( 6 h to był max), pozatym jeszcze 1,5 roku temu nie czytał czujnika mocy
Edge 1000- Wymiary ok, tworzenie tras OK..... Generalanie o klasę lepszy niż Edge 820 ale dla mnie względu na to co powyżej ( mapa + 2 pola danych) jako jedyny licznik nie do zaakcpetowania.
Etrex 30- na plus mapa + 4 pola danych . Ale niestety brak obsługi czujnika Mocy= n

Wyszła Sigma ROX 12 ,mapowa ( 10 .11 bezmapowce) ale jak widać na zdjeciach czy instrukcji jak dla mnie jako 1dyny licznik to nie może być .

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: Wt, 21 sie 2018 21:47
przez Wojtek Szydlowski
Mam pewne doświadczenie z odbiornikami turystycznymi, ostatnio zakupiłem Edge.
I powiem tak: nie wróciłbym już na rowerze do Oregona, etrexa ani GPSMap, a z każdym z nich jeździłem.
Co do wykazanych przez Was braków edge, np brak więcej niż 2 pól danych na mapie, itp... wystarczy drobny (acz absurdalnie drogi: ponad 200 zł) dodatek w postaci Garmin Remote: pilot do edge.
Zamontowany pod lewym kciukiem, jednym ruchem pozwala przełączać ekrany w prawo i lewo (zmiana dotykiem to proszenie się o wypadek) i mamy mapę a po jednym "klik" 10 pól danych.
Chyba większą radość niż edge, sprawił mi tylko fenix 5, jakieś 1,5 roku temu. I jeszcze pewnie pierwszy odbiornik, Vista Cx, to był już zupełny kosmos...
Wracając do edge: skok jakościowy i technologiczny (w stosunku edge do turystycznych) - podobny, jak przesiadka z fenixa 1 na fenixa 5.

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: Pt, 24 sie 2018 15:11
przez Marko
Mi w Edge brakowało funkcji turystycznych w nawigacji wg kursu/śladu, takich jak: niebieski profil wysokościowy "przed nami" (brak DEM w Edge), ikon wzniosów i spadków, uwzględniania bliskich Waypointów w Przeglądzie trasy.

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: N, 16 wrz 2018 19:56
przez Gradory
Mnie samo wzięcie do ręki i popatrzenie w sklepie na Edge 820 i Edge 1030 odrzuciło. Małe to jest, jakieś takie jakby wiotkie i delikatne. To są urządzenia na szosę, a nie w teren. Moja stara Dakota 20 jest cała porysowana, bo nieraz w lesie na rowerze jechało się przez jakieś wąski ścieżki, czy wręcz krzaki. Edge mnie nie przekonuje do zastosowań MTB. Żadnych czujników mocy i kadencji nie używam. Edge to nie są urządzenia rowerów górskich. Chodzi mi jeszcze po głowie rozwiązanie w postaci fenix 5.

Re: Funkcjonalne różnice między: eTrex Touch, Oregon i Montana

PostNapisane: Cz, 21 kwi 2022 15:15
przez felis
Dzień dobry,
Podłącze się do tego tematu by nie zakładać nowego.
Mój Oregon 450 dogorywa więc postanowiłem zmienić na Montana 610. Mam jednak pewne przyzwyczajenia z Oregona i chcę się upewnić, że Montanie jest tak samo.
1. Czy pliki obrazów map mogą mieć dowolną nazwę np. hiszpania.img zamiast gmapsupp.img lub gmapprom.img. Czy można je jak dawniej zwyczajnie kopiować z poziomu Windows do urządzenia lub na kartę pamięci bez użycia basecamp.
2. Czy w menu "dokąd" są najważniejsze dla mnie opcje to jest: ślady, trasy, waypointy, POI i adresy?
3. Czy zaplanowane w basecamp "trasy" z punktami pośrednimi są traktowane normalnie, a nie jako, o ile dobrze pamiętam nazwę, "plan podróży"? To drugie rozwiązanie przeszkadzało mi na tyle, że od kiedy pojawiło się w nawigacji samochodowej to przestałem używać nuvi.
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Pozdrawiam
Marcin