Tak przyglądam się problemowi skanowania map, czy choćby przenoszenia danych z map 1:200 000 do formy czytelnej dla Garmina czy czegokolwiek innego i widzę że chyba PN-40 może być przyszłościowym rozwiązaniem albo zapasowym z uwagi na niewielki support użytkowników polskich czy europejskich, a co za tym idzie sprawdzone metody implementacji map rastrowych do użytku z PN-40. Nie mniej cały czas wygłąda atrakcyjnie. Niestety inwestowanie w soft i sprzet do uzdatnienia tego ustrojstwa do moich celów w obecnej sytuacji jest troszkę ryzykowne. Sporo kasy potrzeba, zadowolenie z efektu końcowego nie do końca przewidywalne i czasu zbyt mało.
Z linka o którym wspomnieliście wczesniej
http://maps.poehali.org/en/ okazuje się że można zciągnać mapki wraz z plikami *.map i jeśli ktoś ma wystarczająco cierpliwości to jest to za free tak że jeszcze raz dzięki za dobre źródło
Co do PN-40 to jeśli uda mi się wygospodarować z przeznaczonych na wyprawę funduszy odpowiednią sumę to... do tematu jeszcze wrócimy
Tym czasem jednak chyba pewniejszą drogą będzie dla mnie skupienie się na Garminie... No własnie zciągnąłem sobie wszystkie mapy 1:200 000 ( bo dokładniejszych nie było )interesującego mnie terenu w sumie 23mapy komplet gif+map, tak że materiał do prac jest, pozostał tylko problem doboru softu i sprzętu.
Tu też jestem "zielony" więc podobnie jak z konkretnym odbiornikirm tak i z oprogramowaniem nie mam przyzwyczajeń dlatego prosiłbym o wskazówki jaką drogą najszybciej da się dojść do celu. Chodzi o oszczędność czasu, nie koniecznie pracy. Cel to możliwie dokładna (czyli z uwagi na niedostępność dokładniejszych to 1:200 000) mapa Bhutanu w odbiorniku GPS.