soko napisał(a):62ST też jest trochę nowy, by był stabilny.
Wyjątki czasami potwierdzają regułę. 62S/ST jest chyba takim wyjątkiem. Wyjątkowo stabilny jak na nowość.
soko napisał(a):Stale słabo rozumiem, po co kupować 62ST, skoro jest 60CSx.
62S/ST to taka hybryda łącząca zalety 60CSX z nowymi możliwościami jakie oferuje Dakota. W sumie to taki nieco inny Colorado
Czy to zaleta, czy wada - trudno ocenić, ale tak inaczej 62S/ST to na pewno inny odbiornik niż 60CSX. Ciągle nie wiem czy na pewno lepszy, ale ...... dzisiaj już bym mojej 62-ki na 60CSX-a nie zamienił
Wracając do topika. Problem przedstawiony przez
grubasa jest dość nietypowy, ze względu na to że z jednej strony stawiamy na klasyczny i nieco leciwy odbiornik Vista HCX, ale za to kupowany jako nowy
(gwarancja etc), a z drugiej strony na odbiornik nowocześniejszy, o większych możliwościach, ale niestety używany. Przypadek kolegi, będącego obecnym właścicielem mojego 60CSX-a, którego po dwóch miesiącach używania odsyłał do Pouchx'a celem naprawy
(przy okazji podziękowania dla Kuby za ożywienie) wskazuje na to, że to jednak ma znaczenie i tu optowałbym za Vistą. No i ta jasność podświetlonego ekranu Visty - miodzio
Z drugiej strony, ta nieszczęsna guma oraz - co może być męczące dla niektórych nowych użytkowników turystycznego Garmina - brak możliwości wgrywania map rastrowych w Viście, przy jednoczesnym braku dostępu do map wektorowych takich jakimi dysponują "wetereni" garminowskiego outdooru sugerowałby raczej, że lepiej postawić na Colorado
Ponieważ sezon wędrowniczy ma się ku końcowi - osobiście przychyliłbym się do opinii wodzireja i poczekałbym 2-3 miesiące. Ceny zapewne pójdą nieco w dół, może wówczas będzie lepszy czas na zakupy?