Już to gdzieś tu lansowałem, ale się powtórzę. Najlepsze aku na "świecie i w okolicach" to ogniwa SANYO.
- Nawet najlepsze ogniwo nie jest odporne na brak wiedzy o ładowaniu...
- Formatowanie to ładowanie/rozładowanie minimum 3 razy prądem nie większym niż 1/10C (czyli np: 2500mAh/10=
250mA)
- Żywotność ogniw NiCd to ok 500 cykli ładowania, a NiMH = 1000 cykli. To w warunkach idealnych. W życiu bywa gorzej.
- MITEM jest brak efektu pamięciowego w NiMH. Jest tylko nieco mniejszy niż w NiCd. Dlatego ideałem byłoby rozładowanie ogniw przed każdym ładowaniem.
- WAŻNE - rozładowanie NIE MOŻE nastąpić do zera!!! 0 volt = zniszczone ogniwo i efekt taki jak u kolegi, któremu padają ogniwa po dwóch dniach leżenia w szufladzie.
- Ogniwa należy rozładowywać do ok.
0,9V na ogniwo. Przy markowych ogniwach można zejść niżej albo nieco przegapić ten moment ale nie polecam... Jest to szczególnie ważne, gdyż
niektóre urządzenia samoistnie, powoli rozładowują pozostające w nich ogniwa. W ten sposób załatwiłem sobie komplet aku sanyo 2500mAh w moim aparacie cyfrowym...
Teraz po naładowaniu trzymają pojemność 2 dni...
- Na ciężkie warunki zdecydowanie lepsze są ogniwa NiCd. Szczególnie w niskich temperaturach. Trzeba o nie bardziej dbać, ale cóż - nic za darmo.
Ja ogniwa kupuję w
www.hurt.com.pl bo mogę odebrać osobiście
Są też na alledrogo. Polecam.
Bardziej skomplikowane zestawy - również na zamówienie:
www.batimex.pl