eTrex Touch 35, 35t - błędna suma przewyższeń

[septimus19]

Hej,na mojej kierownicy jest Etrex Touch 35

Tak na gorąco ,sprzeczne dane dotyczące wzniosu -757 ze śladu i 567 z aktywności .Ta druga wartość bliższa rzeczywistości . Tak mi się wydaje że lekko zawyżona.

[Marko]

Hej,na mojej kierownicy jest Etrex Touch 35.

Jest doping, żeby nie siedzieć w domu.

Tak mi się wydaje że lekko zawyżona.

Chciałoby się widzieć wykres śladu, bo to zapewne jednostkowy błąd.

[septimus19]

@Marko
Touch jest "dwusystemowy" jak widac na fotce -mamy historie aktywności w fit i klasyczny menedżer śladów-gpx jak w ręczniaku. Czy to jest błąd jednostkowy ? Może .Zobacze na wykresach BC.

[GPS Maniak]

Jeżeli nie utrudnię, to może ułatwię poszukiwania

Swego czasu przyglądałem się temu zagadnieniu w kontekście różnic w dystansie, w moim (również "dwusystemowym") Oregonie i odniosłem wrażenie, że do pliku FIT trafiają te same informacje co - na bieżąco - do śladu. Tzn. gdy zsumujemy parametry poszczególnych odcinków śladu otrzymujemy wartość identyczną/zbliżoną do tego co mamy w pliku FIT. Wpływ na wartość tych danych zarówno w przypadku pliku FIT jak też pliku GPX ma ustawienie odbiornika, a dokładniej ustawienie zapisu śladu.

Skąd zatem te różne informacje na ekranie odbiornika? Otóż myk polega na tym, że odbiornik (chyba także BaseCamp, ale MapSource już nie) wyświetlając informacje o śladzie nie korzysta z danych sumarycznych poszczególnych odcinków śladu, lecz z informacji zawartej w "nagłówku śladu", w sekcji "Statystyka", a tam - podczas końcowego zapisu śladu - trafiają informacje z liczników komputera podróży, na działanie których nie mamy wpływu.

W moim przypadku, w Oregonie 600 różnice był tym większe im częstsze i dłuższe popasy miałem podczas wycieczki, a to dlatego że zapis śladu ustawiony z interwałem 20m skutecznie filtrował "pływanie pozycji" na postoju i nawet podczas 30 minutowego odpoczynku nie były zapisywane nowe punkty (nowe odcinki) śladu, podczas gdy licznik komputera podróży potrafił podczas takiego półgodzinnego popasu nabić nawet kilkaset metrów, a to właśnie ta zawyżona, nabita na postoju wartość trafiała do statystyk śladu i była wyświetlana przez odbiornik, chociaż sam ślad przeglądany w sofcie nie korzystającym z garminowskich statystyk miał długość mniejszą i odpowiadającą temu co wynikało z pliku FIT (na prawo dokładnie ten sam plik GPX co w Oregonie, ale "długość" śladu zdecydowanie mniejsza):



Co prawda w Oregonie problem dotyczył dystansu, a nie sumy przewyższeń, ale mechanizm błędu może być taki sam. By sprawdzić czy o to właśnie biega, trzeba by było po wycieczce, bezpośrednio przed zapisem śladu odczytać liczniki komputera podróży i porównać potem z tym co odbiornik wyświetla jako informację o śladzie (co siedzi w GPXie w sekcji statystyka).

viewtopic.php?f=2&t=13263&start=60#p164808

[sdsyc]

Trochę OT bo nt BC.
BaseCamp pokazuje wg "tej" statystyki. Ale wystarczy zaznaczyć wszystkie punkty śladu z wyjątkiem pierwszego lub ostatniego i BaseCamp pokaże wartości zliczone na podstawie punktów ze śladu

[Marko]

OT
Z kolei mój przyjemny i również dwusystemowy (*.fit i *.gpx) Teasi (również typu "touch") generuje takie pliki, z których BC czyta wprost tylko te pierwsze, czyli *.fit.
CompeGPS i GPSVisualizer natomiast radzą sobie z otwarciem tak fita jak i gpxa.
I bądź tu chłopie mądry.
To zresztą nie pierwszy gpx, z którym garminowski soft sobie nie radzi.
Tu załączam mój pierwszy ślad na fińskich sankach Kicksled w wersji rozszerzonej (GPX) i okrojonej o wiele danych (FIT).

[septimus19]

Po zakonczonej jezdzie ,komputer podróży pokazywał 567 metrów . W rowerowych Edge 1000 i Touring zawsze jest zgodność odczytanych wzniosów i spadków z "komputerów podrózy" po zakończeniu jazdy i wyswietlanych potem z historii. Cudzysłów bo w serii Edge nie mam klasycznego komputera jak w ręczniakach.

Ostatnio jeździłem na bicyklu z Edge Touringiem i 1000 . Po trzech jazdach z eTrex moża za wcześnie na jednoznacze oceny. Funkcje nawigacyjne -trasowanie jak jest to nazwane w 1000 tu to działa jak dla mnie OK.