Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

O seriach 62, Montana, Oregon, eTrex, czy fēnix, a nawet Rino, Dakota, Colorado, czy starej dobrej 60. Także o oprogramowaniu BaseCamp oraz mapach topograficznych i turystycznych (w tym o GPMapie Topo i Garmin Custom Maps) oraz o wszystkim co związane z użytkowaniem GPSów na szlakach górskich, krajoznawczych i rowerowych, a nawet w przydomowym lesie.

Moderatorzy: Spider, Magnoom, GPS Maniak

Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez AYA » N, 02 paź 2022 22:13

Drugi tydzień jestem posiadaczem Garmin Explore 2.
Używany w opcji rower górski i szlaki jeśli to możliwe poza drogami asfaltowymi. Najnowsze wersje oprogramowania po aktualizacji.

Nigdy dotąd nie miałem do czynienia z urządzeniami w/w firmy czy innymi nawigacjami. Podczas turystyki pieszej, rowerowej, kajakowej czy konnej, preferowałem od zawsze mapy papierowe. W razie kłopotów z określeniem pozycji wystarczało mi zerknięcie do map googla w telefonie. Ale w końcu trzeba iść z duchem czasu ;)

Chciałbym opisać moje pierwsze spostrzeżenia, podzielić się kłopotami i poprosić o pomoc w ich rozwiązaniu.

Ogólne moje wrażenia z dotychczasowego użytkowania EXPLORE 2: BARDZO DUŻE ROZCZAROWANIE.
I wcale nie mam tu na myśli opisywanych dalej problemów. Kupiłem sprzęt z myślą o użyciu typowo turystycznym. Bez niepotrzebnych funkcji treningowych. Naczytałem i nasłuchałem się tylu peanów pochwalnych na temat Garminów, że chyba miałem wyidealizowany obraz tych urządzeń.

Jestem dzisiaj po kolejnej przejażdżce, podczas której chciałem przetestować różne opcje ustawień i odpowiedzieć sobie na pytania dotyczące wyznaczania prawidłowego kursu, zachowania urządzenia podczas zboczenia z trasy etc... To co działo się w drodze skłoniło mnie do napisania tego postu...

Jedynym wnioskiem jaki wyniosłem z dzisiejszego dnia to, że z pewnością w słowniku ludzi kulturalnych brakuje słów na tyle obelżywych, jakie mogłyby określić mój stosunek do tego Garmina. Porównałbym Explore 2 do chińskiego szrotu sprzedawanego w tanich marketach. Obawiam się jednak, że mógłbym tym urazić producentów z Państwa Środka.

Ale po kolei. Pierwsze moje zderzenie z Garmin Explore 2:

- Jak dla kogoś przyzwyczajonego do innej filozofii oprogramowania urządzeń (nie mam na myśli nawigacji) - totalnie nieintuicyjna obsługa menu. Do tego stopnia, że początkowo próba znalezienia potrzebnej opcji (szczególnie w drodze) bez szczegółowej analizy dość kiepsko napisanej instrukcji wywoływała furię/pianę na pysku/chęć użycia młotka i kowadła ;) Ale OK. To rzecz gustu. Zaczynam się już przyzwyczajać :)

- Naprawdę, nie spodziewałem się super dokładnych map topograficznych. Ale oryginalne garminowskie mapy nie pokazują grubo ponad 3/4 dróg terenowych w mojej okolicy. Nawet znakowanych szlaków PTTK!!!
Niewiele lepiej jest z innymi wgranymi mapami mojej okolicy. Są dokładniejsze, więcej szczegółów, ale potrzebnych istniejących dróżek brakuje. Możliwe, że w Waszych okolicach jest ich więcej. U mnie tragedia...

- Trudności z prawidłowym wyznaczeniem kursu planowanej jazdy. Trzeba bardzo szczegółowo poprowadzić punktami pośrednimi, żeby trasa wypadła logicznie drogą/dróżką/ścieżką leśną czy polną, a nie drogami o intensywnym ruchu samochodowym. Lub jak w analogii: "z Łodzi do Warszawy przez Gdańsk"... A jeśli pomiędzy punktem A i B mapa nie widzi drogi, pomimo że np. przez las biegnie szeroka szutrowa droga, wyznacza kurs totalnie dookoła, powodując kłopoty o których napiszę niżej.

- Niezależnie od ustawień menu (nawigacja>trasowanie>ponowne przeliczanie kursu/trasy) - po zboczeniu z trasy, raz potrafi przeliczyć kurs i wskazać nową trasę. A raz nie. Nie odkryłem przyczyn takiego stanu rzeczy. W drodze dzieje się różnie, nawet jak nie zmieniam niczego w ustawieniach menu.
Problem nie w tym czy dana mapa akurat w tym miejscu rozpoznaje teren i "wie" że w tym miejscu jest ścieżka czy nie. Dzieje się tak nawet podczas jazdy na widocznych na mapie drogach.

- Niezależnie od ustawień w menu (przećwiczyłem chyba wszystkie możliwe wariacje), wyznacza kurs głównymi drogami (krajówka) jeśli to najkrótszy dystans. Jedynie na oryginalnych mapach Garmina potrafi wskazać trasę pół na pół częściowo np. przez las. Problem podobno znany, bo spotkałem się z jego opisem w necie.

- Jakoś nie bardzo widzę różnice w wytyczonym kursie od A do B, niezależnie od wybranej opcji - różne nawierzchnie/szutry/górskie...

- Próba wyznaczenia nowego kursu już w trakcie drogi jest co najmniej kłopotliwa. Nie widzę prostej możliwości edycji trasy. Coś jak usuń, przesuń lub dodaj nowy punkt pośredni, albo zmodyfikuj położenie celu...

- Brakuje mi opcji aby zapisać dla potomności np. dwie przebyte trasy w jeden kurs.
Np. jadę odcinek. Klikam opcję zapisz jako kurs. Jem np. obiad/odpoczywam/śpię - potem sprawdzam co ciekawego w okolicy/ustawiam kolejne cele do podróżowania. Jadę dalej z opcją wznów, albo połącz obecny kurs z...

- Wytyczenie kursu o długości ponad 100 km wyświetla komunikat wystąpienia błędu.

OK. Przejdźmy teraz do konkretów:

- Pierwsza jazda. Złapał mnie przelotny deszczyk. W pewnym momencie ekran zmienił się samoistnie kilka razy, po czym zawiesił się na jednym z widoków menu. Brak reakcji na dotyk i klawisze. Po ok. dwóch minutach wycierania i próbach osuszenia udało się przywrócić wszystkie funkcje.

- Kolejna przelotna mżawka. Po jakimś czasie na ekranie zaczęły się zmieniać różne menu, dosłownie z prędkością karabinu maszynowego! Brak reakcji na dotyk, klawisze, wycieranie... Po ok. 5 minutach, jeśli dobrze pamiętam, udało się zrestartować urządzenia dopiero po baaaardzo długim przyciśnięciu klawisza włącznika. Różne opcje menu pozmieniane w sposób losowy.

Czy w/g informacji Garmina urządzenie powinno być niewrażliwe na deszcz (IP7)?

- Kolejne jazdy. Garmin Explore 2 potrafił zawiesić się kilkanaście-kilkadziesiąt razy podczas pokonywania terenu.
Trudno coś powiedzieć o przyczynach. Problemy pojawiały się "znikąd" podczas jazdy. Jedno spojrzenie na ekran: wskazuje drogę. Kolejny rzut oka - ekran nieruchomy, nie do ruszenia.
Pierwsza jazda była na oryginalnych mapach Garmina. Z powodu jej naprawdę żenująco niskiej szczegółowości i braku nawet szerokich i oznakowanych ścieżek leśnych lub polnych, później wgrałem kilka innych map.
Doczytałem, że nie powinny być włączone 2-3 mapy. Później miałem już tylko jedną (oprócz Standard Basemap. Teoretycznie nie powinny być dla siebie przezroczyste? Z którą na wierzchu w zależności od priorytetu?). Efekty takie same:
Brak reakcji na dotyk, lub klawisze. Jedynie dłuższe przytrzymanie klawisza wyłącznika (ok. 10 s) przynosi efekt:
- wyłączenie i ponowne samoczynne włączenie urządzenia.
- wyłączenie. Aby włączyć trzeba ponownie wcisnąć włącznik.
- całkowity reset urządzenia (z potrzebą ustawianie wszystkiego od nowa).
Nie zauważyłem korelacji pomiędzy długością przytrzymania klawisza i uzyskanymi rezultatami opisanymi powyżej. Najczęściej pierwszy przypadek. Reset po czymś takim nastąpił chyba raz.

- Ostatnio były przypadki nagminnego zawieszania się nawet podczas przeglądania różnych opcji menu!!!

Dzisiaj pokonałem ledwie 41 km. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie ile razy urządzenie mi się zawiesiło. Nie wiem. Przestałem liczyć po ok. 30 razach.
- Najczęściej następowało to w momencie kiedy po restarcie łapał satelity. Wielokrotnie nawet nie udawało się ruszyć z miejsca(!) i trzeba było restartować urządzenie ponownie. I tak kilka razy pod rząd...
- Drugą najczęstszą przyczyną zawieszenia było kiedy znajdował ponownie trasę po zboczeniu z wyznaczonej drogi. Albo nawet wtedy, kiedy po restarcie stwierdzał, że na trasie właśnie jest...
- Kolejną przyczynę mogę w zasadzie określić: "bo taki miał kaprys"...

Bardzo często po restarcie przestawał widzieć czujniki prędkości i/albo kadencji. Pojedynczo lub oba na raz.

Ciekawe spostrzeżenie:
Mogę się mylić, ale problemy z zawieszaniem Explore 2 nie występują chyba tylko wtedy, kiedy NIE korzystam z wyznaczonego wcześniej kursu. Jadę jedynie rejestrując trasę. Jestem niemal na 100% pewny, że opisywane problemy wtedy nie występowały.
To by sugerowało błędy w oprogramowaniu... Hm...

Sam GPS pracuje w miarę poprawnie i dokładnie (używam opcji "Zrównoważone"). Jednakże tylko w odkrytym terenie.
Już niewielkie zalesienie powoduje przypadki, że po restarcie bardzo długo szuka pozycji. Moim zdaniem bardzo słaba antena w module GPS, a raczej nazwałbym to tylko protezą anteny.

Kiedy nie używałem czujnika prędkości, potrafił w lesie pokazywać prędkość różniącą się nawet o 10 km/h w porównaniu z tą ze zwykłego licznika.

Porównywałem GPS w Explore, do takiego w innym urządzeniu (Kenwood TH-D74E).
- Jeśli chodzi o prędkość w terenie leśnym, Kenwood pokazuje różnicę w stosunku do licznika max 3-4 km/h. I to tylko chwilowo. Najczęściej to tylko błąd wyskalowania obwodu koła w liczniku.
- Test przeprowadzony w pokoju. Oba urządzenia obok siebie ok. 1-1,5 m od okna.
Garmin "stoi" z prędkością przekraczającą nieraz grubo ponad 10 km/h. Krąży na mapie w promieniu dwóch, nawet trzech budynków dookoła.
W tym samym czasie Kenwood "porusza się" w zasadzie w obrębie mojego budynku. Wskaźnik prędkości pokazuje czasami max 2 km/h.

Jak pisałem wcześnie, kupiłem tą nawigację, bo nasłuchałem się i naczytałem jakie to wspaniałe produkty Garmin ma w swojej ofercie. Tymczasem...

O jakości map już pisałem. Nie wiem jak to jest w innych regionach, ale w moich okolicach, to jedna WIELKA żenada.

Praca urządzenia (nawet pomijając problemy z notorycznym zawieszaniem) jako nawigacji typowo turystycznej, do poruszania się poza drogami asfaltowymi, to jedna WIELKA porażka.

Reasumując. Nie da się tego użytkować. Nie chciałbym stwierdzić, że tania chińska nawigacja rowerowa dużo lepiej by sobie w takiej sytuacji poradziła i byłbym z niej o wiele bardziej zadowolony. Ale jak będą miał okazję, to sprawdzę.

Mam jedynie nadzieję, że być może w swojej ignorancji to ja coś "schrzaniłem" w ustawieniach czy gdziekolwiek i da się to naprawić.

No i teraz pytanie do użytkowników takiego sprzętu:
- To tylko wada mojego urządzenia lub faktycznie popełniłem błąd nieświadomego nowicjusza?
- Przydarzyła się Garminowi fatalna seria produkcyjna/upgrade oprogramowania z błędami i ktoś się z czymś takim spotkał? (Na anglojęzycznym forum Garmina były opisywane podobne "przygody").
- Czy też pozbyć się tego szrota i zapomnieć jak najszybciej?
Avatar użytkownika
AYA
Nowy
 
Posty: 4
Dołączył(a): N, 02 paź 2022 16:46

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez szy » Pn, 03 paź 2022 8:43

Witaj w świecie Garmina! ;)

AYA napisał(a):- Jak dla kogoś przyzwyczajonego do innej filozofii oprogramowania urządzeń (nie mam na myśli nawigacji) - totalnie nieintuicyjna obsługa menu. Do tego stopnia, że początkowo próba znalezienia potrzebnej opcji (szczególnie w drodze) bez szczegółowej analizy dość kiepsko napisanej instrukcji wywoływała furię/pianę na pysku/chęć użycia młotka i kowadła ;) Ale OK. To rzecz gustu. Zaczynam się już przyzwyczajać :)


Bardzo prawdziwe wrażenie - Garmin ma swoją filozofię UX z końca poprzedniego wieku i się jej uparcie trzyma :/


AYA napisał(a):- Naprawdę, nie spodziewałem się super dokładnych map topograficznych. Ale oryginalne garminowskie mapy nie pokazują grubo ponad 3/4 dróg terenowych w mojej okolicy. Nawet znakowanych szlaków PTTK!!!
Niewiele lepiej jest z innymi wgranymi mapami mojej okolicy. Są dokładniejsze, więcej szczegółów, ale potrzebnych istniejących dróżek brakuje. Możliwe, że w Waszych okolicach jest ich więcej. U mnie tragedia...


Znowu, to kwestia pewnej filozofii, ale też pewnych realiów. Zobacz: piszesz o globalnej mapie Garmina i dziwisz się, że nie ma na niej lokalnych szlaków PTTK... Nie będzie, bo firma która przygotowuje mapy dla Garmina nie "pochyla się" aż tak nisko, by dostrzec lokalne szlaki. To samo z dokładnością odwzorowania drożni - zawsze na jakimś lokalnym poziomie globalny produkt się zatrzyma.

Możesz spróbować przejrzeć treść UMP - to alternatywna mapa dla Garmina, rozwijana społecznie.

https://mapa.ump.waw.pl/

Jeśli ktoś z wolontariuszy UMP zmapował interesujący Cię region - będzie petarda, jak np. na Helu, gdzie zaznaczone są wszystkie obiekty militarne:

UMP-www.png


Możesz też używać map rastrowych - wiele 'tradycyjnych" wydawnictw papierowych ma na swoich stronach ofertę cyfrowych wersji dla Garmina.

https://compass.krakow.pl/tatry-polskie ... owa-garmin


AYA napisał(a):- Trudności z prawidłowym wyznaczeniem kursu planowanej jazdy. Trzeba bardzo szczegółowo poprowadzić punktami pośrednimi, żeby trasa wypadła logicznie drogą/dróżką/ścieżką leśną czy polną, a nie drogami o intensywnym ruchu samochodowym. Lub jak w analogii: "z Łodzi do Warszawy przez Gdańsk"... A jeśli pomiędzy punktem A i B mapa nie widzi drogi, pomimo że np. przez las biegnie szeroka szutrowa droga, wyznacza kurs totalnie dookoła, powodując kłopoty o których napiszę niżej.


To normalne zachowanie każdej nawigacji - korzysta z wiedzy, jaką posiada zapisaną w mapach. A że mapy nie są do końca szczegółowe, to efekt jest jaki jest. Wydaje mi się też, że zaczynamy przyzwyczajać się do wysoko zawieszonej poprzeczki przez mapy Google za kierownicą samochodów, które korzystają z danych "real time" dostarczanych przez miliony użytkowników, a o które w innych miejscach będzie niełatwo.

Mam Edge Explore (1) i w nim w podróżach za granicą świetnie (zwykle) sprawdza się opcja wykorzystująca popularnośc okolicznych dróg - Trendline. Tyle że w naszym przypadku oznacza to zwykle prowadzenie po popularnych szlakach, które zapewne łatwo jest wychwycić z aktywności innych (czy z jakiejś heatmapy - nie wiem).


AYA napisał(a):- Niezależnie od ustawień menu (nawigacja>trasowanie>ponowne przeliczanie kursu/trasy) - po zboczeniu z trasy, raz potrafi przeliczyć kurs i wskazać nową trasę. A raz nie. Nie odkryłem przyczyn takiego stanu rzeczy. W drodze dzieje się różnie, nawet jak nie zmieniam niczego w ustawieniach menu.
Problem nie w tym czy dana mapa akurat w tym miejscu rozpoznaje teren i "wie" że w tym miejscu jest ścieżka czy nie. Dzieje się tak nawet podczas jazdy na widocznych na mapie drogach.


Z mojego doświadczenia, jeśli dobrze pamiętam także z doświadczenia wielu innych - ten typ tak ma.


AYA napisał(a):- Niezależnie od ustawień w menu (przećwiczyłem chyba wszystkie możliwe wariacje), wyznacza kurs głównymi drogami (krajówka) jeśli to najkrótszy dystans. Jedynie na oryginalnych mapach Garmina potrafi wskazać trasę pół na pół częściowo np. przez las. Problem podobno znany, bo spotkałem się z jego opisem w necie.


Normalne. W innych mapach nie ma zapisanych danych o istniejących "preferencjach", więc nie ma podstaw by poprowadzić Cię objazdem. Stawiam, że to właśnie ta "technologia" Trendline o której wspominałem wyżej.


AYA napisał(a):- Jakoś nie bardzo widzę różnice w wytyczonym kursie od A do B, niezależnie od wybranej opcji - różne nawierzchnie/szutry/górskie...


Piszesz o Polsce? Znowu to samo co wyżej - stawiam na słabszą bazę danych w przypadku polskich tras. Odbiornik po prostu nie ma podstaw, by wymyślić dla Ciebie jakieś warianty, wszystkie drogi widzi tak samo, więc jedyne kryterium jakie posiada, to dystans.


AYA napisał(a):- Próba wyznaczenia nowego kursu już w trakcie drogi jest co najmniej kłopotliwa. Nie widzę prostej możliwości edycji trasy. Coś jak usuń, przesuń lub dodaj nowy punkt pośredni, albo zmodyfikuj położenie celu...


To chyba najpopularniejsze wrażenie wśród nowych użytkowników Garmina :) - taki właśnie jest Garmin. Jakby obsadzony inżynierami z późnych lat 90-tych, którzy nie zauważyli udogodnień, jakie przyniosła era ekranów dotykowych, aplikacji w telefonach, itp.


AYA napisał(a):- Brakuje mi opcji aby zapisać dla potomności np. dwie przebyte trasy w jeden kurs.
Np. jadę odcinek. Klikam opcję zapisz jako kurs. Jem np. obiad/odpoczywam/śpię - potem sprawdzam co ciekawego w okolicy/ustawiam kolejne cele do podróżowania. Jadę dalej z opcją wznów, albo połącz obecny kurs z...


To nigdy nie będzie kombajn. Do pracy nad śladami używaj np. Locusa, albo broutera przez www do szybkiego wyznaczania tras, po których później poprowadzi Cię garmin.


AYA napisał(a):- Wytyczenie kursu o długości ponad 100 km wyświetla komunikat wystąpienia błędu.


Albo po drodze są uszkodzone dane o drożni (np. "przerwana" droga, która przeszkadza Garminowi - zdarza się), albo jest to tak skomplikowany teren, że Garmin się po prostu zawiesza, przekracza to jego możliwości obliczeniowe. Standard.


AYA napisał(a):OK. Przejdźmy teraz do konkretów:

- Pierwsza jazda. Złapał mnie przelotny deszczyk. W pewnym momencie ekran zmienił się samoistnie kilka razy, po czym zawiesił się na jednym z widoków menu. Brak reakcji na dotyk i klawisze. Po ok. dwóch minutach wycierania i próbach osuszenia udało się przywrócić wszystkie funkcje.

- Kolejna przelotna mżawka. Po jakimś czasie na ekranie zaczęły się zmieniać różne menu, dosłownie z prędkością karabinu maszynowego! Brak reakcji na dotyk, klawisze, wycieranie... Po ok. 5 minutach, jeśli dobrze pamiętam, udało się zrestartować urządzenia dopiero po baaaardzo długim przyciśnięciu klawisza włącznika. Różne opcje menu pozmieniane w sposób losowy.

Czy w/g informacji Garmina urządzenie powinno być niewrażliwe na deszcz (IP7)?


To fatalne i zaskakujące, nie powinno mieć miejsca. W Edge Explore nie mam takiego problemu.


AYA napisał(a): - Kolejne jazdy. Garmin Explore 2 potrafił zawiesić się kilkanaście-kilkadziesiąt razy podczas pokonywania terenu.
Trudno coś powiedzieć o przyczynach. Problemy pojawiały się "znikąd" podczas jazdy. Jedno spojrzenie na ekran: wskazuje drogę. Kolejny rzut oka - ekran nieruchomy, nie do ruszenia.
Pierwsza jazda była na oryginalnych mapach Garmina. Z powodu jej naprawdę żenująco niskiej szczegółowości i braku nawet szerokich i oznakowanych ścieżek leśnych lub polnych, później wgrałem kilka innych map.
Doczytałem, że nie powinny być włączone 2-3 mapy. Później miałem już tylko jedną (oprócz Standard Basemap. Teoretycznie nie powinny być dla siebie przezroczyste? Z którą na wierzchu w zależności od priorytetu?). Efekty takie same:
Brak reakcji na dotyk, lub klawisze. Jedynie dłuższe przytrzymanie klawisza wyłącznika (ok. 10 s) przynosi efekt: [...]


:))))))))))

Śmieję się, bo od kilku lat wszyscy użytkownicy jedynki marzą, by wyszła w końcu dwójka, w której ten problem nie będzie występował. A tu... Ech!

Ale do rzeczy - czy to przypomina Ci ten problem - miałeś włączony tryb oszczędzania energii?

viewtopic.php?f=12&t=17923#p206017

Przez kilkanaście wersji software'u "jedynki" Garminowi nie udało się naprawić tego błędu. Możesz sobie wyobrazić, że ten sam poziom irytacji przeszli wszyscy użytkownicy jedynki :) Sam od dawna nie używam już oszczędzania energii, bo zawieszenie zwykle oznacza uszkodzony ślad, który potem muszę dorysowywać do publikacji na blogu. Przyzwyczaiłem się, że podczas dłuższej wycieczki podłączam powerbank.


AYA napisał(a):Sam GPS pracuje w miarę poprawnie i dokładnie (używam opcji "Zrównoważone"). Jednakże tylko w odkrytym terenie.
Już niewielkie zalesienie powoduje przypadki, że po restarcie bardzo długo szuka pozycji. Moim zdaniem bardzo słaba antena w module GPS, a raczej nazwałbym to tylko protezą anteny.

Kiedy nie używałem czujnika prędkości, potrafił w lesie pokazywać prędkość różniącą się nawet o 10 km/h w porównaniu z tą ze zwykłego licznika. [...]


Takie problemy Garmin miewa rzadko - zwykle garminy dość dobrze trzymają pozycję. W jedynce nie mam problemów z odwzorowaniem pozycji, bez względu na pogodę i teren, bez znaczenia czy parapet czy kierownica.


AYA napisał(a):No i teraz pytanie do użytkowników takiego sprzętu:
- To tylko wada mojego urządzenia lub faktycznie popełniłem błąd nieświadomego nowicjusza?
- Przydarzyła się Garminowi fatalna seria produkcyjna/upgrade oprogramowania z błędami i ktoś się z czymś takim spotkał? (Na anglojęzycznym forum Garmina były opisywane podobne "przygody").
- Czy też pozbyć się tego szrota i zapomnieć jak najszybciej?


Jeszcze raz napiszę, ale tym razem już w kontekście całej odpowiedzi: witaj w świecie Garmina :D

Większość spraw o których piszesz to właśnie specyfika garminowego ekosystemu. Od globalnych map, które nie są zbyt dokładne lokalnie, po sprawy z firmware'm. Bardzo często jest również tak, że błędy są eliminowane w kolejnych wersjach, a userzy czują się jak beta testerzy - stara sprawa, na tym forum takie wrażenia przewinęły się setki razy :)

A co zrobić - możesz albo spróbować się przyzwyczaić i z czasem polubić się z Twoim garminem, albo oddać. Wyobraź sobie, że dealerzy Garmina zdają sobie sprawę z problemów i ci lepsi przyjmują zwroty lub przynajmniej wymieniają urządzenia na nowe. Ale nie licz na to, że wymiana coś zmieni, jeśli błędnie zaprojektowano firmware... :)

W moich podróżach nauczyłem się traktować garmina jako zaawansowany tracker i jako dość przyjemną nawigację w przypadku nawigowania po przygotowanym wcześniej śladzie. Dodatkowo bardzo lubię fakt pokazywania powiadomień na ekranie - SMS, social media, itp.

Niestety, nie ufam mojemu garminowi w kwestii nawigowania "ad hoc". Po pierwsze, to sprawa drożni, która często zmienia się w wielu regionach. A po drugie - jest ogromnie wiele preferencji rowerzystów w kwestii prowadzenia roweru, których nie da się pogodzić w jednym urządzeniu. Prosty przykład - masz sakwy w avatarze, więc z pewnością nie chciałbyś jechać gruboziarnistym szutrem, który dla gravelowca byłby tylko przyjemnym wyzwaniem. Z takich rzeczy też trzeba sobie zdawać sprawę :)

Wszystko więc zależy od Ciebie.

Szy.

PS. Jesteś pierwszy z Explore 2 na Garniaku - dawaj znać jak sprawa się rozwija, pewnie pomożesz w wyborze wielu kolejnym zainteresowanym.
Obrazek
Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce i w Europie
Obserwuj na Facebooku i na Instagramie
Avatar użytkownika
szy
Bywalec
 
Posty: 877
Dołączył(a): Śr, 01 kwi 2009 22:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez szy » Pn, 03 paź 2022 8:55

A jak się sprawuje bateria w dwójce? To dla mnie ogromny fuckup w jedynce, a Ty nie napisałeś ani słowa o tym w kontekście dwójki. Czyżby coś się zmieniło na lepsze? :)

(tutaj następuje uśmiech niedowierzania użytkownika garmina)

Szy.
Obrazek
Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce i w Europie
Obserwuj na Facebooku i na Instagramie
Avatar użytkownika
szy
Bywalec
 
Posty: 877
Dołączył(a): Śr, 01 kwi 2009 22:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez Mariusz65 » Pn, 03 paź 2022 11:36

szy napisał(a):W moich podróżach nauczyłem się traktować garmina jako zaawansowany tracker i jako dość przyjemną nawigację w przypadku nawigowania po przygotowanym wcześniej śladzie. Dodatkowo bardzo lubię fakt pokazywania powiadomień na ekranie - SMS, social media, itp.

Niestety, nie ufam mojemu garminowi w kwestii nawigowania "ad hoc".

:D mam to samo.
Niedawno wymieniłem Dakotę na eTrexa Touch 35 i w przypadku roweru nawigacja według trasy to dramat który mija się z sensem używania.
O ile w Dakocie jeszcze jakoś to działało, to w nowym eTrexie potrafi wymyślać jakieś dodatkowe pętelki po nawet kilkadziesiąt kilometrów :evil: No powiedzmy, że ujdzie jeszcze na odludziu gdzie dróg na mapie niewiele, ale jak trafi się po drodze jakieś miasteczko to jest dramat.
Jedyna sensowna opcja która działa to nawigacja po śladzie. Tylko, że ślad trzeba sobie wcześniej przygotować i przy jakiejś zmianie czy improwizacji podczas wycieczki i tak wszystko bierze w łeb.
Pozdrawiam Mariusz
W aucie: Nüvi 255 (FW 6.60) + UMP-pcPL - the best
W kieszeni: Dakota 20/eTrex Touch 35, Na ręku: Fenix 7 Solar
Avatar użytkownika
Mariusz65
Radny
 
Posty: 4639
Dołączył(a): Cz, 20 sie 2009 14:02
Lokalizacja: N52.8° E18.8°

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez AYA » Pn, 03 paź 2022 22:31

Wow! Dziękuję za tak wyczerpujące odpowiedzi.

szy napisał(a):Możesz spróbować przejrzeć treść UMP - to alternatywna mapa dla Garmina, rozwijana społecznie.

https://mapa.ump.waw.pl/

Jeśli ktoś z wolontariuszy UMP zmapował interesujący Cię region - będzie petarda

No niestety. Mapa bardzo ładna wizualnie, ale w mojej okolicy uboższa w treści niż kilka innych, które wgrałem.

szy napisał(a):Możesz też używać map rastrowych - wiele 'tradycyjnych" wydawnictw papierowych ma na swoich stronach ofertę cyfrowych wersji dla Garmina.

Tak. Jest to jakaś alternatywa. Nawet moje okolice "załapały się" na jedną z map od wydawcy z Twojego linku (i wydaje się być najdokładniejsza z tych które oglądałem).

Wszystko jednak zależy od tego na jakim podkładzie ta mapa jest zrobiona. Dostałem jedną od kolegi. Co prawda obszar nie do końca się pokrywa z moim miejscem zamieszkania, muszę kawałek podjechać aby znaleźć się w jej zasięgu.
I tu od razu jedna uwaga i jeden problem :)
- Wszystko OK, póki jadę na niezbyt dużym powiększeniu. Przy ustawieniu w opcjach auto przybliżania, tracę wszelkie szczegóły, bo się wszystko rozmazuje w pikselozie, kiedy funkcja zadziała np. przy zbliżeniu do zakrętu. Mapy wektorowe mają tu jednak oczywistą przewagę.
- Dostałem tą mapę w formacie KMZ. Jak bozia przykazała wgrałem do folderu CustomMaps. I tu ciekawostka: Garmin coś widzi, bo pokazuje "Własne mapy", ale klikanie "Włącz" nic nie daje. Cały czas widnieje "Wyłączone - Własne mapy".
Udało się to włączyć dopiero po całkowitym resecie. Jak w którymś momencie wyłączyłem - bo już miałem podejrzenia, że to ona jest przyczyną problemów - to już nie chce się włączyć ponownie. A nie chce mi się znowu ustawiać wszystkiego od nowa, żeby ponownie ją zobaczyć.

szy napisał(a):
AYA napisał(a):- Niezależnie od ustawień menu (nawigacja>trasowanie>ponowne przeliczanie kursu/trasy) - po zboczeniu z trasy, raz potrafi przeliczyć kurs i wskazać nową trasę. A raz nie. Nie odkryłem przyczyn takiego stanu rzeczy. W drodze dzieje się różnie, nawet jak nie zmieniam niczego w ustawieniach menu.
Problem nie w tym czy dana mapa akurat w tym miejscu rozpoznaje teren i "wie" że w tym miejscu jest ścieżka czy nie. Dzieje się tak nawet podczas jazdy na widocznych na mapie drogach.


Z mojego doświadczenia, jeśli dobrze pamiętam także z doświadczenia wielu innych - ten typ tak ma.

Nie pocieszyłeś mnie...
Zanim nabyłem to ustrojstwo, Garmin wydawał mi się Mercedesem nawigacji... A tu okazuje się - Trabant czy inna Syrenka!

szy napisał(a):
AYA napisał(a):- Próba wyznaczenia nowego kursu już w trakcie drogi jest co najmniej kłopotliwa. Nie widzę prostej możliwości edycji trasy. Coś jak usuń, przesuń lub dodaj nowy punkt pośredni, albo zmodyfikuj położenie celu...


To chyba najpopularniejsze wrażenie wśród nowych użytkowników Garmina :) - taki właśnie jest Garmin. Jakby obsadzony inżynierami z późnych lat 90-tych, którzy nie zauważyli udogodnień, jakie przyniosła era ekranów dotykowych, aplikacji w telefonach, itp.

To już nawet nie trąci Trabantem. To Uber podjeżdża hulajnogą :shock:

szy napisał(a):
AYA napisał(a):OK. Przejdźmy teraz do konkretów:

- Pierwsza jazda. [...] Czy w/g informacji Garmina urządzenie powinno być niewrażliwe na deszcz (IP7)?

To fatalne i zaskakujące, nie powinno mieć miejsca. W Edge Explore nie mam takiego problemu.

Ciekawe czy ktoś się jeszcze spotkał z czymś takim.
Sytuacja miała miejsce świeżo po zdjęciu folii ochronnej. Niby tam nie ma jakiegoś kleju... ale może coś zostało na ekranie? Nie powinno...
Chyba z ciekawości wejdę z nim pod prysznic i przetestuję jeszcze raz. W/g zapewnień producenta Explore o klasie IP7, powinien wytrzymać pół godziny w zanurzeniu :wink:


szy napisał(a):
AYA napisał(a): - Kolejne jazdy. Garmin Explore 2 potrafił zawiesić się kilkanaście-kilkadziesiąt razy podczas pokonywania terenu.
[...]
Brak reakcji na dotyk, lub klawisze. Jedynie dłuższe przytrzymanie klawisza wyłącznika (ok. 10 s) przynosi efekt: [...]


:))))))))))

Śmieję się, bo od kilku lat wszyscy użytkownicy jedynki marzą, by wyszła w końcu dwójka, w której ten problem nie będzie występował. A tu... Ech!

Ale do rzeczy - czy to przypomina Ci ten problem - miałeś włączony tryb oszczędzania energii?

http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=1 ... 23#p206017

Przez kilkanaście wersji software'u "jedynki" Garminowi nie udało się naprawić tego błędu. Możesz sobie wyobrazić, że ten sam poziom irytacji przeszli wszyscy użytkownicy jedynki :) Sam od dawna nie używam już oszczędzania energii, bo zawieszenie zwykle oznacza uszkodzony ślad, który potem muszę dorysowywać do publikacji na blogu. Przyzwyczaiłem się, że podczas dłuższej wycieczki podłączam powerbank.

Nie. Nigdy dotąd nie użyłem opcji oszczędzania energii.
Szczerze mówiąc, nie odpowiem jeszcze na pytanie ile wytrzymuje na pełnym aku. Rozładował mi się tylko raz do końca. A raczej zostawiłem go na "rezerwie" samego i nie do końca wiem kiedy się wyłączył. Za krótko go mam. Przez te kłopoty, dość często podłączam go do kompa, coś sprawdzam, dogrywam i testuję jakieś mapy (oczywiście staram się, aby pochodziły z pewnych, polecanych przez społeczność źródeł).
Zasadne byłyby tylko testy podczas jazdy. A to z powodu dość późno kończonej pracy, może się odbyć tylko w weekendy. Z pewnością dam znać.

A to co opisujesz, to są jakieś jaja ze strony Garmina... Rozumiem takie błędy w jakimś Mio czy podobnym. Ale tutaj?

szy napisał(a):
AYA napisał(a):Sam GPS pracuje w miarę poprawnie i dokładnie (używam opcji "Zrównoważone"). Jednakże tylko w odkrytym terenie.
Już niewielkie zalesienie powoduje przypadki, że po restarcie bardzo długo szuka pozycji. Moim zdaniem bardzo słaba antena w module GPS, a raczej nazwałbym to tylko protezą anteny.

Kiedy nie używałem czujnika prędkości, potrafił w lesie pokazywać prędkość różniącą się nawet o 10 km/h w porównaniu z tą ze zwykłego licznika. [...]


Takie problemy Garmin miewa rzadko - zwykle garminy dość dobrze trzymają pozycję. W jedynce nie mam problemów z odwzorowaniem pozycji, bez względu na pogodę i teren, bez znaczenia czy parapet czy kierownica.

Nie. Co do odwzorowania pozycji na otwartym terenie, nie mam zastrzeżeń. Problem pojawia się wtedy, kiedy siła sygnału z satelitów słabnie. Wtedy dochodzi do zakłóceń w odbiorze. Ewidentnie wina leży po stronie kiepskiej anteny(ki) w module GPS.

szy napisał(a):Jeszcze raz napiszę, ale tym razem już w kontekście całej odpowiedzi: witaj w świecie Garmina :D
[...]

Hm... Przestał mi się podobać ten świat...
Koledzy/koleżanki używają nawigacji samochodowych, inni Edge 5x0/8x0... Kurcze... wszyscy zadowoleni. Nikt złego słowa nie powiedział. Wyrobiłem sobie wyidealizowany obraz Garmina... A tu taki Zonk :evil:
Przed zakupem naczytałem się różnych porównań, recenzji etc... O Explore 2 informacji od użytkowników to jasne, że niewiele. Ale przez analogię do jedynki i co "niby" zostało poprawione/ulepszone myślałem, że dokonałem właściwego wyboru.
Wiadomo, nie do wszystkiego dotarłem, ale i tak zaczynam się zastanawiać, ile z tego co człowiek czyta z "niezależnych" opinii, to "artykuły sponsorowane"...

szy napisał(a):po drugie - jest ogromnie wiele preferencji rowerzystów w kwestii prowadzenia roweru, których nie da się pogodzić w jednym urządzeniu. Prosty przykład - masz sakwy w avatarze, więc z pewnością nie chciałbyś jechać gruboziarnistym szutrem, który dla gravelowca byłby tylko przyjemnym wyzwaniem. Z takich rzeczy też trzeba sobie zdawać sprawę :)

Tak. Rowerek z avatara to mój niezastąpiony sprzęt wyprawowy. Dużo już widział :)
Ale teraz na co dzień, dla fanu i możliwości poruszania się po ciekawszych okolicznościach przyrody - śmigam na MTB.

Mariusz65 napisał(a):Niedawno wymieniłem Dakotę na eTrexa Touch 35 i w przypadku roweru nawigacja według trasy to dramat który mija się z sensem używania. [...]

Też mocno zastanawiałem się nad którymś eTrexem. Przede wszystkim ze względu na zasilanie bateryjne. Co przy moim stylu podróżowania podczas wypraw i noclegach na dziko, wydaje się dość rozsądnym wyborem. Jednak skusiłem się nowszym sprzętem, oraz teoretycznie 16 godzinnym czasem pracy. Powinno wystarczyć w praktyce nawet na 12 h (mam nadzieję) na kołach. A że planuję już od dłuższego czasu zaopatrzyć się w elastyczne panele słoneczne do położenia na sakwach podczas jazdy, to taki czas nie boli tak bardzo.
Tym bardziej, że i tak zazwyczaj wożę ze sobą elektronikę z innego hobby, więc nawet dość pokaźny akumulator czasmi obciąża bagażnik ;)

szy napisał(a):Jesteś pierwszy z Explore 2 na Garniaku - dawaj znać jak sprawa się rozwija, pewnie pomożesz w wyborze wielu kolejnym zainteresowanym.

Faktycznie, kiedy szukałem informacji, znalazłem tylko jeden temat o pojawieniu się tego urządzenia.
Oczywiście dam znać o tym jak sprzęt się sprawuje.
Pod warunkiem, że kiedy wystąpią kolejne problemy, wszelkie młotki i inne niebezpieczne narzędzie będą się trzymały ode mnie z daleka ;)
Albo nie oddam tego badziewia i nie pozostanę przy mapach papierowych i google maps w telefonie...

I w zależności od tego jak się skończy zgłoszenie o tych usterkach do pomocy Garmina.
W środę odbyłem dość miłą rozmowę z konsultantem. Choć zbyt wiele z niej nie wynikało.
Tego samego dnia dostałem maila (na który grzecznie odpisałem) z prośbą o opisanie problemu i wysłanie plików z urządzenia.
W czwartek dostałem kolejnego maila z prośbą u uzupełnienie nr ID (który już wcześniej podawałem).
Piątek i sobota cisza...
Wczoraj wysłałem im maila (już nie tak grzecznego) z opisem kolejnych perypetii z moim Explore.
Dzisiaj w poniedziałek dostałem od nich maila w którym proszą o podzielenie się ostatnimi doświadczeniami z ich zespołem pomocy technicznej.
- Seriously? :twisted:
Avatar użytkownika
AYA
Nowy
 
Posty: 4
Dołączył(a): N, 02 paź 2022 16:46

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez AYA » Wt, 11 paź 2022 22:50

Po kilku dniach oczekiwania na jakąkolwiek reakcję ze strony Garmina, "lekko" już zniecierpliwiony zadzwoniłem kolejny raz na infolinię. Oczywiście czas oczekiwania na połączenie koszmarny, potem przełączanie na "kompetentnego" konsultanta i znowu długie czekanie.
I cóż się dowiedziałem?
Zgłoszenie przesyłają do Stanów. Czas oczekiwania na odpowiedź - trzy tygodnie... Oby...
Pozwolicie, że nie będę komentował.

Aktualizacja po ostatniej jeździe:

Przed ponownym wyruszeniem w trasę przeprowadziłem "audyt" wszystkiego. Od ustawień w menu z instrukcją w ręku (tutaj praktycznie bez zmian), po usunięcie wszelkich map które budziły moje wątpliwości. Mam na myśli zarówno takie, które miały jakieś błędy kodowania, po taką która "muliła" przy użytkowaniu (zacięcia lub wolniejsze przesuwanie "palcem", ew. podczas powiększania/pomniejszania skali). Również tą KMZ o której wspominałem wcześniej.
Jeśli chodzi o kodowanie (Non-Unicode), to oczywiście czytałem. Zainstalowane wcześniej mapy ładnie się prezentowały w BaseCampie. Przy uruchamianiu nie był zgłaszany żaden błąd. Niby jakieś nowe wydania przeznaczone na Garmina, powinno być OK. Jednak pokazywały się "krzaczki" na ekranie, więc pewnie o to chodziło.

Po tych zabiegach problem z wieszaniem się urządzenia zniknął. Przynajmniej podczas jednej odbytej jazdy (niestety brak czasu i inne obowiązki nie pozwoliły na więcej).

Wynika z tego, że "złe" mapy powodują powstawanie krytycznych błędów w oprogramowaniu (jak zwał, tak zwał - nie jestem informatykiem ;) )
I nie jest ważne, czy są włączone czy nie. Wystarczy sama ich obecność w pamięci Garmina Explore 2.
Czy Explore jedynki też reagują w taki sposób?

Przyznam, że jestem negatywnie zaskoczony pracą programistów Garmina...

A co do samego oprogramowania urządzenia, @szy idealnie to opisał:
szy napisał(a):taki właśnie jest Garmin. Jakby obsadzony inżynierami z późnych lat 90-tych, którzy nie zauważyli udogodnień, jakie przyniosła era ekranów dotykowych, aplikacji w telefonach, itp.

Ja bym skorygował na połowę lat dziewięćdziesiątych :wink:
Zaczynam się przyzwyczajać do obsługi menu, ale to faktycznie, jakbym pracował na jakimś naprawdę wiekowym sprzęcie.

Trochę mi to przypomina sytuację z mojego innego hobby, gdzie niektórzy koledzy bardzo chwalą urządzenia i ich obsługę menu pewnego producenta (co prawda raczej te z niższej półki, bo z te wyższej to naprawdę klasa - choć układowi menu można i tak się czepiać).
Ale tylko w przypadku, kiedy jest to ich pierwsze zetknięcie z takim sprzętem... lub póki nie zmienią tego na sprzęt innych producentów.

Tyle, że tutaj mamy do czynienia z Garminem, który niby jest czołowym producentem tego typu urządzeń...

Po zboczeniu z zaplanowanej trasy, raz bez problemu wytyczał nowy kurs, a raz nie. Czyli tutaj bez zmian.

Jeszcze kwestia deklarowanej odporności na deszcz. I ekranu który ma być niewrażliwy na zmoczenie.
Chciałem przeprowadzić test prysznicowy, ale pełen obaw poprzestałem tylko na delikatnym(!) spryskaniu ekranu kroplami strzepanymi z ręki.
Skończyło się na tym, że już PIERWSZA kropla spowodowała włączenie się widoku menu! Udało się wrócić do ekranu głównego. Kilka kolejnych kropli uruchomiło tym razem włączenie menu i któregoś kolejnego podmenu... Na szczęście bez opisywanego w pierwszym poście efektu karabinu maszynowego, więc udało się znowu wrócić do startu.
Działał dotyk i można było przesuwać ekran w górę i w dół. Jak mogło się skończyć narażanie tego Explore na dłuższe zamakanie już nie sprawdzałem. Podejrzewam, że wtedy może wydarzyć się wszystko...

Niestety z tą odpornością na deszcz, jest więc nie do końca tak jak deklaruje to producent. Boję się pomyśleć co by się stało, gdyby ktoś odważył się zanurzyć toto na 30 minut całkowicie w wodzie.

A co do baterii:
4 godziny i parę minut jazdy.
Podświetlenie na ok. 50-60%.
Bez trybu oszczędzania.
Podłączone czujniki prędkości i kadencji.
Sparowany z telefonem.

Ubytek z 87% do 55% po jeździe.

Wynika z tego, że 100% powinno starczyć na co najmniej 12 godzin.
Z tym że potem, żeby go rozładować do końca bawiłem się nim w domu. Być może odniosłem tylko takie wrażenie, ale wydaje mi się, że kiedy pozostało mniej niż jakieś 30%, zużycie energii postępowało jakby szybciej.

A propos... czy ktoś dotarł do informacji jakiej pojemności zastosowano tu akumulator?
Avatar użytkownika
AYA
Nowy
 
Posty: 4
Dołączył(a): N, 02 paź 2022 16:46

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez JacekSY » Pn, 28 lis 2022 20:11

Dobry Wieczór. Już w miałem, ba nawet mam w koszyku urządzenie. Ale coś mnie drgnęło aby poczytać na stronie komentarze użytkowników. No i tutaj po raz pierwszy ręce mi opadły. Dwa komentarze o mapach co potwierdza to co przeczytałem tutaj i wtedy ręce opadły mi drugi raz. Po drugie bateria której nie chwalą.
Myślałem że wszystkie wady pierwszej wersji zostały w drugiej wyeliminowane. 1210 złotych to dużo pieniędzy aby się tak męczyć. No ale jeżeli "z miłości do" już zakupię to czy;
- zamiast już wgranej mapy, można ją usunąć i wgrać inną no nie wiem mapy.cz, locusmap itp. :?: Strzelam nazwami. Moje pytanie może wydać się dziwne ale w sprawie takich turystycznych udogodnień to dopiero co zszedłem z drzewa :wink:
Liczę na pomoc bo jak mam wydać wspomniane pieniądze a urządzenie będzie mi służyć jedynie za rejestrator to od tego mam XOSS-a. PozdRoweRek.
Czasami na swej drodze spotykasz osobę której nie należy wqrwiać. To ja.
JacekSY
Nowy
 
Posty: 2
Dołączył(a): Pn, 08 sie 2022 17:02
Lokalizacja: Bytom

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez szy » Wt, 29 lis 2022 11:30

Mapy w Garminie są specyficzne. Nie że złe, ale to nieco inna (niż na drukowanej mapie) filozofia ich tworzenia, działania, wyświetlania, w końcu "widzenia" przez użytkownika. Bliżej im do Google Maps niż drukowanej mapy Compassu.

Jakość i szczegółowość treści, których możesz się spodziewać, zobaczysz pod tymi dwoma linkami:

https://www.cyclosm.org/#map=15/50.4674/18.9232/cyclosm
http://umapa.pl/LvOBM

Znajdź sobie Twój region, zoomuj by zobaczyć jak wiele szczegółów znajduje się na mapach, sprawdź, czy znane Ci Twoje lokalne "drobiazgi" są naniesione na mapy.

I jedną, i drugą będziesz mógł zastąpić mapę którą zastaniesz w urządzeniu.

Szy.
Obrazek
Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce i w Europie
Obserwuj na Facebooku i na Instagramie
Avatar użytkownika
szy
Bywalec
 
Posty: 877
Dołączył(a): Śr, 01 kwi 2009 22:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez AYA » N, 22 sty 2023 17:39

JacekSY napisał(a):- zamiast już wgranej mapy, można ją usunąć i wgrać inną no nie wiem mapy.cz, locusmap itp. :?: Strzelam nazwami. Moje pytanie może wydać się dziwne ale w sprawie takich turystycznych udogodnień to dopiero co zszedłem z drzewa :wink:

Długo się nie logowałem...
Każdą mapę możesz usunąć/wgrać inną.

- Tak jak wyżej napisał kolega, sprawdź każdą "kandydatkę" w dużym powiększeniu pod względem występowania szczegółów na których Ci zależy i dokładności odwzorowania topografii terenu w Twojej lokalizacji. Niestety nie zawsze jest tam to, czego byśmy oczekiwali.
- Upewnij się, że mapa jest przeznaczona na TWOJE urządzenie.
- Po wgraniu dokładnie posprawdzaj czy w wyświetlanym tytule nie występują żadne "krzaczki" lub zmienione liternictwo (i czy w ogóle widać ją na liście). Równie dokładnie przejrzyj to co widać w widoku mapy. Jeśli gdziekolwiek zauważysz powyższe błędy - będzie duże prawdopodobieństwo, że mapa spowoduje kłopoty o jakich pisałem w pierwszych postach.

Samo urządzenie nie jest złe. W pierwszym zderzeniu (dla kogoś, kto nigdy nie miał do czynienia z Garminem) fatalna jest filozofia obsługi (menu). Jak do wszystkiego, idzie się przyzwyczaić i nauczyć sprawnie obsługiwać. Chociaż przy współczesnych możliwościach informatyków, naprawdę trąci to myszką...

Czy po jakimś czasie użytkowania Garmin Explore 2 jestem w stanie z czystym sumieniem polecić to urządzenie?
I tak i nie...

Tak - bo w końcu w mniejszym czy większym stopniu robi to do czego zostało przeznaczone (i kupione).
Wad nie unikniemy w żadnym możliwym przypadku. Nawet jeśli powstaną doskonałe konkurencyjne urządzenia - każdy ma inne preferencje. Co dla jednych będzie w nich zaletą, dla innych będzie nie takie, lub zbędnym obciążeniem. I pewnie czegoś nie będzie albo jak będzie - to nie takie.
No i póki co, nie ma za bardzo konkurencyjnej konstrukcji - w miarę niezawodnej, z dużą dostępnością czytelnych i (w miarę) dokładnych map.

Nie - bo błędy oprogramowania które ciągną od wielu wersji i nie mogą ich wyeliminować, są dość żałosne jak na taką firmę.

Czy kupiłbym ponownie to urządzenie?
Tak - bo nie widzę za bardzo alternatywy.

Ale jak pojawi się jakieś Wahoo, Bryton, Hammerhead, Lezyne, nawet Mio czy cokolwiek innego, byle było niezawodnie technicznie, z czytelnym wyświetlaczem, przyjazne w obsłudze i z dużą dostępnością dokładnych map - z pewnością się skuszę.
Avatar użytkownika
AYA
Nowy
 
Posty: 4
Dołączył(a): N, 02 paź 2022 16:46

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez Władek » Wt, 14 lut 2023 23:43

Co do map, to aktualne TopoActive Garmina w wersji 2022.10 jest oparte na Opensreetmap czyli te same mapy, które wykorzystuje Locus, mapy.cz.
Osobiście korzystam z wycinków map Openstreetmap ze strony BBBike https://extract.bbbike.org/.

Brak odporności ekranu na wodę, to jest powód dla którego urządzenie bez zbędnej dyskusji jest do zwrotu.
Ja bym się nie zastanawiał, przecież masz wadliwy model.

Jeżeli chodzi o nawigację, Garmin sprawił, że człowiek musiał się do edukować, aby zrozumieć mechanizmy jakimi kierują się algorytmy wyznaczające trasę.
Nie posiadam nawigacji rowerowej i zapewne taka dedykowana ma ograniczenia co do korzystania w innych sytuacjach. Problem z wyznaczaniem właściwej (wg. nas) trasy wiąże się z niedoskonałością map, które mają braki lub niewłaściwe oznaczenia. Korzystając z Garmina wkurzałem się, że nie mogę dojść do swojego domu po drodze, która istnieje i jest widoczna na mapie, natomiast smartfon z mapami w google, działął jak trzeba. Problem się skończył jak poprawiłem oznaczenia dróg w Openstreetmap. Swoje urządzenie wykorzystuje do pieszych wędrówek, zdarzało się również, że ścieżka łączyła się jednym końcem z inną, a drugi koniec nie był połączony z następną i kończył się tuż przed. W takiej sytuacji nie ma szans aby nawigacja prawidłowo wyznaczyła trasę, też trzeba było poprawić, oczywiście po przejściu takiej ścieżki i stwierdzeniu, że jest błąd. Urządzenie rowerowe zapewne w pierwszej kolejności wyszukuje dróg rowerowych, jeżeli najkrótsza wg. nas nie ma takich oznaczeń to Garmin wyznaczy tak jak powinien i wychodzi, że zamiast 10km mamy 100.
Sugeruję poćwiczyć z różnymi opcjami aktywności czasami lepiej korzystać z innej, niż nam się wydaje. Nie wiem, czy można w nawigacji Explore2 ustawić jazdę samochodem, motocyklem, jeżeli tak warto sprawdzić. W mojej nawigacji można w trakcie podróży zmieniać aktywności dla aktywnej trasy.
GPSMAP 66sr
Władek
Początkujący
 
Posty: 54
Dołączył(a): Wt, 11 maja 2021 9:39

Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez dandez » Śr, 28 cze 2023 9:12

Witam zaopatrzylem sie w nawigacę garmin explore 2 i integralną aplikację Garmin Connect.
Dopiero rozpracowuję trasy, ustawianie. Ale mam problem, wyznaczyłem w garmin connectcie trasę rowerową z wyborem typowo na rower szosowy, wgrałem do garmina i w połowie drogi wyprowadziło mnie na drogi szutrowe. Nawet jak w garminie ustawiłem na trasie już dodatkowo unikanie gruntów i szutrów to wyznaczył nową trasę, która prowadziła i tak na szutry.
Czy może po prostu chodzi o to że jeśli w danej okolicy są tylko drogi szutrowe to chciał nie chciał poprowadzi na nie?
W connect nie znalazłem żadnych funkcji ustawiania unikania poza trybami wyboru jazdy górskiej kolarstwa i po szutrach.
Czy ktoś miał taki problem z nawigacją garminowską i może się podzielić o co kaman?;)

Dziekuje za odpowiedź.
dandez
Nowy
 
Posty: 1
Dołączył(a): Śr, 28 cze 2023 8:56

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez szy » So, 16 wrz 2023 18:01

dandez napisał(a):Czy może po prostu chodzi o to że jeśli w danej okolicy są tylko drogi szutrowe to chciał nie chciał poprowadzi na nie?


Być może. A być może w treści mapy nie ma informacji o typie dróg w Twojej okolicy lub jest ona błędna.

Szy.
Obrazek
Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce i w Europie
Obserwuj na Facebooku i na Instagramie
Avatar użytkownika
szy
Bywalec
 
Posty: 877
Dołączył(a): Śr, 01 kwi 2009 22:15
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Turystyczna nawigacja rowerowa Garmin Explore 2 - problemy

Postprzez Vol. » Pn, 25 wrz 2023 21:23

AYA napisał(a):
JacekSY napisał(a):Czy kupiłbym ponownie to urządzenie?
Tak - bo nie widzę za bardzo alternatywy.


Alternartywa jest. Kup Garmin Montana 7xx. Ekran 5 cali. 480x800 pikseli, wrzucasz rastry za parę złotych KMZ i PLTOPO do trasowania jako podkład. Do trailu rowerowego rewelacja. Porządny duży ekran, nie jakiś malutki, jak w Explorerze. Jeżdżę tak od paru lat, wcześniej na serii GPSMap i różnica w używalności jest ogromna. Pzdr
Vol.
Początkujący
 
Posty: 13
Dołączył(a): Śr, 12 kwi 2017 20:25


Powrót do Na szlaku

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości