Garmin Nuvi 1490LMT - test długodystansowy :(

[GPS Maniak]

ale o szybkości wyznaczania trasy, szybkości przeliczania, szybkości zoomowania ekranu A PRZEDE WSZYSTKIM o możliwości jeżdżenia "palcem po mapie" celem wyznaczania trasy, oglądania trasy, itp. Wniosek jest taki, że mój Garmin zachowuje się jakby został wyprodukowany 15 lat temu. ... nigdy nie byłem zwolennikiem Automapy, więc nie odbierajcie tego co napisałem w nieodpowiedni sposób.

Nie ma się co martwić o naszą reakcję. Wszystko wiemy
Nawiasem mówiąc mam na smartphonie NAVMAXA z mapą Emapy.
Wyliczenie trasy z Poznania do Leska niecałe 10 sek i to na smartphonie, który ma procesorek w wersji zubożonej

[jjanusz]

Hej, czytam, czytam i sam już nie wiem czy piszemy o 1490 czy o dostawcy map czyli standard. Garmina bardzo lubilem (nawet to że,opcji co ma robić a co nie,co pokazywac a co nie ma mniej niz mysz włosów na pięcie), napalałem sie na 3790 - okazało się dzięki Wam, że to porażka. Z ciężkim sercem rozstałem się z GPMapą na rzecz jedynego słusznego dostawcy map na Garmina, a seria 3790 przelała czarę goryczy. Bratu dałem 765, ojcu 255W, od ojca 205 leży w szufladzie. Kupiłem Beckera (Navteq on board) i MapeMap. No i nawet Imagis z softem 7.2.8 i mapami 2012Q2 zaliczył wpadkę. Porażka. Cobyśmy nie wybrali.... nie ma ideału. BTW1: wszystkto wskazuje, że wrócę do Garmina kupując najnowsze Zumo. BTW2: rysowanie mapy i strzałek nawigacji w modelach 2x5 do tej pory uważam za wzór do naśladowania podobnie jak komendy głosowe w Garminie (rysowanie w 765 porażka, głos w Becker tragedia, w MapaMap oprócz 600 i 200 metrów innych odległości nie uświadczysz )

EDIT: BTW3: pomimo zgłaszanych błędów w oregonie 300 od roku aktualizacji brak.
---
jjanusz

[leszek_b22]

Od 2 miesięcy posiadam nuvi 1490T i czarna rozpacz mnie ogarnia.

Sam ekran- totalna porażka. Nie da się nawigować palcem, rysikiem, paznokciem, czymkolwiek po nim. Skacze we wszystkie strony, zaznacza pozycje.

Tak, dokładnie mam to samo u siebie. O ile nie miałem nigdy żadnych problemów z nuvi 200 i nuvi 760 to teraz jestem załamany. "Jechanie" palcem po mapie jest właściwie niemożliwe. Często po dwóch, trzech "maźnięciach" jestem ZUPEŁNIE NIE WIADOMO GDZIE. Muszę wtedy mocno zmniejszyć powiększenie i szukać gdzie ja w ogóle jestem, a bywa, że odskakuję od mojej trasy na dziesiątki kilometrów. Jest to koszmarne.
Mam tego Garmina od kilku dni (zakup używanego z Allegro), i dziś znalazłem info, że można jakoś ekran skalibrować, i że taka kalibracja powinna pomóc.

A przecież bez przesuwania mapy nie ma sposobu by obejrzeć jak trasa jest zaplanowana, przez jakie miasta i drogi będę jechał - to jest naprawdę podstawowa obsługa urządzenia, która jest totalnie niedopracowana.

Jestem fanem Garmina, uważam że to doskonały sprzęt, ekran jest czytelny w każdym warunkach i dla kierowcy i pasażera. W słońcu, w nocy, o każdej porze, w każdej sytuacji. Dlatego zdecydowałem się kolejny raz na urządzenie Garmina. Oczywiście ekran jest perfekcyjny, ale to sterowanie jest koszmarne.

(miałem ostatnio przez trzy miesiące MODECOM FREEWAY MX2 HD i Automapę, i wiem co mówię zachwalając jakość obrazu Garmina na ekranie w czasie jazdy)

[kaltam]

W tym typie ekranu najlepszy do nawigowania jest paznokieć !!!

[MOTOMYSZOR]

Minął prawie rok od zakupu Nuvi i ponad pół roku odkąd dodałem swoją opinię.
Próbowałem pytać u przedstawicielstwa Garmina ale zbyli mnie.
Nawigacja jest dramatyczna i tyle. Każdemu kto powie że nawigowanie paznokciem albo rysikiem podziękuję......
Dalej jeżdżę z Nuvi 255 które spisuje się doskonale.
Wstyd dla Garmina. WSTYD!!!!

[Kuzmicz]

Ja też używam 1490T od roku i nie mogę się zgodzić. Najpoważniejszym i dla mnie chyba jedynym mankamentem jest działanie ekranu dotykowego - przesuwanie mapy, czy szukanie i zaznaczanie punktu na mapie jest koszmarem (u mnie mapa bez przerwy ucieka do aktualnej pozycji). Z drugiej strony potrzebę znalezienia "ręcznie" jakiegoś punktu w odbiorniku miałem w ciągu roku może kilka razy. Nauczyłem się już, że warto wcześniej zaplanować podróż na komputerze i przesłać punkty/trasy do odbiornika. Obsługa menu odbiornika przy stosowaniu paznokcia nie stanowi problemu. Poza tym 1490 jest bardzo stabilny i właściwie niezawodny, oczywiście jak to u Garmina warto się trochę wgryźć w tematykę, poczytać to i owo na forum i "podrasować" odbiornik.
Z doświadczenia wiem, że pierwszy Garmin, to na początku twardy orzech i nieco niezrozumiała dla użytkownika filozofia działania - żeby w pełni (albo chociaż w połowie) wykorzystać możliwości odbiornika trzeba sporo poczytać Garniaka, nauczyć się obsługi kilku programów i spędzić nie mało czasu z odbiornikiem "w terenie". Przeciętny "Kowalski" z pewnością będzie rozczarowany (zwłaszcza outdorowym) Garminem, bo nie są to zabawki typu "włącz i baw się" bez czytania (chociażby) instrukcji. Trzeba zrozumieć "system"...

[kaltam]

Popieram przedmówcę w całości.

[sdsyc]

Zwróćcie uwagę, że MOTOMYSZOR ma doświadczenia z N255, więc nie ma tu problemu z brakiem znajomości "systemu Garmina" jako takiego.

[MOTOMYSZOR]

No właśnie ekran kładzie całość.
Podziwiam kolegę "Kuzmicz" że potrafi zaplanować dokładnie trasę i nie zdarzają się wpadki.
Że nie pomyli zjazdu w obcym mieście, że nie zdoła się wcisnąć w porę na pas, że nie spotka na swej drodze panów w żółtych kurtkach i objazdów...... Nie mówiąc już o tym że jadąc po jakimś osiedlu które nie ma odniesienia w odbiorniku.
Ja sporo jeżdżę do obcych miejsc i muszę niejako w locie coś zmieniać, poprawiać.

I powiem raz jeszcze: Nuvi 255 to szczyt precyzji. Zarówno ekranik jak i pozycjonowanie w terenie.

[kaltam]

@Motomyszor - to o czym piszesz to nie wina ekranu.
Zjazd pomylisz mając 1490 jak i 255 lub inny. To wina mapy, którą Garmin kupuje w Navteq.