Jeżeli sprowadzić a-gps wyłącznie do sprawy fiksowania pozycji (a tak jest to dzisiaj postrzegane), to można powiedzieć - zalet niewiele. I da się też wyciągnąć wniosek, że wbudowane odbiorniki w telefony to jakaś tandeta (jak np. w N95; tu uwaga - N95 czy inne slidery mają często schowaną antenę gps w części klawiaturowej i bez jej wysunięcia antena po prostu gorzej łapie (lub wcale); to była pierwsza generacja odbiorników gps wbudowanych w telefony, ze wszelkimi konsekwencjami).
W dzisiejszych nowszych telefonach siedzą moduły, które są już dobre zarówno w trybie gps jak i a-gps
Natomiast sprawa zaczyna wyglądać trochę inaczej, jeżeli z a-gpsem wiążą się usługi, np. typu a-gps wysyła pozycję do usługi, a usługa podaje zwrotnie np. właściwą mapę na dany teren (w/g otrzymanych współrzędnych), czy inne informacje typu prognoza pogody itp. (choć do tej ostatniej zapewne by wystarczyły informacje o stacji bazowej gsm).
Do tego celu czy podobnych - połączenie gsm w powiązaniu ze współrzędnymi z gps może dać użytkownikowi jakąś nową jakość, typu bieżące informacje zwiazane z aktualnym miejscem, itp.
Co do LD-3W - to całkiem przyzwoity moduł na Sirfie 3, tylko do łażenia z nim trzeba mu wyłączyć SN (co nie stanowi żadnego problemu). Natomiast jeżeli ktoś trafił na egzemplarz o słabych parametrach, to może to dotyczyć dowolnego modelu jakiegokolwiek urządzenia (bo się zdarza). Zdarza się też, że ktoś podejmując swoje piewsze próby z gps-em w danym miejscu, nie ma porównania jakie są tutaj warunki odbioru sygnału, a przecież one też się zmieniają z miejsca na miejsce, co skutkuje wyciąganiem mylnych wniosków co do jakości urządzeń czy rozwiazań.
I tu można napisać coś o drugim końcu tego kija nazywanego a-gps-em - jeżeli ktoś startuje odbiornik w miejscu gdzie sygnał gsm jest, a sygnałów z systemu GPS nie ma - to może czekać go przykra niespodzianka - może dostać informację o ostatnio poprawnie ustalonej i zapamiętanej pozycji zamiast pozycji rzeczywistej
Takie problemy ma podobno rozwiazać kolejny standard, nazywany e-gpsem.
Pozdrawiam
Ranger