Akurat to prorokowane przez Was wbudowywanie nawigatora do samochodu na stałe wcale mi się nie podoba. Powód jest prosty - te urządzenia szybko się rozwijają, a GPS wbudowany będzie trudniej wymienić na lepszy model. Aktualnie obserwuję to na przykładzie swojego samochodu i jego systemu audio.
Samochód kupiłem 4 lata temu. Nie jestem jakimś audiofilem, ale po prostu lubię, jak coś gra. Dla oszczędności wybrałem najprostszą opcję wbudowaną (bo takich nie kradną) - radiomagnetofon kasetowy, bez CD. 4 lata temu jeszcze słuchałem kaset - na spacerach (mam na myśli ganianie po mieście od sklepu do sklepu) słuchałem walkmana. Teraz już nie - krótko po zmianie samochodu kupiłem osobistego discmana MP3, do którego zrobiłem sobie zestaw płyt CD z MP-trójkami. Jedna płyta to 11 godzin muzyki bez przerwy zamiast przekładania kasety co 25 minut. Kilka ulubionych kaset trafiło na stałe do samochodu. Potem znalazłem dla nich alternatywę - adapter w postaci "kasety" łączonej kabelkiem z wyjściem słuchawkowym discmana. Potem miejsce discmana zajął palmtop odtwarzający MP3. Wreszcie - kabelki poszły precz dzięki Nuvi z transmiterem FM.
Gdybym miał radio w "szufladzie", wymieniłbym je na model z CD i MP3, ale upgrade modelu wbudowanego nie jest taki prosty. Zmiana zapowiada się zatem dopiero za kilka lat, jak będę zmieniał auto.
Podobny postęp dokonał się w dziedzinie GPSów, których używałem w samochodzie. Najpierw był to GPSmap 76S, który wymagał żywego nawigatora do routingu i komunikatów głosowych Potem palmtop z Automapą w Polsce i CitySelectem w Europie i GPSem na BT. Teraz mam co tydzień inne urządzenie samochodowe (taka praca). Gdybym miał kupować, wybrałbym Nuvi 760, ale nawet urządzenia tej klasy nie wbudowałbym sobie do samochodu "na zawsze". 760-tka stanie się przestarzała, kiedy rozpowszechni się DeadReckoning i sterowanie głosem. Potem też przyjdą nowe technologie, nowe możliwości. Kto zwiąże się z danym urządzeniem na dłużej niż rok, po tym czasie będzie tęsknie spoglądał na nowsze modele. I pewnie po jakimś czasie się przełamie i kupi coś na przyssawce, a nawigacja wbudowana zacznie zarastać kurzem, jak mój magnetofon kasetowy.