OZI Explorer a Mapwel.
Artur - post z 19/04/2008:
trzeba plik map otworzyć w jakimś edytorze tekstowym (nawet notepad i zostawić tylko dwa punkty kalibracyjne (po przekątnej).
Aktualnie używam wersji 4.3 ( jest też już nowsza).
Obecnie już nie ma potrzeby manipulowania przy punktach kalibracyjnych.
Obrabiam pliki .jpg Paintem , wgrywajac i zapisując w formacie "Mapa bitowa 24-bitowa .bmp". Niekiedy dobra może byc inwersja kolorów.
W pliku .map zamieniam Notatnikiem jedynie .jpg na .bmp. Konkretnie zmieniamy tylko to:
na to:
i nic więcej.
{ oczywiście, jeśli cały zestaw mapek oziego do obróbki przenieśliśmy do jakiegoś nowego katalogu, to zmieniamy odpowiednio całą ścieżkę dostępu do pliku .bmp}
Tak przygotowany zestaw 2 plików jest widziany przez Mapwela w opcji "Image > Import Ozi Explorer Calibrated Image" i błyskawicznie wgrywany do obróbki. Warunek: trzeba usunąć plik .jpg z katalogu, w którym jest .bmp i .map, bo pobierze .jpg. {dlatego warto robić to na mapkach zgranych do osobnego katalogu}
Odpada kalibracja w Mapwelu i manipulowanie edytorem tekstu przy punktach kalibracyjnych w pliku .map. Zamieniamy tylko 2 x po 3 literki. {no i ew. ścieżkę dostępu w dolnej linijce}
Dla posiadajacych skalibrowane w ozim pliki - duża wygoda. Zostaje tylko wektoryzacja i wgranie pliku .img do GPSr. A to akurat na plikach .bmp "24-bitowych" idzie b. szybko.
EDIT: widzę, że na obrazkach są dwa różne pliki oziego, ale już nie będę zmieniał, każdy domyśli się o co chodzi.
Krzysztof