Garniak

Z własnego doświadczenia -jaki format współrzędnych jest bardziej używany. Jaki macie ustawiony w Waszym odbiorniku.
Geoportal ma inny, inny podajemy wrzucając poprawki do UMpc, różne wyszukiwarki bazują na innym.
Pozdrawiam

Z tego właśnie powodu używam każdego z możliwych zapisów formatu pozycji w zależności od wymagań oprogramowania, projektu, organizacji i jej wewnętrznych przepisów, itp. Żaden z nich nie jest u mnie jakoś specjalnie faworyzowany.
W odbiornikach outdoorowych mam zazwyczaj ustawiony hddd° mm' ss.s"
W nuvim chyba najczęściej ustawiony jest hddd° mm.mmm'

A ja na swoje potrzeby preferuję akurat h ddd,ddddd°
Ale to tylko kwestia upodobań, bo nie ma problemu aby przełączyć odbiornik na inny format lub przestawić preferencje w BC lub MS. Są też programy do przeliczania współrzędnych.
Najważniejsze aby się zgrać jeśli przekazujemy swoje położenie innej osobie np. przez tel. lub SMSa
Swoją drogą ciekawe jaki format preferują służby ratownicze?

W NUVI-m w ogóle nie zaprzątam sobie głowy tym jaki jest format pozycji - nie używam.
W outdoorowcu z reguły mam taki:

Też pytanie! Prawdziwy zawodowiec czy maniak musowo wybierze "hddd.ddddd" jako format pozwalający uzyskać największą dokładność, w naszych szerokościach podmetrową Popularne minuty i sekundy kątowe ("hddd°mm' ss.s") to już niestety rozdziałka prawie 3 razy większa

traper_24 napisał(a):Prawdziwy zawodowiec czy maniak musowo wybierze

A geocaching?

traper_24 napisał(a):"hddd.ddddd" jako format pozwalający uzyskać największą dokładność

??
Zwlaszcza jesli wezmiemy pod uwage, ze wspolrzedne okreslamy sprzetem dajacym dokladnosc rzedu kilku metrow, pomiary zwykle nie sa usredniane, a czesto wykonywane jednorazowo, a takze przeprowadzane w takich warunkach jakie akurat zastaniemy.
Link: http://users.erols.com/dlwilson/gpsacc.htm

Mariusz65 napisał(a):Swoją drogą ciekawe jaki format preferują służby ratownicze?

STORAT i GOPR (przynajmniej grupy z jakimi miałem do czynienia) korzystają z hddd°mm' ss.s".

Bardzo ciekawe - nawet trudne do wytłumaczenia . Skoro h ddd ddddd jest najbardziej dokładne to dlaczego GOPR używa innej.
A GPSManiak preferuje jeszcze inny format.
Wiem że zawracam głowę być może nieistotnymi sprawami, ale gdy np. przyszło zawiadomić prędko jakieś służby to byłby kłopot, bo zawsze należy podawać jeszcze format.
Pozdrawiam

wilmington19805 napisał(a):Bardzo ciekawe - nawet trudne do wytłumaczenia . Skoro h ddd ddddd jest najbardziej dokładne to dlaczego GOPR używa innej.

Najłatwiejszy IMO do przekazania jest format dd mm ss (bez żadnych 'drobnych')
Zapewnia zupełnie wystarczającą dokładność (20-30m) w zdecydowanej większości przypadków.
Póki służby ratownicze nie będą dysponować zdalnie sterowanymi strzykawkami
dokładność liczona w centymetrach do niczego się nie przyda,
zwłaszcza że i tak będzie czysto teoretyczna, bo wielokrotnie większy będzie błąd odbiornika GPS.

traper_24 napisał(a):"hddd.ddddd" jako format pozwalający uzyskać największą dokładność

wilmington19805 napisał(a):Skoro h ddd ddddd jest najbardziej dokładne to dlaczego...

Przyznam, ze nie bardzo rozumiem skad taka opinia. Prowadzimy rozwazania teoretyczne czy takie bardziej zblizone do naszych realiow?
Ponizej wspolrzedne punktu w 3 formatach:
N51.79386 E19.58972
N51 47.632 E19 35.383
N51 47 37.9 E19 35 23.0

i dodatkowo obrazek prezentujacy ten punkt/punkty:

Kto zagwarantuje, ze wspolrzedne punktu, ktore zebrano w danym dniu w okreslonych warunkach *DOP byly idealne i nie mialy przesuniecia o ten jeden metr roznicy z obrazka? Czy w ogole ta roznica ma jakiekolwiek znaczenie praktyczne w naszym zastosowaniu, przy uzyciu naszego sprzetu? Nie dajmy sie zwariowac.

Bas napisał(a):Przyznam, ze nie bardzo rozumiem skad taka opinia.

Z matematyki. W formacie "hddd.ddddd" osiągamy precyzję 0.036 sekundy kątowej. czyli na równiku i południku ( 1 sek. = 31 m) opisujemy położenie z dokadnością do 1.1 m. A na moim równoleżniku 52 (1 sek.= 19m) schodzimy poniżej metra. Tymczasem przy klasycznym "hddd°mm' ss.s" operujemy z dokładnością 0.1 sekundy kątowej- czyli 3.1 m.

Bas napisał(a):Prowadzimy rozwazania teoretyczne czy takie bardziej zblizone do naszych realiow?

Wiadomo, że realna dokładność naszych ręczniaków czyni rozważania zdecydowanie akademickimi, ale... Mam takie hobby, nakrecane względami praktycznymi, polegające na chodzeniu po szynach kolejowych (po podkładach niewygodnie: co 1 - za krótko, co 2 - za długo). I już parę razy spotkałem się z sytuacją, gdy zapis GPS-a precyzyjnie podawał miejsce, w którym przeszedłem z jednej szyny na drugą. A rozstaw - 1,44 m.

wilmington19805 napisał(a):A GPSManiak preferuje jeszcze inny format.

Na dodatek z irracjonalnych powodów Tego nie da się wytłumaczyć żadnymi "logicznymi" argumentami. To prostu siedzi w psychice człowieka. Źle się czuję wiedząc, że w odbiorniku mam inny format współrzędnych niż na mapie papierowej chociaż w praktyce - o ile pamięć mnie nie myli - nigdy nie przenosiłem pozycji z odbiornika na mapę inną metodą niż "wzrokową". Moje przywiązanie do formatu UTM - stosowanego szeroko na mapach Compassu - przypomina nieco przywiązanie niektórych naszych kolegów do map rastrowych topo 1:10.000. Praktycznego pożytku z takiej mapy w terenie nie ma, ale jak człek jest wewnętrznie przekonany, że z taką mapą lepiej i łatwiej się poruszać, to żadne "logiczne" argumenty do niego nie trafią. Z moim UTM jest tak samo.

traper_24 napisał(a):gdy zapis GPS-a precyzyjnie podawał miejsce, w którym przeszedłem z jednej szyny na drugą

A zalozysz sie, ze ten slad pokrywal sie idealnie z samymi szynami w realu? Skad wiesz, ze caly slad nie byl przesuniety o 1.2m, a w miejscu przeskoku na szyne tez przesunal sie o taka sama wartosc? Gdyby tak nasz sprzet posiadal takie wspaniale parametry, to producenci sprzetu za grube pieniadze umarliby z glodu. Przy wielu sladach z tej samej trasy nie pokrywaja sie idealnie, choc w wielu miejscach potrafia isc zgodnie. Wystarczy zreszta spojrzec na testy na garniaku (spacery dookola bloku/jeziora), gdzie wielokrotne przejscie ta sama droga kresli slad moze i bardzo blisko, ale nie w tym samym miejscu.

Dlatego nie upieralbym sie przy jedynie slusznym formacie z powodu matematyki, bo po uwzglednieniu bledu pomiaru te roznice nie sa istotne. Predzej uznalbym taki format jaki aktualnie jest potrzebny. Kiedys (obecnie tez?) w AutoMapie stosowany byl format dd mm ss.s, w geocachingu standardem jest dd mm.mmm, a w plikach csv (radary, punkty rozne) i logach NMEA mamy dd.ddddd(d).
Po wpisaniu wspolrzednych punktu do MapSource w dowolnym formacie mamy zawsze taki zapis jak trzeba, bez potrzeby konwersji wspolrzednych, czy zmiany formatu wspolrzednych w opcjach programu.

Czasami zdarza sie mily widok na ekranie gps - dokladnosc 1m. Nie zonacza to jednak, ze wspolrzedne punktu ktory posiadamy zbierane byly w takich samych warunkach. Przy dokladnosci wspolrzednych do kilku metrow trafimy wszedzie

Poniżej przykład - 30 śladów zebranych w różnych warunkach, w dużych odstępach czasu. W realu maksymalny odstęp między tymi śladami nie przekracza 3m.

A dla mnie, grzebiącego w źródłach map, naturalnym formatem jest dd.ddddd - chociaż w UMP jest frakcja preferująca dd.dddddd