Zachu napisał(a):Rower terenowy ma inne zastosowanie, niż relaksacyjne wycieczki i dlatego te szerokie siodła się nie sprawdzają. Ze dupa boli, tak jest cena lansu
To nie do końca tak, że musi :")
Kiedyś miałem trekkingowy rower z amortyzowanym siodełkiem (wąskim). Sprawdzało się świetnie, niestety nie pamiętam producenta siodła.
Istnieją też różnego rodzaju siodełka żelowe czy żelowe nakładki, poprawiające komfort. Generalnie "damskie" siodełka są lepiej amortyzowane, więc jeśli komuś nie przeszkadza np. biały kolor lub ornamentacja w kwiatki, to tu jest spory wybór, również w wąskich profilach.
Można też zainstalować amortyzowaną sztycę podsiodłową, i to jest chyba najlepszy kompromis między wygodą fulla a sztywnością roweru na podjazdach.
Z takich gadżetów najbardziej mnie jednak urzeka sztyca podsiodłowa, w której można regulować wysokość za pomocą manetki umieszczonej na kierownicy :")
http://www.crankbrothers.com/seatposts.phpNiestety kosztuje prawie tyle, co cały rower
PouchaX