Sorry! Ta uwaga nie była personalnie do Ciebie, chociaż tak mi to wyszło.
W przypadku takich miejsc nie zawsze architektura jest najważniejsza. Ale nie ma sensu o tym dyskutować.
PS
Ja do Lichenia przestałem jeździć z uwagi na brak możliwości wyciszenia, a tego głównie oczekuję od takich miejsc. Dwadzieścia lat temu jeździłem tam co roku rowerem (Wagantem ) Moi rodzice mieszkają równo 85 km od Lichenia, dlatego dobrze znam to miejsce z przeszłości. Tamten Licheń był w pewnym sensie dla "wtajemniczonych" a dzisiejsza popularność chyba coś z tamtego "klimatu" zabiła… Czego żałuję.