rowery w lesie

[Gradory]

Sprawa trudna. Jako rowerzyście, rowery na szlaku (ba, nawet quady i motocykle enduro) zupełnie mi nie przeszkadzają. Kiedy jednak wybieram się z rodziną na wycieczkę pieszą w Beskidy, to troszkę cierpię zmuszony do odskakiwania przed rowerzystami.

Zakaz dotyczy tylko parków narodowych i to niektórych. Parki narodowe to jakiś 0,01% powierzchni kraju. Na pozostałym obszarze 99,99% nie przeszkadzają Ci rowery?
Zakaz jest tylko ze względu na ochronę parku, a nie ludzi w parku. Gdyby się spytac włądz parku dlaczego jest taki zakaz, to zapewne byłyby argumenty w stylu: "a bo zryją park narodowy tymi rowerami". Pokazłbym im półmetrowj głębokości koleiny, wypełnione wodą, po zwózdze drewna.

[h007]

Pokazłbym im półmetrowj głębokości koleiny, wypełnione wodą, po zwózdze drewna.

Powiedz od razu, że chcesz dojechać rowerem do Doliny Pięciu Stawów. Ten argument z drewnem może być pomocny

[Gradory]

W TPN może i ten argument jest słabszy, ale w Bieszczadach ma sens.

[h007]

Z tego co pamiętam, w Bieszczadzkim Parku Narodowym można poruszać się rowerem po drogach utwardzonych, więc chyba nie ma powodu do narzekania.

[asandrzej]

http://www.bieszczady-online.pl/btc/trasy_rowerowe.php mapa szlaków.
http://pedaluj.pl/trasy/bieszczady/
andrzej

[Marko]

Zakaz dotyczy tylko parków narodowych i to niektórych.

Nieprawda. Zakazy pojawiły się także poza parkami narodowymi, np. w rejonie Baraniej Góry i Przełęczy Salmopolskiej.

[GPS Maniak]

załatw z władzami górskich parków narodowych, żeby zniosły absurdalny zakaz jeżdżenia rowerem po parkach narodowych

Zapewniam, że gdy Twoje dziecko, bądź wnuk/wnuczka wylądują kiedyś w szpitalu (czego zresztą Tobie nie życzę) wskutek potrącenia przez rowerzystę zrozumiesz, że absurdem nie jest zakaz jeżdżenia rowerem po szlakach pieszych ale nieprzemyślane pomysły, by dopuścić takie szlaki do wspólnego ruchu pieszo rowerowego.

[gavia]

Idioci ,Kamikadze na zjazdach niestety się trafiają , na drogach również ale żeby od razu zamykać wszystko co się rusza.

Myślę jednak ,że jakby umożliwić napalonym bikerom wjazd na niektóre konkretne górki ( u nas Śnieżka , Szrenica) w godzinach mniejszego turystycznego ruchu np. po 18 tej czy z rańca to nikomu krzywda by się nie stała.Wjazd na stromą górę np.Przełęcz Karkonoska przy dopingu pieszych naprawdę jest przyjemny.

Ostatnio( może wcześniej ale teraz dopiero się kapnełem) Czesi otworzyli chyba warunkowo wjazd asfaltem z Peca pod Snieżką do Lucni Bouda http://www.google.pl/imgres?q=modre+sedlo&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1366&bih=644&tbm=isch&tbnid=EkMrHJfdwHlv-M:&imgrefurl=http://www.podjazdy.ovh.org/modre1.html&imgurl=http://www.podjazdy.ovh.org/modre5.jpg&w=600&h=450&ei=tVE_UJPdL6qS0QWFr4GwAg&zoom=1&iact=hc&vpx=340&vpy=207&dur=515&hovh=173&hovw=231&tx=133&ty=92&sig=114397676399623523257&page=3&tbnh=140&tbnw=186&start=42&ndsp=24&ved=1t:429,r:1,s:42,i:211

i tym samym mamy alpejski podjazd , może w końcu coś się ruszy po polskiej stronie .

Ten patent z 18 tą godziną to z Niemiec-Austrii z góry Kehlstein koło Salzburga. W dzień autobusy wwożą turystów wjazd rowerem zabroniony ale po 18 tej nie ma problemu.

[Mariusz65]

Kamikadze na zjazdach niestety się trafiają

Spoko! Będą fotoradary dla rowerzystów
W Sopocie już się sprawa ruszyła to i w góry trafią pomału!

[popej]

Rowery nie mają homologowanych prędkościomierzy, więc wątpię, czy da się wprowadzić obowiązek przestrzegania ograniczeń prędkości.

A tytuł "fotoradar dla rowerzysty" jest wymysłem głupawych publicystów. Fotoradar zrobi zdjęcie i co potem, policja będzie publikować listy gończe z portretami? Chyba możemy sobie oszczędzić takich rewelacji na forum.

[Zachu]

Idioci ,Kamikadze na zjazdach niestety się trafiają , na drogach również ale żeby od razu zamykać wszystko co się rusza.

Gdyby iść tym tokiem myślenia trzeba by wszystkiego i wszystkim zabronić.
Kierowcy przekraczający prędkość, itd.
Nikt nie próbuje się wysilić że miejsca przystosowane dla kamikadze likwidują upływ adrenaliny w miejscach do tego nie przystosowanych. Zrobić parę torów dla rowerzystów, kierowców, narciarzy, rolkarzy itd.

[gavia]

Nawet nie o adrenalinę chodzi choć dla niektórych może, bo to już bardziej głupota i spore ryzyko gnać 60 km/h po kocich łbach ze Śnieżki nawet na super zamortyzowanym sprzęcie . A przez te głupotę cierpią grzeczni rowerzyści którzy chcą się sprawdzić , maksymalnie zmęczyć przy okazji poczuć wysokość i pooglądać co nieco . Dla nich niestety zostają dużo mniej atrakcyjne leśne ścieżki typu ,,Droga pod reglami'' . Albo raz na rok impreza Uphill Snieżka.

Taka historyjka.
Nie wiem ile w tym prawdy ale myślę że sporo.

Kiedyś dyr. parku (KPN) zjeżdża dżipem kostką ze Szrenicy a tu nagle w lusterku widzi pędzących rowerzystów. Co robi -zajeżdża im drogę uniemożliwiając wyprzedzenie to oczywiście dla ich ,,bezpieczeństwa''. Więc rowerzyści wjeżdżają na murek i po murku wyprzedzili dyrektora Reja. Od tego czasu nastały złe czasy dla bikerów w Karkonoszach.

Teraz z tego co piszą to już nawet dojazd do Strzechy Akademickiej zamknęli.

[Mariusz65]

Rowery nie mają homologowanych prędkościomierzy, więc wątpię, czy da się wprowadzić obowiązek przestrzegania ograniczeń prędkości.

A tytuł "fotoradar dla rowerzysty" jest wymysłem głupawych publicystów. Fotoradar zrobi zdjęcie i co potem, policja będzie publikować listy gończe z portretami? Chyba możemy sobie oszczędzić takich rewelacji na forum.

Jadąc rano do pracy słyszałem w "Sygnałach Dnia" wypowiedź eksperta drogowego (tak go przedstawiono – nazwiska nie zapamiętałem), który powiedział że: "rowerzysta ma obowiązek przestrzegania dozwolonej prędkości pomimo braku prędkościomierza podobnie jak samochód z popsutym licznikiem".
Co do identyfikacji rowerzysty, to na razie mogą spokojnie łapać funkcjonariusze z suszarką w ręku i nie ma ku temu żadnych przeszkód.
Powiedzieli zdaje się, że mandat dwie stówki. Jak ktoś ma prawko to pewnie i punkty mu polecą na konto…

Automatyczne fotoradary, to dopiero jak wymyślą tablice rejestracyjne dla rowerów czy czegoś podobnego

W radio była na ten temat dłuższa audycja i to na poważnie a nie z okazji 1 kwietnia, wiec czemu nie można o tym pisać na Garniaku skoro tu rowerzystów jak mrówków?

[h007]

Automatyczne fotoradary, to dopiero jak wymyślą tablice rejestracyjne dla rowerów czy czegoś podobnego

Zjeździłem rowerem trochę świata i tak durnych pomysłów w praktyce nigdzie nie widziałem. Żyjemy w dziwnym kraju, gdzie politycy i dziennikarze zamiast zająć się istotnymi rzeczami, tworzą i opisują takie pseudo-sensacje.

[popej]

"rowerzysta ma obowiązek przestrzegania dozwolonej prędkości pomimo braku prędkościomierza podobnie jak samochód z popsutym licznikiem"

Formalnie tak, ale dla rowerzysty to jest martwy obowiązek, bo ograniczenia i podstawy do ich wprowadzania są związane z innymi pojazdami. W praktyce mało rowerzystów ma okazję na przekroczenie, podobnie jak mało kierowców ma popsute prędkościomierze. Gdyby wprowadzono ograniczenia 10km/h dedykowane dla rowerzystów, to zacytowana analogia przestałaby mieć sens i moim zdaniem przepisy wymagałyby urealnienia.

Suszarka to nie fotoradar. I prościej posłać patrol policji bez sprzętu, żeby reagował na głupie zachowania na ścieżce. Nawet ustawianie znaków nie jest do tego potrzebne.