Mapy Compass - ceny, papier, życzenia...

[osa123]

Fajnie, że już 4.raz wydane są Gorgany ze Świdowcem. Tylko jeszcze fajniej by było jakby się ukazały góry, których jeszcze Compass nie wydał np. oczekiwaną Borżawę. A Ranger wiesz może czy Połoniny Hryniawskie są w ogóle w celach wydawnictwa Compass?

I jeszcze jedno pytanie, bo nie mogę tego znaleźć na forum - dlaczego mapy cyfrowe są droższe od papierowych (np. ebooki są tańsze od papierowych książek, choć też jest na nie wyższy podatek)?

[Ranger]

Co do map Karpat ukraińskich - są wydawane jako wspólne przedsięwzięcie wydawnicze ukraińsko-słowacko-polskie, stąd rozwój projektu zależy od wielu czynników, nie tylko od własnych planów Compassu
Co do cen odpowiedników elektronicznych - mieszczą się w rozsądnych granicach dla tego rodzaju produktów w Europie, u nas ceny takich map są zdecydowanie niższe niż w innych krajach. Mapy te stopniowo u nas tanieją (w ciągu ostatnich kilku lat), nie są to może jakieś super dynamiczne zmiany, ale jest zdecydowanie taniej niż bylo sześć lat temu. To nadal nie jest jakaś masowa produkcja w porównaniu do ilości produkowanych u nas map papierowych.
Dyskusje na forum na ten temat były, kiedyś robilem np. porównanie cen tych map do BirdsEye, np. ceny Custom map, po marudzeniach Lecha że sa droższe niż innych map, zostały dość szybko sprowadzone przez producenta do tego samego poziomu co inne, pomimo że wchodziły na rynek znacznie później niż inne produkty
Można się cieszyć z tego, że odpowiedniki elektroniczne są wydawane regularnie z produktami tradycyjnymi w kilku formatach, reszta jest w rękach nabywców map
Pozdrawiam
Ranger

[Ajger]

@Ranger, jak już zaczął się koncert życzeń, to ja też zapytam. Czy Compass ma w planach wydanie map Roztocza (zachodnie, środkowe, wschodnie)? To dość popularny turystycznie region Polski, a przez wydawnictwa kartograficzne wciąż traktowany jest po macoszemu.

[GPS Maniak]

po marudzeniach Lecha że sa droższe niż innych map, zostały dość szybko sprowadzone przez producenta do tego samego poziomu co inne,

Wniosek: Warto marudzić

[osa123]

Co do cen odpowiedników elektronicznych - mieszczą się w rozsądnych granicach dla tego rodzaju produktów w Europie

Czyli jak rozumiem z Twojej odpowiedzi - nie wiadomo dlaczego są droższe niż papierowe. Wnioskuje więc sam, że mały popyt rodzi wyższe ceny.

[klimkr]

Czy Compass ma w planach wydanie map Roztocza (zachodnie, środkowe, wschodnie)? To dość popularny turystycznie region Polski, a przez wydawnictwa kartograficzne wciąż traktowany jest po macoszemu.

Komplet map oferuje Wydawnictwo P. Wład http://www.wlad.com.pl/Mapy_plany.htm - papierowe, elektroniczne (po 10,5 zł!, niestety nie sposób je dobrze skalibrować) i całe serie przewodników. Innym wydawnictwem jest Kartpol (sprzedawane jako Cartomedia), część map można kupić w formacie Trekbuddy http://www.wlad.com.pl/Mapy_plany.htm. Jest też plastikowa mapa Expressmap http://www.e-map.pl/index.php?map=64&EMAPCLI=oe2trober2o3b0a92hfus01qk3.

[GPS Maniak]

nie wiadomo dlaczego są droższe niż papierowe. Wnioskuje więc sam, że mały popyt rodzi wyższe ceny.

Dyskusji na ten temat było na Garniaku sporo. Należy pamiętać, że niższy popyt jest związany m.in. z "pączkowaniem" map, czego w przypadku map tradycyjnych, papierowych nie ma. Można też postawić tezę odwrotną: że to właśnie wyższe ceny zachęcają do zakładania "spółdzielni", z czym osobiście się nie zgadzam. Nie zgadzam się, bo uważam że zamiłowanie naszych rodaków do łamania praw autorskich jest na tyle duże, że nawet gdyby te mapy kosztowały 5 zł/szt pączkowałyby tak samo jak obecnie Tak czy inaczej uważam, że obecne ceny map Compassu mieszczą się w granicach rozsądku i pomimo tego że stoję na stanowisku iż wobec jakości obecnie dostępnych map wektorowych mapa rastrowa w Garminie to zwykłe fanaberie, chcąc być "trendy" i tak w tym roku kupiłem bodajże 6-7 rastrów, a przymierzam się do zakupu kolejnych 3-4. Czyli - jak dla mnie - ceny są całkowicie akceptowalne

[Marko]

Koledzy Moderatorzy,

ten wątek należy do Rangera*, więc proszę o przeniesienie polemiki do Hydeparku.
* czy można Rangerowi dać wyłączność do prowadzenia tego wątku (przez jego zamknięcie z podaniem klucza dostępu tylko autorowi)
Wszelka polemika już nie raz rozbiła jego ciągłość, a wątek informacyjny - bardzo ciekawy.

Ja akurat na brak map nie narzekam, bo dla Beskidu Śląskiego "co rok to prorok" czyli co rok wypuszczana jest na rynek nowa mapa - po liftingu

...dlaczego mapy cyfrowe są droższe od papierowych (np. ebooki są tańsze od papierowych książek, choć też jest na nie wyższy podatek)?

Jako zapewne nieco bardziej doświadczony (bo już rok z okładem) miłośnik etrexa, sugeruję zakup map w plikach graficznych, które - po sugestiach klientów - zawierają plik kalibracyjny *.map.
Dzięki temu z pomocą odpowiednich narzędzi (opisy na forum) można je łatwo przerobić do plików JNX.
Tylko wtedy korzystanie z rastra w eTrexie ma jakiś tam sens, choć zwłaszcza do tego odbiornika warto szukać przede wszystkim dobrych (nieprzegadanych) map wektorowych.
Mapnikowanie z rastem w eTrexie wychodzi raczej słabo, choć oczywiście jest możliwe, o ile nie wchodzimy w przewijanie i planowanie trasy na ekranie.

Co do cen, to nie jest drogo. Niemniej, ubolewam, że poza obrazkiem na ogół nie dostajemy nic więcej, choć technicznie można by rozwinąć treść informacyjną w postaci elektronicznej.

[GPS Maniak]

Koledzy Moderatorzy,

Spokojnie. Przyjdzie czas, to wyrzuci się to co zbędne.

[Ajger]

Komplet map oferuje Wydawnictwo P. Wład http://www.wlad.com.pl/Mapy_plany.htm - papierowe, elektroniczne (po 10,5 zł!, niestety nie sposób je dobrze skalibrować) i całe serie przewodników. Innym wydawnictwem jest Kartpol (sprzedawane jako Cartomedia), część map można kupić w formacie Trekbuddy http://www.wlad.com.pl/Mapy_plany.htm. Jest też plastikowa mapa Expressmap http://www.e-map.pl/index.php?map=64&EMAPCLI=oe2trober2o3b0a92hfus01qk3.

Znam te wszystkie wydawnictwa i mam te wszystkie mapy, tyle że:
1. Mapy Cortomedii jakoś nigdy mi nie pasiły ze względu na grafikę.
2. Mapa Expressmap jest OK, ale brak wersji elektronicznej. Miała być na TB, ale chyba się z tego wycofali. Dwa lata wisiało na ich stronie "wkrótce dostępna", a teraz nawet tego nie ma.
3. Mapy Pawła Włada mam wszystkie, w tym wersje elektroniczne, ale te nie trzymają kartometryczności, nie wiadomo w jakim są układzie odniesienia i jak słusznie zauważyłeś trudno je poprawnie skalibrować, a próbowałem na sto sposobów stosują różne układy odniesienia i odwzorowania. CorelDraw to chyba nie jest najlepsze narzędzie do kreślenia map.

Najbardziej odpowiadają mi mapy Compassu, stąd moje pytanie do Rangera.

[osa123]

Czy cena mapy w pliku graficznym jest wysoka czy niska to rzecz wybitnie względna.
Myślałem po prostu, że rzucicie jakimś merytorycznym argumentem, dlaczego są droższe niż papierowe, a te jak wiadomo trzeba zawieźć, wydrukować i odebrać z drukarni, a potem jeszcze do sklepu i jeszcze sklep ma marżę... Ale chyba takiego nie ma.
Moim argumentem było to, że ebooki są tańsze od książek, choć też "pączkują" w Internecie do woli.

ps. moje wywody można przenieść do hydeparku

[Marko]

...droższe niż papierowe, a te jak wiadomo trzeba zawieźć, wydrukować i odebrać z drukarni, a potem jeszcze do sklepu i jeszcze sklep ma marżę...

Papier to przeżytek. Jeszcze nasze dzieci będą go znać, ale wnuki już niekoniecznie.

...Moim argumentem było to, że ebooki są tańsze od książek, choć też "pączkują" w Internecie do woli.

eBook eBookowi nierówny. Znam eBooki, które są droższe od książek (tylko, że te eBooki nie pączkują, bo są skrzętnie zabezpieczone kluczami elektronicznymi).

[Ranger]

@Ajger
Mapy Roztocza są w planach Compassu, choć to pewnie jeszcze zajmie trochę czasu.
Hmm, powiedzmy że coś już tam widziałem ...
Z kolei mapa ExpressMap wymagała poprawek, na które zwyczajnie zabrakło czasu ze wzgledu na rozwój innych produktów.
@osa123
Ceny powinny zapewniać opłacalność produkcji, a ta jest wprost zależna od skali sprzedaży.
Niskie ceny e-booków były dofinansowywane przez zainteresowanych producentów czytników, więc trudno to raczej porównywać
Pozdrawiam
Ranger

[osa123]

Papier to przeżytek. Jeszcze nasze dzieci będą go znać, ale wnuki już niekoniecznie.

Ja się zgadzam 100% z filozofią Gps Maniaka. Papier to fundament. Zarówno w górach, jak i podczas planowania wycieczek. Nic nie zastąpi oglądu "z góry" i z dystansu jaki daje tylko mapa. Poza tym papier można pomacać, polizać, zedrzeć, podrzeć w zależności od potrzeb. Wyobrażasz sobie np. w schronisku wyświetlacz cyfrowy z mapą gór?
Polecam rozdział Andrzeja Stasiuka z książki Fado o jego papierowej mapie austrowęgier
Poza tym już nie raz wieszczono koniec epoki papieru, a póki co odkąd egipcjanie użyli papirusu nie schodzi on do dziś z listy bestsellerów
Najstarszy fragment Nowego Testamentu zachował się na czym? Na papirusie... Elektronika jest niezwykle nietrwała.

eBook eBookowi nierówny. Znam eBooki, które są droższe od książek (tylko, że te eBooki nie pączkują, bo są skrzętnie zabezpieczone kluczami elektronicznymi).

Płyty DVD też są zabezpieczone, a samochody mają nawet immobilaisery itd. itp.

[GPS Maniak]

Myślałem po prostu, że rzucicie jakimś merytorycznym argumentem, dlaczego są droższe niż papierowe, a te jak wiadomo trzeba zawieźć, wydrukować i odebrać z drukarni, a potem jeszcze do sklepu i jeszcze sklep ma marżę...

Taka ekonomia: koszty + "godziwa marża" (cokolwiek by to nie znaczyło) pachnie nieco inną epoką Dzisiaj ceny, czyli właśnie tę "godziwą marżę" w dużej mierze kształtuje rynek i to jest jak najbardziej rzeczowy - chociaż pisany nieco żartem - argument

Moim argumentem było to, że ebooki są tańsze od książek, choć też "pączkują" w Internecie do woli.

Nie interesowałem się do tej pory rynkiem ebooków, ale widzę że klasyka typu trylogia Tolkiena, to koszt ok. 50-60 zł za ebooka podczas gdy cena papierowego wydania tej trylogii wynosi ok 40-70 zł, więc teza jakoby ebooki były tańsze od wydań papierowych jakoś nie do końca jest prawdziwa