Lesław napisał(a):Ale pytając miałem na myśli podejście do produktu komercyjnego.....
Odpowiem oczywiście wyłącznie za siebie.
Komercja zabija zapał i radość z życia. Przynajmniej u mnie - pasja przestaje być pasją, kiedy gonią terminy, bo klient czeka i kiedy nie można w dowolnym momencie wycofać się z zaciągniętych zobowiązań. Ta możliwość wycofania rakiem jest właśnie jednym z mierników tego czy coś jest jeszcze zabawą, czy już nie jest. Zresztą - z tego samego powodu nie lubię także zabawy "zespołowej". Dlatego nie jestem współautorem UMPa. Praca zespołowa, tak jak praca za pieniądze - nakłada pewne zobowiązania, których ja nie cierpię, bo ja mam duszę artysty, kloszarda, bieszczadzkiego wilka czy jaką tam chcesz ( niepotrzebne skreślić )
Pomijam sprawy licencyjne na kompilator, na źródła. Póki to jest zabawa, póki to jest free jakoś nikt nie protestuje (chociaż i bez komercji były awanturki, że ktoś kogoś gdzieś tam nie wymienił), ale spróbuj z tego wyciągnąć chociażby złotówkę. problemy murowane.
Zatem niech będzie jak jest