GPS na rower - Kolejny temat o niczym

Dyskusje bliżej lub dalej związane z GPSami, zawsze jednak w doborowym towarzystwie.

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez michal123 » Cz, 19 gru 2013 0:49

meridian napisał(a):Akumulator wystarcza na około 15 godzin pracy przy korzystaniu zbliżonym do odbiorników turystycznych ( wygaszanie 15 sek.)( kila razy sprawdzałem czas pracy Galaxy Note, akumulator łatwy do wymiany)

Daj już spokój, ze smartfonem na tej długości trasę to by tylko masochista pojechał. 15h to wytrzymają może najmocniejsze modele (z reguły bardzo duże), zresztą bardzo w tą wątpię, ja widziałem największe osiągi, jakie rowerzyści notowali - to 7-8h; poza tym rzadko wodoodporne. A nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kupował do telefonu zapasowych baterii na miesięczną trasę, czy ładował tego z powerbanków. Przy takim zastosowaniu - tylko Garminy na AA; każdy rowerzysta jeżdżący na wyprawy Ci to powie.


meridian napisał(a):
michal123 napisał(a):dynamo jest ciężkie i zwalnia o 1-2km/h, więc ok. 5-10%,

Tu chyba trochę przesadziłeś, nie znam się na tym, ale mam wątpliwości żeby takie rozwiązane viewtopic.php?p=156955#p156955
miało aż taki wpływ na prędkość, przecież to nie jest 500 W alternator. Dynamo cierne ( butelkowe) na pewno ma znaczny wpływ na prędkość.


Jak się nie znasz - to nie pisz; straty są od ok. 1 do 2 km/h w zależności od jakości dynama, przeglądałem kiedyś takie wyliczenia dla kilku modeli; przy prędkościach koło 10-15km/h straty procentowo są wysokie, im szybciej jedziemy tym mniej; ale z bagażem jeździ się przeciętnie koło 20km/h. Poza tym dynama to duży koszt i dodatkowa waga w rowerze, a wydajność też ograniczona; do tego to szereg kabli w rowerze, więc potencjalnie awaryjne miejsce, kabel zawsze da się zerwać, czy opierając o coś rower, czy go przenosząc itd.
Ostatnio edytowano Cz, 19 gru 2013 10:37 przez sdsyc, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Korekta znacznika cytatu
michal123
Początkujący
 
Posty: 85
Dołączył(a): Cz, 29 lip 2010 7:17

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez meridian » Cz, 19 gru 2013 1:04

michal123 napisał(a):Daj już spokój, ze smartfonem na tej długości trasę

Sama powtórne poruszyłeś temat smartfonów, nie wszyscy jeżdżą na długich trasach,
więc rozwiązania mogą być różne. Niektórzy wożą Nuvi na kierownicy, które w dobrym układzie
nie wytrzymuje na akumulatorze nawet 4 godziny.
Nie namawiam nikogo do montowania prądnicy, Klimar wspomniał,
że był zainteresowany ( kiedyś) produktem Noki to wskazałem linki do innych rozwiązań.
Ciebie nie interesuje zmontowane prądnicy, ale nie tylko Ty czytasz forum.
michal123 napisał(a): dodatkowa waga w rowerze.

36 baterii AA chyba też coś waży.
michal123 napisał(a): straty są od ok. 1 do 2 km/h

Nie znam się na tym jaka jest utrata w prędkości, wiem że urządzenie nie ma prawie żadnych oporów toczenia
a opory związane z wytwarzaniem prądu też nie są duże, bo wytwarzany prąd jest mały.
Według mnie to przy większych prędkościach utrata prędkości powinna być większa gdyż przy większych obrotach wrasta siła pola magnetycznego,
co skutkuje wytwarzaniem większego prądu, ale to już zależy od charakterystyki pracy prądnicy.
Kiedyś na rajdach turystycznych sam odłączałem prądnicę w Fiacie 126 na odcinkach specjalnych,
co z perspektywy czasu wydaje mi się bezsensowny sposobem uzyskania "większej" mocy,
w tamtych czasach to liczniki robiło się z kalkulatorów, podłączało się kontaktor pod znak "=", wpisywało "+" obwód koła
i był pomiar z koła.
Oregon 650 T
meridian
Garniak
 
Posty: 2173
Dołączył(a): Śr, 10 paź 2012 17:25

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez Marko » Cz, 19 gru 2013 6:02

Meridianie,
obawiam się, że odsetek tych czytelników Garniaka, którzy wożą Nuvi (tudzież tablet) na rowerze jest tak mały, że prawdopodobieństwo, że takie osoby zabiorą głos jest znikomy.
Zobacz kto bierze udział w dyskusji o zasilaniu (Michał, Gavia, Klimkr) i kto używa powerbanku czy dynama?
Ty przecież również nie znasz tego rozwiązania z autopsji, tylko ze stron internetowych.
Na papierze to czasem naprawdę fajnie wygląda, ale w praktyce jest wiele czynników, które ograniczają powszechność tego rozwiązania, a niemałe znaczenie ma to, że fabrycznie rowery nie mają jeszcze wyjść USB i fabrycznych nawigacji. Jeśli taki rower pojawi się na rynku, to na pewno popularność tego rozwiązania wzrośnie.
To tak jak z napędem elektrycznym: do niedawna niszowy, dziś powszechny.
"Pożywiom, posmotrim", a póki co: rowerzystom górski i szosowcom polecam jednak wciąż "ręczniaka" na rower :-)
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6231
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez gavia » Cz, 19 gru 2013 8:19

michal123 napisał(a):Daj już spokój, ze smartfonem na tej długości trasę to by tylko masochista pojechał. A nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kupował do telefonu zapasowych baterii na miesięczną trasę, czy ładował tego z powerbanków


Kilka oczywistych ale istotnych pytań
1.Czy na wyprawach do rozmawiania używasz smartfona czy zwykłej komórki ?
2.Jak często ładujesz ten telefon i najczęściej gdzie.?
3. Czy zdarza Ci się korzystać z noclegu poza namiotem ( np. pensjonat) -? Jak często np. na 3 tygodniowej trasie.

Po odpowiedzi na te pytania można dalej rozwijać temat.
Poza tym
michal123 napisał(a):Przy takim zastosowaniu - tylko Garminy na AA; każdy rowerzysta jeżdżący na wyprawy Ci to powie.

Niekoniecznie to jest wielki argument, że wszyscy tak robią.
Mija trochę czasu zanim człowiek do czegoś się przekona, choćby zwykle noski a systemy wpinania SPD czy inne albo nowość manetki na kierownicy ( zamiast na ramie) .Nawet jak kiedyś czytałem Jaskuła nie był do tych rozwiązań na początku przekonany.
Przed zakupem GPSa przez n lat jeździłem sobie po Europie uważając, że zwykła mapa w aucie doskonale daje radę.Planowałem trasę, Liczyłem kilometry dodając poszczególne odcinki z mapy- nie zdając sobie sprawy jakie ułatwienie ten Gps. Podobnie było z pulsometrem.
rower:Locus Android, Sigma Rox 10.0 Gps
samochód :C5 Wbudowana Nawigacja Europa ,Android
gavia
Bywalec
 
Posty: 652
Dołączył(a): Wt, 30 lis 2010 11:17

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez Marko » Cz, 19 gru 2013 11:03

gavia napisał(a):Mija trochę czasu zanim człowiek do czegoś się przekona, choćby zwykle noski a systemy wpinania SPD czy inne albo nowość manetki na kierownicy ( zamiast na ramie) .Nawet jak kiedyś czytałem Jaskuła nie był do tych rozwiązań na początku przekonany.

Z rozwiązań, które się nie przyjęły to np.: korby w kształcie elipsy (patent Shimano), elektrycznie sterowane manetki przełożeń... Czy kwestia zasilania zostanie definitywnie rozwiązana? To na razie majsterkowanie, bo kompleksowych rozwiązań nie ma. Czy będzie tak jak z samochodowymi hybrydami? - produkt nadal niszowy... trudno się do tego przekonać...
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6231
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez michal123 » Cz, 19 gru 2013 12:19

meridian napisał(a):Sama powtórne poruszyłeś temat smartfonów, nie wszyscy jeżdżą na długich trasach


Przecież ja nie twierdzę, że to rozwiązanie ważne dla wszystkich, tylko protestowałem przeciw Twojemu ogól;nemu stwierdzeniu, że zasilanie GPS nie jest ważną cechą; bo to zależy tylko oed naszych potrzeb. Otóż w takich zastosowaniach - zdecydowanie jest. Znam wielu rowerzystów jeżdżących na wyprawy i jeśli używają nawigacji - to są to niemal zawsze właśnie Garminy na paluszki
meridian napisał(a):36 baterii AA chyba też coś waży.

Tylko zużyte baterie wyrzucasz, więc w połowie trasy masz ich 18, pod koniec kilka.Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie by je kupować na bieżąco, AA dostaniesz nawet w czarnej Afryce. Ja wolałem wziąć zapas, bo wychodziło to tanio i wiedziałem, że te konkretne baterie są przyzwoitej jakości.

meridian napisał(a):Nie znam się na tym jaka jest utrata w prędkości, wiem że urządzenie nie ma prawie żadnych oporów toczenia
a opory związane z wytwarzaniem prądu też nie są duże, bo wytwarzany prąd jest mały.

Bez obciążenia też są opory, niewielkie, ale są. Miałeś kiedyś takie koło w ręku? Wystarczy nim zakręcić i zakręcić zwykłym kołem - by to zauważyć, to nie jest żadna czarna magia.

meridian napisał(a):Według mnie to przy większych prędkościach utrata prędkości powinna być większa gdyż przy większych obrotach wrasta siła pola magnetycznego,
co skutkuje wytwarzaniem większego prądu, ale to już zależy od charakterystyki pracy prądnicy.


Nic podobnego, współczesne prądnice rowerowe maksymalny poziom wytwarzanego prądu osiągają już poniżej 20km/h, więc przy niskich prędkościach procentowe straty są większe, przy 30km/h obciążenie jest takie samo, więc procentowo tracimy mniej. Niektóre osoby tego używają na długich wyprawach, ale jest to rozwiązanie ułomne i kosztowne, musisz jeszcze kupić urządzenie typu CharBike, czyli ładowarkę bo do samego dynama to podłączysz tylko lampki. A to kolejny element, który trzeba podczepić pod rower, kolejny okablowanie, kolejny potencjalnie awaryjny gadżet (koledze zrobiło to wysiadkę).
gavia napisał(a):1.Czy na wyprawach do rozmawiania używasz smartfona czy zwykłej komórki ?
2.Jak często ładujesz ten telefon i najczęściej gdzie.?

Zwykłą prostą komórkę, Samsunga z serii Solid, wytrzymuje niemal miesiąc bez ładowania, więc z wyłączaniem w czasie dnia obsłuży mi całą wyprawę. Albo Nokii E63, która pozwala na dostęp do internetu (co się czasem przydaje), też działa ponad tydzień, do niej zabieram 2 baterie zapasowe, więc z wyłączaniem w dzień nie muszę ładować
gavia napisał(a):3. Czy zdarza Ci się korzystać z noclegu poza namiotem ( np. pensjonat) -? Jak często np. na 3 tygodniowej trasie.


Właściwie tylko w Polsce, za granicą tylko namiot, na noclegach oszczędza się najwięcej; poza tym takie nocowanie pod namiotem - to niejako kwintesencja wypraw, wiele razy nocowałem w pięknych miejscach, cały czas na świeżym powietrzu; nawet i zimą.


gavia napisał(a):Niekoniecznie to jest wielki argument, że wszyscy tak robią.
Mija trochę czasu zanim człowiek do czegoś się przekona


Nie - to nie jest takie proste. W ostatnich latach na rynku w dziedzinie telefonów, nawigacji oraz lampek rowerowych mamy ogromny postęp, obecne modele to co było 10-15 lat temu - po prostu biją na głowę. Natomiast kwestia zasilania do tych urządzeń - stoi w miejscu, postęp w tej dziedzinie jest niemal zerowy. I nie ma na razie widoków by się to miało zmienić, a nowsze urządzenia są coraz bardziej prądożerne. O ile na krótkich wyjazdach nie jest to wielki problem, to na długich wyjazdach - staje się to bardzo kłopotliwe, dlatego tutaj zdecydowaną przewagę mają urządzenia na AA i dlatego większość rowerzystów na takich wyprawach ma serie Etrex, 62, Dakota czy Oregon - a nie rowerowe Edge
michal123
Początkujący
 
Posty: 85
Dołączył(a): Cz, 29 lip 2010 7:17

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez Ranger » Cz, 19 gru 2013 13:22

@Marko
Procent rowerzystów wyjeżdżających na tego rodzaju wyprawy też jest znikomy :-)
Nie w tym rzecz, z wypowiedzi michała123 widać wyraźnie, że po prostu jeszcze nie używa smartfona (Solid, ręczniak, itp). Chyba nikt nie ma nic przeciwko temu, że w taki sposób rozwiązuje swoje problemy i uważa to co wybrał za skuteczny sposób. Podobnie jak nie należy mieć nic przeciwko tym, którym druty nie przeskadzają i np. zrobili sobie instalację opartą o piastę i prosty regulator.
Problemem jest raczej to, że ktoś nie mając doświadczeń ze smartfonami podaje jakieś liczby z sufitu i wygłasza o jakieś niesprawdzone "wydaje mi się" opinie. A że coś takiego się zdarza - sam też popełniłeś błąd w tym temacie, przypisując moje ekrany ze smartfona z Androidem ... Lumii 620 (smartfon z Windows Phone 8) :-)
@michał123
Co do stałej instalacji elektrycznej - czy może być tak wykonana, że zaspokoi potrzeby różnych urządzeń ?
Pewnie tak. Dlaczego np. zamiast 38 baterii AA by nie wystarczyło zabrać 4 sztuki akumulatorów AA i ładować je rowerem na zmianę ? Co pewnie jest bardziej typowe dla użytkowników ręczniaków niż bieganie do piwnego kiosku po niewiadomo jakie baterie jednorazowe ;-)
Może Edge by się też sprawdził w tych warunkach, ze swoim wbudowanym akumulatorem ?
Wśród wyprawowych rowerzystów jest różnorodność, jedni wożą sakwy, inni przyczepki wyposażone np. w ładowarki słoneczne. Czy to jest coś co ogląda się dziś powszechnie w terenie ?
BTW, w gruncie rzeczy użytkownicy nawigacji gps jadą na "jednym wózku" i wszystkim prąd by się przydał :-)
Pozdrawiam
Ranger
Ranger
Garniak
 
Posty: 2388
Dołączył(a): Pn, 14 sty 2008 16:22

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez Marko » Cz, 19 gru 2013 13:39

Ranger,
wątek dowodzi jak różne mamy potrzeby ad. zasilania.
W przypadku Garmina mamy wybór (paluszki, akumlatorki).
W wypadku komórek nie ma takiego wyboru. Za to coraz częściej mamy baterię jedną - w telefonie ;-)
Ładowanie bezprzewodowe stanie się standardem? Pytanie, skąd na to wziąć prąd? Z prądnicy? ;-)

Oczywiście maniak sobie poradzi - powerbankiem na paluszki ;-) Garmin maniak zapyta jednak: "Po kiego grzyba tyle zachodu?" ;-)
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6231
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez GPS Maniak » Cz, 19 gru 2013 13:57

Ranger napisał(a):z wypowiedzi michała123 widać wyraźnie, że po prostu jeszcze nie używa smartfona (Solid, ręczniak, itp).

Być może tak faktycznie jest, ale pewności nie ma. Przykładowo - nikt chyba nie ma wątpliwości że jestem użytkownikiem smartphona - także, a może nawet przede wszystkim dlatego, że używam w nim programów do pzreglądania map. Używam smartphona także podczas wypadów. Z jednym jednak zastrzeżeniem - że są to wypady, w których noclegi są na kwaterach. Kiedy jednak wyskakuję na kilka dni z plecakiem do schroniska, smartphone zostaje w domu, a kontakt ze światem zapewnia "przedpotopowa" Nokia, która wytrzymuje - bez ładowania - przez ok. 10 dni i to bez wyłączania :D

Krótko mówiąc gdybym pisał o swoich plecakowych wojażach też napisałbym że "ręczniak plus stara Nokia" i nie dlatego że nie znam smartphonów - także pod względem ich "energetyczności", ale właśnie dlatego że je znam :D

Ranger napisał(a):Problemem jest raczej to, że ktoś nie mając doświadczeń ...

Przyganiał ... :wink:
Pozdrawiam Lechu

Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T
Avatar użytkownika
GPS Maniak
Radny
 
Posty: 14830
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 2:55
Lokalizacja: Poznań / Lesko

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez GPS Maniak » Cz, 19 gru 2013 13:58

Marko napisał(a):W wypadku komórek nie ma takiego wyboru.

Ja obecnie w ogóle nie mam wyboru. Nie da się wymienić baterii w moim smartphonowym mapniku :lol:
Pozdrawiam Lechu

Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T
Avatar użytkownika
GPS Maniak
Radny
 
Posty: 14830
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 2:55
Lokalizacja: Poznań / Lesko

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez Ranger » Cz, 19 gru 2013 14:03

@Marko
Nie chcę Ci psuć humoru, więc nie napiszę dlaczego nie wybrałem Lumii 920 ;-)
W przypadku komórek AA zastępuje się PowerBankiem (niekoniecznie na AA, choć i to jest możliwe) lub naładowanymi akumulatorami na zapas, typowymi dla urządzenia. PowerBanki ze standardowym kablem w jakiś sposób eliminują różnorodność rodzajów akumulatorów w różnych modelach, a nawet fakt ich wbudowania na stałe. Widać to też po ładowarkach, moda na dziesiątki różnych wtyczek producentów powoli odchodzi w przeszłość. To też są rzeczy dostępne (no może nie w piwnych kioskach).
Ale chlapiąc piwo coś tam też można podładować, jak sklepowa pozwoli :-)
Tu michał123 ma całkiem słuszne spostrzeżenie, elektronika użytkowa to dziś poletko, gdzie są dynamiczne zmiany i każdy rok przynosi wiele nowych rozwiązań. A smartfony ? Wygląda na to że będziemy się z nimi bujać na dłużej :-)
Ranger
Ostatnio edytowano Cz, 19 gru 2013 14:04 przez Ranger, łącznie edytowano 1 raz
Ranger
Garniak
 
Posty: 2388
Dołączył(a): Pn, 14 sty 2008 16:22

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez Marko » Cz, 19 gru 2013 14:04

@GPSManiak
Witaj w klubie :-) Jeden kłopot z głowy :-)
A co do smartfona to skądś to znam.
Na rowerowe wyrypy Solid, bo smartfona szkoda :-)

Ranger,
poza kłopotem z atlasem w TB póki co 920tka ma same superlatywy. Ach, ten aparat! :-)
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6231
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez Ranger » Cz, 19 gru 2013 14:06

@Marko
Co do Solida - też nie chcę Ci psuć humoru, ale to chyba ostatni tak wykonany telefon z gps-em na pokładzie :-)
A jakiż to kłopot z atlasem ? Właduj atlas do SkyDrive, wybież synchronizację atlasu (nie mapy) i wskaż nagłówek atlasu to powinien pojechać cały (sorki za OT).
@Lechu
To chyba skutek wyboru smartfona, że musisz wymieniać telefon na prosty.
Niektóre dzisiejsze smarfony wytrzymują bez ładowania tyle co stara Nokia ... :-)
Ranger

Obrazek
Ostatnio edytowano Cz, 19 gru 2013 14:17 przez Ranger, łącznie edytowano 1 raz
Ranger
Garniak
 
Posty: 2388
Dołączył(a): Pn, 14 sty 2008 16:22

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez Marko » Cz, 19 gru 2013 14:13

Tak robię, ale zaczyna się wczytywanie bez końca.
Wszystko ściągnięte, jako atlas, na locala.
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6231
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: Kolejny temat o niczym

Postprzez klimkr » Cz, 19 gru 2013 14:16

Marko napisał(a):poza kłopotem z atlasem w TB póki co 920tka ma same superlatywy. Ach, ten aparat!


Też używam TB na Solidzie. Ale na Androidzie o niebo lepszy jest Kamap - podobno jest też na WP http://www.windowsphone.com/pl-pl/store/app/kamap-wp/fc7f3529-941c-4c7a-a0c9-1d54acba17f3
Rysiek
eTrex Touch 35t, PL Topo 2016
klimkr
Bywalec
 
Posty: 171
Dołączył(a): N, 18 mar 2007 15:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do HydePark

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości

cron