Garmin vs smartfony

Dyskusje bliżej lub dalej związane z GPSami, zawsze jednak w doborowym towarzystwie.

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Wojtek Szydlowski » Cz, 23 sty 2014 9:22

Gradory napisał(a):Zdjęcia czy filmy porównanwcze nie wskazują szczególnej przewagi

Zobacz mój podpis. Trochę już tego "złomu" człowiek pomacał w życiu, więc wiem o czym piszę ;)
GPSMap67 + Forerunner 965 + Edge 1030 Plus
Wojtek Szydlowski
Garniak
 
Posty: 1114
Dołączył(a): N, 18 mar 2007 23:18

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Ranger » Cz, 23 sty 2014 21:13

Dyskusja wkroczyła na pole macania ? ;-)
Jedna z różnic tematycznych polega np. na tym, że smartfon jest dziś zarówno samodzielnym urządzeniem off-line, jak i on-line. Co robi użytkownik smartfona, gdy w sklepie kupił mapę papierową i chce mieć taką samą w urządzeniu ? Robi sobie on-line, kupuje mapę elektryczną i za chwilę może z niej korzystać do nawigacji. Jak taki scenariusz wygląda w urządzeniu dedykowanym ?
Tego typu różnic jest więcej i chyba sam Garmin dochodzi powoli do wniosku, że dalsza izolacja urządzeń, albo ich przypinanie na siłę wyłącznie do komputera, przestaje mieć sens. Odrobina świata bez kabli, rozsądnie używana, nie zaszkodzi ;-)
O ekranach i ich rozdzielczościach nie ma co dyskutować, Garmin nadal oferuje niewiele modeli do wyboru i o stosunkowo skromnym wyborze rozmiarowym ekranów, niskim ppi, itp. Jak to wygląda w smartfonach ? Wystarczy wziąć cokolwiek do ręki z tej wielości urządzeń i wyświetlić np. geoportal czy pgi. Smartfony to rynek dziś masowy, ręczniaki niszowy, ot cała różnica.
O wodoodporności też nie ma co dyskutować, można mieć zarówno smartfona z IP jak i tableta z IP. Dyskusje o tym są o tyle zwodnicze, że ani ręczniak ani smartfon pod wodą sygnału gps nie złapią. Ale tak po prawdzie to częściej użytkownicy wodoodpornych smartfonów robią podwodne zdjęcia czy filmy :-)
Z pancernością bywa podobnie, co ciekawe zdarza się że pancerne smartfony bywają ... dwukrotnie tańsze ?
Co tam dalej ? Funcjonalność gps-owa ? Tu chyba najlepszą wskazówką jest zdanie Lecha z sąsiedniego tematu :-) "Dlaczego nie mogę wyznaczonej w smartfonie trasy wrzucić do ręczniaka po BT ?" A co to ręczniak w wyznaczaniu tras jest gorszy ? ;-)
Pozostała guzikologia. Hmm, czy użytkownik szybciej załapie zasady obsługi podobne do czegoś z czego korzysta na codzień ? Ktoś kto poznaje ręczniaka klasy 64 pewnie na początku przeżywa szok, bo tu wszystko jest inne ;-)
Nie chcę przez to powiedzieć, że należy wieszczyć wszem i wobec przewagę ręczniaków czy smartfonów (albo stawiać tym podobne tezy). Bez jednych i drugich świat byłby przecież mniej kolorowy, mniej urozmaicony i pozbawiony możliwości wyboru :-)
Pozdrawiam
Ranger
Ranger
Garniak
 
Posty: 2388
Dołączył(a): Pn, 14 sty 2008 16:22

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez GPS Maniak » Cz, 23 sty 2014 23:19

Ranger napisał(a): gdy w sklepie kupił mapę papierową i chce mieć taką samą w urządzeniu ?

Prawdę powiedziawszy nigdy tego nie mogłem zrozumieć. Po kiego diabła komuś 2 identyczne mapy? Boi się, że jedną może zgubić? :wink: :mrgreen:
Ranger napisał(a):Garmin nadal oferuje niewiele modeli do wyboru i o stosunkowo skromnym wyborze rozmiarowym ekranów, niskim ppi, itp.

Moim zdaniem ten wybór jest aż za duży. No ale Garmin lubi mieszać. Marketing.
Ranger napisał(a):Co tam dalej ? Funcjonalność gps-owa ? Tu chyba najlepszą wskazówką jest zdanie Lecha z sąsiedniego tematu :-) "Dlaczego nie mogę wyznaczonej w smartfonie trasy wrzucić do ręczniaka po BT ?" A co to ręczniak w wyznaczaniu tras jest gorszy ? ;-)

Źle kombinujesz. Nie chodzi o to że wyznaczanie trasy w Garminie jest gorsze niż w smartphonie. Bo nie jest. Przynajmniej ja tego nie widzę. Chodzi jednak o to, że jeżeli najdzie mnie "w schronisku" vena by pooglądać mapy innych regionów niż ten, w którym obecnie się znajduję, co oznacza brak pod ręką papierowej wersji mapy, to smartphone ze swoim ekranem (chodzi o wielkość) nadaje się co prawda gorzej niż np. tablet, czy notebook, ale jednak lepiej niż Garmin. Jeżeli podczas tego przeglądania mapy wpadnę na pomysł jakiejś wycieczki, a obecnie - dzięki temu że w Locusie mamy routing off line - można łatwo sprawdzić jej parametry pacając te 2,3 a może 4 punkty, miło byłoby wysłać te waypointy do odbiornika, by nie powtarzać tej samej czynności w Garminie. Tyle i tylko tyle.

Inna sprawa, że nie wiem dlaczego oglądanie map i potencjalne kliknięcie 2-3 waypointów mielibyśmy wiązać z - jak to nazwałeś - "funkcjonalnością GPSową". Tę zapewne każdy będzie rozumiał inaczej. Dla mnie np. smartphone ciągle ma mało "funkcjonalności GPSowej". Za to - w przypadku braku papieru pod ręką - chętnie przeglądam w nim mapy.
Ranger napisał(a):Smartfony to rynek dziś masowy, ręczniaki niszowy, ot cała różnica.

Rynek wzmacniaczy też jest niszowy, a ludziska masowo słuchają muzy z komórek. Trudno z tego wyciągać wniosek że w tej "masowości" jest jedyna różnica. Niektórzy - chociaż może trudno w to uwierzyć :wink: - usłyszą też różnicę w brzmieniu :D
Ranger napisał(a):Nie chcę przez to powiedzieć, że należy wieszczyć wszem i wobec przewagę ręczniaków czy smartfonów (albo stawiać tym podobne tezy). Bez jednych i drugich świat byłby przecież mniej kolorowy, mniej urozmaicony i pozbawiony możliwości wyboru :-)

Jeżeli pisząc o urozmaiceniu i możliwości wyboru, miałeś na myśli moment decyzji typu: "co kupić?", czyli stawiając outdoorowca i smartphona jako rozwiązania alternatywne na etapie zakupu, moim zdaniem spłycasz temat. To tak jakby turysta musiał wybierać: jaki rodzaj obuwia kupić do turystyki: górskie ponad kostkę, turystyczne półbuty, czy może trekkingowe sandały? A przecież ten składnik ekwipunku (obuwie) w swoich podstawowych odmianach wcale nie musi się wykluczać. Wręcz przeciwnie. Powinien się uzupełniać. Tak samo - przy naprawdę niemałych różnicach między klasycznym outdoorowcem, smartphonem, a zegarkiem - patrzę na GPS. Tzn. fajnie jest mieć i to i to, a decyzję co będzie numerem jeden na konkretnej wycieczce podejmuję właśnie przed wycieczką. Dotyczy to zarówno obuwia jak też GPsu :D
Pozdrawiam Lechu

Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T
Avatar użytkownika
GPS Maniak
Radny
 
Posty: 14830
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 2:55
Lokalizacja: Poznań / Lesko

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Ranger » Pt, 24 sty 2014 1:10

@Lechu
To proste, płachta na stół, ten sam obraz w elektryce na trasę, tak jest u mnie zazwyczaj. Przyzwyczajenie. Większego ekranu jak płachta nie biorę ;-)
Skoro sam piszesz, że w smartfonie jest Ci wygodniej zaplanować, to nie mam powodu Ci nie wierzyć.
Coś jednak powoduje, że sięgasz po to a nie inne urządzenie, prawda ?
Co do kryteriów zakupu - to już wałkowaliśmy - ciekaw jestem, czy np. ktoś rzeczywiście wybiera sobie urządzenie byle jakie, bo i tak działa tylko przez trzy godziny (takie tu padały argumenty). Trudno to nazwać finezją typu dzisiaj zegarek, jutro smartfon, pojutrze ręczniak ;-)
Pozdrawiam
Ranger
Ranger
Garniak
 
Posty: 2388
Dołączył(a): Pn, 14 sty 2008 16:22

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez GPS Maniak » Pt, 24 sty 2014 11:00

Ranger napisał(a):Skoro sam piszesz, że w smartfonie jest Ci wygodniej zaplanować, to nie mam powodu Ci nie wierzyć.

Czegoś nie doczytałeś :? Przecież tego nie napisałem. Wręcz przeciwnie:
GPS Maniak napisał(a):Źle kombinujesz. Nie chodzi o to że wyznaczanie trasy w Garminie jest gorsze niż w smartphonie. Bo nie jest. Przynajmniej ja tego nie widzę.

Ranger napisał(a):Coś jednak powoduje, że sięgasz po to a nie inne urządzenie, prawda ?

Tyle, że z tego iż wolę "w schronisku" oglądać mapy rastrowe na większym niż na mniejszym ekranie, a w kontekście tego że nie wrzucam do plecaka (jeszcze) tableta więc robię to na smartphonie, nie można wyciągać wniosku, że smartphone w ogóle sprawdza się lepiej. Pisałem w poprzednim poście - w moim przypadku z GPSem jest tak jak z obuwiem. Nie można z faktu, że na jakąś wycieczkę czy "do schroniska" założę trekkingowe sandały wyciągać wniosku, że są one lepsze od butów do turystyki górskiej. Są po prostu inne i służą do innych celów. Oczywiście można całe życie uprawiać turystykę wyłącznie w sandałach, czy też odwrotnie wyłącznie w butach do turystki górskiej (ponad kostkę), ale to nie oznacza że jest to optymalne rozwiązanie. Optymalnym rozwiązaniem jest dobór obuwia do konkretnej wycieczki, czy wręcz jej odcinków, bo bywa i tak, że zmieniam obuwie w trakcie wycieczki - lubię wygodę :D
Z wcześniejszych wypowiedzi gavii wynika że podobnie jest z doborem roweru. Też ma ich kilka :mrgreen:
Dlaczego z GPSem miałoby być inaczej? Dlaczego upierać się że to co jest naprawdę dobre w jednych warunkach musi być używane w innych, dla których znane są lepsze rozwiązania? :shock: Inaczej:
* Po co miałbym oglądać mapy w Garmine, skoro w smartphonie wygodniej?
* A z drugiej strony: Po co miałbym "na szlaku" korzystać ze smartphona, skoro Garmin sprawdza się lepiej?
Tak już jest: w jednych zastosowaniach lepiej sprawdzi się smaprtphone (z Locusem), w innych outdoorowiec, a w jeszcze w innej sytuacji optymalnym będzie GPSowy zegarek i jedynym logicznym argumentem za "jedną parą butów na każdą okazję" może być wyłącznie ... brak kasy.

Dodam jeszcze, że sprawy wyznaczania trasy w celu sprawdzenia parametrów wycieczki (realna długość, suma przewyższeń, profil-nachylenia), a tylko po to - ja osobiście - to robię, nie da się w ogóle rozpatrywać tak prosto: garmin v smartphone. Sprawa jest bardziej złożona. Przykładowo: gdybym w czasach routowalnych map wektorowych miał tak wyznaczać trasę jak opisał Marko w sąsiednim poście (dotyczy o ile rozumiem klikania trasy w TB) tzn. klikając punkt po punkcie, wolałbym popełnić sepuku :wink: Być może się mylę, ale wydaje mi się też że tenże TB nie obsługuje danych DEM, co oznacza że do analizy parametrów wycieczki nie nadaje się praktycznie wcale. Wniosek? Trudno dyskutować wyłącznie o platformie, bez uwzględnienia jaki na niej używamy soft.
Oczywiście skoro można używać Locusa, to skrót myślowy: "projektowanie trasy w smartphone" (w domyśle z Locusem) ma rację bytu. Z drugiej strony zakładając, że sprzedawca - o czym sam pisałeś - nie daje gwarancji na mapy TB przy współpracy z Locusem, czyli podkreślając zalety TB jako produktu, do którego "Kowalski" kupuje gotowe mapy (z czym się zgadzam - to jest zaleta TB), nie powinniśmy w kontekście tegoż TB poruszać tematu "łatwości projektowania tras", bo takiej łatwości - w TB - po prostu nie ma. Tak więc nie tyle sam smartphone ile konkretna aplikacja decyduje o tym czy jest "łatwo" czy "trudno" :D

Jeżeli chodzi o Garmina - też nie można wszystkiego wrzucać do jednego worka. Przykładowo zupełnie inaczej wygląda wyznaczanie tras do analiz w Oregonie 6xx, a inaczej w Etrexie i nie chodzi tylko o technikę: dotyk v kursor przesuwany joyem, bo to np. w 62ce - zwłaszcza w warunkach polowych - sprawdza się naprawdę bardzo dobrze i prawdę powiedziawszy - w rękawicach - wolałbym kliknąć te 2-3 waypointy trasy w 62-ce niż w Oregonie czy na smartphonie. Więc nie o "joya" chodzi. Chodzi o ten słaby procesorek Etrexa, przeszkadzający przy przesuwaniu mapy. W efekcie projektowanie trasy jest po prostu upierdliwe, szczególnie gdy trasa składa się więcej niż z 2 punktów: START i END. Niemniej routing i DEM powodują że nawet w Etrexie trasa nadaje się do analiz, podczas gdy w wielu aplikacjach smartphonowych nie.
Pozdrawiam Lechu

Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T
Avatar użytkownika
GPS Maniak
Radny
 
Posty: 14830
Dołączył(a): Pt, 16 mar 2007 2:55
Lokalizacja: Poznań / Lesko

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Marko » Pt, 24 sty 2014 11:31

GPS Maniak napisał(a):...gdybym w czasach routowalnych map wektorowych miał tak wyznaczać trasę jak opisał Marko w sąsiednim poście (dotyczy o ile rozumiem klikania trasy w TB) tzn. klikając punkt po punkcie, wolałbym popełnić sepuku :wink:

Jak Gavia, Ranger i Gradory (forumowicze "uczuleni" na Garmina) ;-) Nie korzysta, a narzeka ;-)

A poważnie, to dodam jeszcze, że każdy punkt trzeba zatwierdzać x-razy, a jeszcze - w wersji na Windows Phone - w trakcie planowania nie widać trasy (wyświetla się dopiero po jej zaplanowaniu), co pogarsza planowanie :-(
Niemniej, jakoś nie narzekam, bo w Garminie robię identycznie (brak routingu tam, gdzie jeżdżę).
Oczywiście, głównie dotyczy to trudnych nawigacyjnie fragmentów nowych tras, bo po starych jeżdżę "eTrexem" według śladu, widząc wzniosy/spadki, mając profil wysokości i wiedząc - szacunkowo - kiedy wrócę na obiad (jakżesz to komfortowe!).

W Treku byłoby identycznie, gdyby nie to, że ze smartfona na rowerze w ogóle nie da się korzystać do nawigacji non-stop! Przynajmniej nie w moim wypadku (brak sensownego uchwytu dla MTB i drenaż energii z realnym dyskomfortem, że energia kończy się i w newralgicznym momencie trzeba szukać jej zapasów)...
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6216
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez meridian » Pt, 24 sty 2014 11:41

Marko napisał(a): i Gradory (forumowicze "uczuleni" na Garmina) ;-) Nie korzysta, a narzeka ;-)


Podpis Gradory.JPG
Stopka Garadory
Podpis Gradory.JPG (9.09 KiB) Przeglądane 7671 razy
Oregon 650 T
meridian
Garniak
 
Posty: 2173
Dołączył(a): Śr, 10 paź 2012 17:25

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Marko » Pt, 24 sty 2014 11:42

@Meridian
Przytocz jeszcze wypowiedź kol. Gradorego, odnoszącą się pozytywnie do Garmina... ;-)
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6216
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez meridian » Pt, 24 sty 2014 11:58

Nie muszą być pozytywne.
viewtopic.php?p=166299#p166299

viewtopic.php?p=151762#p151762

viewtopic.php?p=150980#p150980

Wyszukiwarkę mamy chyba taką samą :wink: .
Ostatnio edytowano Pt, 24 sty 2014 12:00 przez meridian, łącznie edytowano 1 raz
Oregon 650 T
meridian
Garniak
 
Posty: 2173
Dołączył(a): Śr, 10 paź 2012 17:25

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Marko » Pt, 24 sty 2014 12:00

No widzisz ;-) Gradory, autor wątku, mocno zawiedziony Dakotą...
viewtopic.php?f=6&t=14142#p172151
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6216
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Gradory » Pt, 24 sty 2014 12:39

Niestety Garmin coraz bardziej rozczarowuje. Wiosną dokładnie potestuję na rowerze Dakotę 20 i smartfona Sony Xperia Z1. Będę bezlitosny dla obu.

Co do tematu wątku, sprawa jest fundamentalna. Garmin i smartfon poszły różnymi drogami. Droga smartfona okazuje się lepsza.
Garmin Edge 830, Garmin nüvi 205, Garmin Dakota 20, smartfon
Był: Garmin Montana 610
Gradory
Bywalec
 
Posty: 499
Dołączył(a): Cz, 07 lut 2008 21:31
Lokalizacja: Gdańsk

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Marko » Pt, 24 sty 2014 12:48

Gradory napisał(a):Wiosną dokładnie potestuję na rowerze Dakotę 20 i smartfona Sony Xperia Z1.

Jakie masz pomysły na uchwyt rowerowy i na zasilanie?
Pytam z ciekawości wiedząc, że takie rozwiązania istnieją. Ciekawi mnie tylko Twój wybór.
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6216
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Ranger » Pt, 24 sty 2014 13:09

@Lechu
Też nie zrozumiałeś :-)
Opowieści o doborze sprzętu do zastosowania to jedno, a używane przy tym argumenty to drugie :-)
Tak, sprzęt się do zastosowania dobiera, przy czym jedni wolą sprzęt uniwersalny, bo i tak go mają również do innych celów, inni specjalizowany bo tak chcą. Nic w tym złego dopóki nie padają przy tym dziwne informacje. Jakaś zła passa ? Meridian nie zna ograniczeń aplikacji, z których podobno korzysta bez przeszkód, Azymut wie że czasy pracy urządzeń uniwersalnych z gps-em są ograniczone do 3 godzin (tylko nie wie których), a Lechu wystawia oceny aplikacjom pisząc że właściwie niektore widział 2 lata temu, ale zna za to te lepsze (w domyśle odpowiadające jego oczekiwaniom na używanej platformie). Przecież to nie są moje słowa :-)
Marek też próbuje udowodnić że nie potrafi aplikacji używać (bo można wstawiać trasę gdzie zamiast punktów są widoczne od razu kolejne odcinki, tylko trzeba przeczytać na forum jak się to robi), ale mógłby o tym pisać w sąsiednim temacie bo w tym to przecież żaden argument :-)
No więc nie chodzi o to co kto używa i jak, tylko o to co tu pisze. Dzięki czemu poziom debaty jest jaki jest.
Pozdrawiam
Ranger
Ranger
Garniak
 
Posty: 2388
Dołączył(a): Pn, 14 sty 2008 16:22

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez Marko » Pt, 24 sty 2014 13:15

Ranger napisał(a):... można wstawiać trasę gdzie zamiast punktów są widoczne od razu kolejne odcinki, tylko trzeba przeczytać na forum jak się to robi...

Podliknuj, proszę.
Oregon 700, eTrex 30x, Tempe
Avatar użytkownika
Marko
Garniak
 
Posty: 6216
Dołączył(a): Pt, 12 wrz 2008 10:18
Lokalizacja: Skoczów

Re: GPSMAP 64 vs smartfony

Postprzez gavia » Pt, 24 sty 2014 13:20

Marko napisał(a):Jak Gavia i Gradory ;-) Nie korzysta, a narzeka ;-)


Na Etrexa nie narzekam tak strasznie , przekonałem się na żywo jak to działa.
Kupiliśmy z bratem na próbę, nie jest tak źle jak myślałem a brat jest wręcz zachwycony, lubi takie proste urządzenia.
Dla odmiany od większości rowerowców on chce mieć prędkość z Gps a nie z koła bo przerywanie transmisji itp. to Etrex zapewnia.
Jedyne czego bratu w nim brakuje to nachylenie drogi. Ja mam na rower trochę większe wymagania ( min. chcę mapę i więcej niż tylko 4 wskazania) dlatego musiałbym mieć dodatkowy licznik rowerowy. Ale Etrex kupiony był z myślą o Ski Tourach więc nie ma co narzekać. Na rowerze też daje radę , sprawdzałem.

Wiadomo, że największy plus Etrexa to bateria ekran też jest widoczny i to z nawiązką przy powyższych założeniach rekompensuje inne niedociągnięcia ((procesor co za tym idzie odświeżanie mapy, malutki ( ale wystarczający )ekran, fatalny system kreślenia tras…)).

Te wymagania , które zakładaliśmy Etrex spełnia, czyli

a) ma być widać na ekranie
b)ma pokazać gdzie w danej chwili jesteśmy +wysokość
c)ma umożliwić jazdę czy iście po śladzie ( tym samym pokaże profil, przewyższenia) - w sensie żeby go widać było na mapie –strzałki, teksty nawigacyjne mamy wyłączone
d)ma zapisać ślad
e)w problemowej sytuacji powinien umieć wyznaczyć trasę

Jeśli do tego uwzględnimy cel czyli w naszym przypadku Ski Touring to brak ekranu dotykowego to zdecydowany plus – nie trzeba się zatrzymywać i ściągać rękawic. Tak https://imagizer.imageshack.us/v2/2560x1440q50/856/13l0.jpg to wygląda w futerale Xperii ,która tym razem robiła to niewyraźne zdjęcie.

No i mały bonus czyli te znaczki wzniesień ( trzeba będzie to zasugerować na forum Locusa).
Do tego mierzy puls, kadencję co dla niektórych również istotne.

Podsumowując moje ocena jest taka:

Dla nawiedzonych turystów, którzy nierzadko znajdują się w sytuacji ,, newralgiczniej- czyli np. zbliża się noc jesteśmy w kompletnie obcym terenie albo kiedy zima i konieczne rękawiczki to smartfon może być tylko dopełnieniem. W takich sytuacjach już prędzej Etrexa ten ‘’64’’ jest w stanie zastąpić. (Nie rozumiem tylko po co ta ‘’szpecąca ‘’antenka , skoro np. Etrex łapie sygnał często nawet w pokoju bez żadnego masztu)
Dla nie do końca nawiedzonych jak np. ja, czyli turystyka często sportowa bez wspinaczki po lodowcach albo zapuszczania się w całkowicie dzikie rejony smartfon zdecydowanie daje radę.
Myślę, że długo działająca hybryda , guzików z ekranem dotykowym na otwartym systemie (np.Androidzie ) to byłby max ale Ameryki nie odkryłem.

Marko napisał(a):W Treku byłoby identycznie, gdyby nie to, że ze smartfona na rowerze w ogóle nie da się korzystać do nawigacji non-stop! Przynajmniej nie w moim wypadku (brak sensownego uchwytu dla MTB i drenaż energii z wątpliwym dyskomfortem, że energia kończy się i w newralgicznym momencie trzeba szukać jej zapasów)...


Co do drenażu baterii (przy non-stop) to sama wymiana baterii zajmuje chwilę zresztą doskonale to wiesz , krócej niż wyznaczenie trasy przez kilka punktów np. we wspomnianym Etrexie. Jak nie jeździsz na jakieś kilkutygodniowe eskapady to nie widzę tutaj problemu.
Nie mówiąc już o tym, że nowsze smartfony ( np.Galaxy S4 mini ) być może na baterii wytrzymają dłużej niż marne 7h ( przy podśw. 25-30%) jak moja Xperia.

Zależy od telefonu ale ze stabilnym uchwytem do jak to nazywają ,,outdoorowych smartfonów’’ kompletnie nie ma problemu ( poza ceną).Już kiedyś podawałem ten adres http://www.upmove.eu/de/shop/bikehalter ... 05j43.html zamówienie w środę uchwyt był u mnie w piątek a to przecież z Austrii. Trochę km już z nim zrobiłem i wydaje się pewniejszy od tego od Etrexa choć tutaj też raczej stabilna konstrukcja.
rower:Locus Android, Sigma Rox 10.0 Gps
samochód :C5 Wbudowana Nawigacja Europa ,Android
gavia
Bywalec
 
Posty: 652
Dołączył(a): Wt, 30 lis 2010 11:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do HydePark

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 16 gości

cron