Strona 2 z 2

Re: PC vs WC

PostNapisane: Pt, 18 sie 2017 11:24
przez Marko
U mnie WC non stop zajęte, więc rolę WC przejęło biuro, a tu nie chce mi się sięgać po smartfona...

Re: PC vs WC

PostNapisane: Pt, 18 sie 2017 11:53
przez roro
Marko napisał(a):..... a tu nie chce mi się sięgać po smartfona...


Nie musisz sięgać po smartfona :lol: , można mieć ekran smartfona na ekranie PC (łącznie ze sterowaniem smartfonem).

tv.JPG

Re: PC vs WC

PostNapisane: Pt, 18 sie 2017 12:00
przez Marko
Ja nie muszę, ale proszę bardzo, skoro Ci z tym wygodnie...

Re: PC vs WC

PostNapisane: Pt, 18 sie 2017 12:50
przez roro
BRouter czyli autorouting z którego można korzystać w aplikacji Locus
jest również dostępny on- line w PC, więc może być wygodne w Twoim "WC",
mi w tym przypadku wystarcza tablet.

tv.JPG

Re: PC vs WC

PostNapisane: Pt, 18 sie 2017 14:35
przez GPS Maniak
Marko napisał(a):Tu nie chodzi o czas, ale o czynność - w przypadku PC-tu, zegarka i kabelka - ta czynność jest jedna - podpięcie kabelka.

W przypadku smartphona, jeżeli masz włączone BT, to po zakończeniu/zapisaniu aktywności, GarminConnectMobile pracujący w tle, sam ją sobie pobierze. Dokładanie tak samo jak PCet, tyle tylko że masz to:
* bez kabelka :wink:
* natychmiast po wycieczce, kiedy np. siedzisz w knajpie i kiedy do biura z PCtem jeszcze daleka droga samochodem/autobusem, a Ty już chciałbyś się pochwalić śladem na FB :mrgreen:

@Marko. Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka, a na dodatek każdy ma nieco inne oczekiwania od swoich zabawek, więc nie traktuj tego co napisaliśmy z sdsyc'em jako forsowanie "jedynego słusznego" rozwiązania. Masz swój pomysł na komunikowanie się z zegarkiem i OK. :D

Jeżeli o mnie i moje przyzwyczajenia chodzi, to nigdy nie kryłem tego, że nie przepadam za samym BaseCampem, za to jestem wielkim fanem Locusa. Ponadto w podejściu do spraw mapowych i planowania/wymyślania tras, zawsze stawiałem wyżej rozwiązania mobilne niż rozwiązania bazujące na PC-cie. Przyczyna tego jest bardzo prosta. To nasz (mam na myśli rodzinę i najbliższych znajomych) sposób planowania/wymyślania wycieczek. Te plany rodzą się najczęściej gdzieś w knajpie nad szklaneczką browara, a tu PCet/laptop wyraźnie przegrywa z tabletem/smartphonem no i papierową mapą rzecz jasna. Przegrywa choćby z tego powodu, że w tej knajpie często siedzimy zaraz po zejściu "ze szlaku", jeszcze przed powrotem na kwaterę, a na wycieczki, laptopa w plecaku nie zabieram.

Re: PC vs WC

PostNapisane: Pt, 18 sie 2017 14:37
przez Marko
Co Wy z tym Locusem?
Czy on ma ścieżki markowane w http://www.cykloatlas.cz?

Tak na marginesie: cieszę się, że tematy luźno-mapowe wróciły :-)

Re: PC vs WC

PostNapisane: Pt, 18 sie 2017 15:03
przez GPS Maniak
Marko napisał(a):Co Wy z tym Locusem?

Nie wiem co inni. Ja już napisałem: po prostu jest to apka, która w 100% zaspokaja moje potrzeby i to w trybie offline, co dla mnie, nawet mimo darmowego roamingu w UE, nadal zalicza się do priorytetów.

Nie wiem co to są markowane ścieżki, więc nie odpowiem.
Dostęp do mapy Shocartu można wykupić, ale nie interesowałem się zbytnio tematem. Mam w Locusie wersję sprzed kilku lat. Całe Czechy i Słowacja. Dla moich potrzeb wystarczy aż nadto :D

Nowy-1.jpg

Re: PC vs WC

PostNapisane: Pt, 18 sie 2017 15:14
przez Marko
Lechu,
Jestem Czechofilem i tu koncentruję turystykę rowerową.
W cykloatlasie są dodatkowo markowane (jasno i ciemno różowymi kropkami i kreskami) te drogi, które nadają się"pod rower".
Dla mnie oznacza to dodatkowo wózek - terenowy co prawda, ale nie wdrapię się z nim wszędzie.
Oczywiście można te drogi pożarowe szukać i na innych mapach, ale gdy są znaczone, to ułatwia sprawę.

Ja z routingu korzystam sporadycznie, w większości bazuję na markowaniu cykloatlasu i off-route.
Ponieważ nie ma tego w smartfonach, stąd najczęściej PC plus to co mam w JNX czy w TrekBuddy.

Z tego co widzę, prawdziwy Cykloatlas jest w Locusie! :-)

Re: PC vs WC

PostNapisane: Pt, 18 sie 2017 15:35
przez GPS Maniak
Z innego wątku:
Marko napisał(a):Bug w tym, że będąc w Ustroniu nie znajduje po nazwie ni Czantorii, ni Równicy.
Błąd dotyczy kategorii "Pkt. geograficzne"...
Po wpisaniu skrótów "Cza" i "Rów" i odczekaniu 2 minut - sukces, cele znalezione! :-)


Zegarek, nawet jeżeli system wyboru liter jest dużo sprawniejszy niż w Garminie (nieźle to działało w MotoACTIV), nie jest zbyt wygodnym narzędziem do używania wyszukiwarki, dlatego właśnie tak ciepło piszę o mobilnym wspomaganiu z poziomu smartphona :wink:

Uruchomienie aplikacji mapowej, postawienie punktu Czantoria i udostępnienie go przez BT za pomocą IQMapReceivera z całą pewnością zajęłoby dużo mniej czasu niż 2 minuty. Ważne w tej koncepcji jest jednak to, żeby z kolei w "zapisanych pozycjach" nie mieć zbyt dużego bałaganu, by tu nie stracić czasu na przewijanie listy.

W sumie do tego właśnie służy topikowe WC :lol: Rano przed wycieczką siadam na tronie, kasuję w zegarku wszystkie Zapisane Pozycje i Kursy (jeżeli kursy są, bo tak po prawdzie rzadko je używam), klikam w smartphonie kilka charakterystycznych punktów, które będą zamykały kolejne etapy mojej wycieczki + generuję ewentualnie kilka "cząstkowych" kursów (rzadko), wysyłam to do zegarka i już. Jeżeli podczas wycieczki nastąpi nagle zmiana planów - tak jak ostatnio w Dolinie Sanu, nie męczę zegarka wyszukiwarką by wskazać nowy cel. Sięgam po smartphona i generuję/wysyłam do zegarka nowe punkty.