Strona 8 z 9

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Cz, 30 lip 2015 9:45
przez Ranger
Temat jest znacznie szerszy, tunele w Skandynawii to nie wszystko.
W takich pojazdach jest np. automatyczna zmiana biegów na zjazdach/podjazdach, wynikająca z topografii terenu, którą wskazuje w danym miejscu gps.
Ale tu raczej pytanie jest inne. Dlaczego, pomimo specjalnych map dla tego rodzaju pojazdów, kierowca w ogóle się znalazł na tym odcinku drogi.
Informacja prasowa tego nie wyjaśnia, został jedynie pokazany działający na wyobraźnię skutek :-)
Pozdrawiam
Ranger

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Cz, 30 lip 2015 12:42
przez Faja
Bo nie miał odpowiedniej mapy i temu zabłądził. Scania produkuje najtańszy sprzęt, wątpię czy takie ustrojstwo miał ten autokar.

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Cz, 30 lip 2015 13:35
przez Ranger
Nie ma co spekulować :-) Jaki dokładnie osprzęt miał ten konkretny autokar, z artykułu rzeczywiście nie wynika.
Te, które jeździły przez Polskę kilka lat temu taki osprzęt już miały. I to raczej u nas nie były dla nich swego czasu dostępne odpowiednie mapy.
Jak jest z tym teraz - prawdę powiedziawszy nie wiem :-)
Natomiast z informacji o miejscu zdarzenia wynika, że mapy dla tych autobusów były dostępne już kilka lat temu (West Europe).
Co do innych faktów - wiadomo, że kierowca opuścił autostradę gdzieś w okolicach Lille, zamiast kontynuować jazdę wprost do granicy holenderskiej.
I tu się zaczyna problem :-)
Pozdrawiam
Ranger

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Wt, 04 sie 2015 20:21
przez tboniasty
Mogli zainwestować w jakąś Montanę czy też Oregona, a nie zwykłą samochodówkę:
https://www.youtube.com/watch?v=jye40dwDDlc

Żart ;-) Pewnie tak jest łatwiej dolecieć niezauważonym przez radary .

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Pt, 25 mar 2016 1:54
przez Zachu
Przez pomyłkę w Google Maps zburzyli nie ten dom...

Widzieliśmy już tysiące wpadek związanych z błędami nawigacji GPS, ale ta przebija je wszystkie. Firma zajmująca się wyburzaniem domów przez pomyłkę... odwiedziła nie ten adres.
Rzecz stała się w Teksasie, w miasteczku Rowelett, gdzie niektóre domy ucierpiały na tyle mocno w skutek tornada, że trzeba było je wyburzyć. Spytacie teraz - z czego korzystają amerykańskie firmy budowlane do ustalenia adresu? Okazuje się, że z Google Maps. I jeśli aplikacja "lekko się pomyli", to nikt przecież nie zniży się do takich działań, jak na przykład sprawdzenie fizycznej tabliczki z adresem - przecież chodzi tylko o zburzenie domu.
Lindsey Diaz, właścicielka domu wyburzonego przez przypadek będzie domagać się o odszkodowanie i raczej nie musi się zbytnio starać, żeby otrzymać je błyskawicznie.

Zobacz więcej: http://www.chip.pl/news/wydarzenia/tren ... z43s6GB3c7

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: N, 08 maja 2016 18:33
przez Zachu
Jedna osoba została przewieziona do szpitala w wyniku wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę na budowanym odcinku autostrady A1 w Łodzi.
Do wypadku doszło o godz. 1.30 w nocy, na zamkniętym jeszcze odcinku autostrady przy ul. Rokicińskiej. Jak informuje drogówka, pochodzący spoza Łodzi kierowca samochodu osobowego, w Woli Rakowej ominął bariery i wjechał na pozostający w budowie odcinek autostrady A1. Jak powiedział policjantom, tak poprowadziła go samochodowa nawigacja, według której autostrada była już przejezdna. Odcinek od Woli Rakowej do Łodzi, kierowca pokonał bez przeszkód. Dopiero w samym mieście, na 310 kilometrze A1, przy ul. Rokicińskiej, samochód uderzył w betonowe bariery zagradzające zjazd z autostrady. W wyniku wypadku, jedna osoba podróżująca autem przewieziona została do szpitala.

Czytaj więcej: http://www.dzienniklodzki.pl/na-sygnale ... a,9966222/

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Pn, 16 maja 2016 20:22
przez Zachu
W Kanadyjskim Ontario, kobieta wjechała do jeziora.

Read more: http://www.autoevolution.com/news/woman ... z48qeIOwIp

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: So, 10 wrz 2016 9:11
przez Zachu
Do nietypowego incydentu doszło na lotnisku w Sydney. Samolot miał polecieć do stolicy Malezji, ale ostatecznie wylądował w Melbourne. Przyczyną okazały się błędne współrzędne wpisane do komputera pokładowego.

Incydent na pokładzie airbusa A330 linii AirAsia X miał miejsce w marcu zeszłego roku, ale dopiero teraz poinformowało o nim Australijskie Biuro Bezpieczeństwa Transportu (ATSB). Źródłem problemów okazało się odejście od rutyny. Zazwyczaj współrzędne docelowego portu lotniczego do komputera pokładowego wprowadzał drugi pilot, w tym czasie kapitan dokonywał zaś zewnętrznej inspekcji maszyny. Tego dnia z przyczyn technicznych nie mógł on akurat tego zrobić, przejął więc obowiązki II pilota. To właśnie w trakcie ich wykonywania błędnie wprowadził współrzędne. Zamiast 15109.8 (tj. 151° 9.8’ E) wpisał 01519.8 (15° 19.8’ E), co odpowiada miejscu oddalonemu aż o ponad 11 tys. km od docelowego portu lotniczego w Kuala Lumpur.

http://geoforum.pl/?page=news&id=22377& ... spolrzedne

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Cz, 23 lut 2017 13:18
przez Zachu
Policjanci z Gorlic stanęli przed nie lada wyzwaniem. Odebrali telefon od kobiety, której samochód ugrzązł w lesie. Nie wiedziała, gdzie jest. Funkcjonariusze szukali jej w kilkudziesięciu miejscach.

W niedzielę ok. 20.40 dyżurny gorlickiej policji odebrał zgłoszenie od przerażonej kobiety, której samochód utknął w zaspie. 49-latka postanowiła pokonać drogę z Krynicy-Zdroju do Wysowej-Zdroju korzystając z pomocy nawigacji. Okazało się jednak, że mapa była nieaktualna i kobieta znalazła się w bliżej nieokreślonej lokalizacji, gdzieś w środku lasu.
Szukali świeżych śladów opon

Policjanci nie mieli łatwego zadania. Kobieta jechała zgodnie z nawigacją GPS, dlatego nie skupiała się na nazwach miejscowości, które mijała. W pewnym momencie wjechała w boczną, leśną drogę. Po przejechaniu kilku kilometrów uświadomiła sobie, że nie widzi żadnych zabudowań. Postanowiła zawrócić, ale droga była wąska i pokryta grubą warstwą śniegu. Wtedy jej nissan utknął w zaspie.

Patrol z Uścia Gorlickiego wytypował kilkadziesiąt miejsc na terenie miejscowości Izby i Blechnarka, w których mogła się znajdować kobieta, nigdzie jednak nie znaleźli świeżych śladów opon. Na koniec policjanci postanowili sprawdzić drogę prowadzącą do nieistniejącej już dziś wsi Bieliczna. Był to strzał w dziesiątkę. Funkcjonariusze przez kilka kilometrów jechali za śladami nissana, aż dotarli do przecinającej drogę rzeki, skutej pękniętym lodem. Na tym etapie postanowili kontynuować drogę pieszo.

Dwa kilometry dalej spotkali na trasie samochód terenowy pomocy drogowej z Krynicy. Okazało się, że kobieta zadzwoniła do niej jeszcze zanim poprosiła o pomoc policję. Kierowca pomocy drogowej szukał jej już od dłuższego czasu. Funkcjonariusze postanowili połączyć siły i kilka kilometrów dalej zauważyli światła pojazdu. Znaleźli w nim przestraszoną i zmarzniętą kobietę. Mężczyźni wydostali jej nissana z zaspy i mogła w końcu wrócić do domu.


http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... =FB_Gazeta

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Wt, 25 kwi 2017 15:23
przez Zachu
Podobno GPS ich tak poprowadził ;)

Jechali w kierunku Poznania, ale zabłądzili. Nawigacja zamiast na autostradę poprowadziła ich do centrum Wrześni. Efekt? Miasto stanęło w korkach. Z pomocą amerykańskim żołnierzom przyszli policjanci. Po kilkunastu godzinach żołnierze... wrócili.


http://www.tvn24.pl/poznan,43/amerykani ... 34659.html

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Wt, 25 kwi 2017 22:11
przez miecho
Może przez przypadek włączył im się profil "wojna".

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Wt, 25 kwi 2017 23:10
przez Zachu
To by mieli "bezdroża". Tu musiał być kontyngent Niemiecki co to ich we Wrześni zbojkotowali ;)

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: So, 04 lis 2017 7:25
przez Zachu
Do nietypowego wypadku doszło dziś nad ranem na drodze krajowej numer 75 w Małopolsce. Na trasie z Nowego Sącza do Brzeska w miejscu, gdzie budowany jest most na rzecze Uszwica, kobieta spadła autem ze skarpy.

Obrazek

Czytaj więcej na http://motoryzacja.interia.pl/raporty/r ... gn=firefox

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Pt, 29 gru 2017 23:33
przez Zachu
Bez GPS ale nie wiem gdzie będzie stosowniej.

Słynne Morskie Oko, gdzie śmierć czai się w ciemności.

https://www.youtube.com/watch?v=DO5JKNkSx3c

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... og2Kf-zxmY

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

PostNapisane: Wt, 30 sty 2018 12:44
przez Zachu
Posłuchał się nawigacji i wjechał do wąwozu. Auto wpadło w poślizg i dachowało.

Obrazek

http://spottedlublin.pl/posluchal-sie-n ... dachowalo/