Garniak

Można też wjechać do oceanu.

http://www.redlandcitybulletin.com.au/s ... e/#slide=1

Dostawca pizzy wjechał ... na tory.
Udało mu się opuścić pojazd.

Obrazek

http://www.abc57.com/home/top-stories/C ... 44628.html

Tir zaklinował się pod wiaduktem. "Jechałem zgodnie z GPS-em"

Pod wiaduktem na ulicy Rzymskiej w Kaliszu zaklinował się pojazd przewożący artykuły spożywcze - poinformował mł. kpt. Grzegorz Kuświk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.

Straż pożarna otrzymała informację o tirze w środę ok. godz. 5 rano.

Jak dodał mł. kpt. Kuświk, strażacy pomogli dwóm Litwinom, którzy znajdowali w pojeździe. - Nie zostali poszkodowani - powiedział rzecznik.
Wszystko przez GPS?

Obywatel Litwy, który prowadził pojazd tłumaczył policji, że za całe zdarzenie winę ponosi nawigacja.

- Kierowca powiedział, że jechał zgodnie z GPS-em i tak trafił pod wiadukt - powiedziała nam sierż. szt. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Kierowca tira był trzeźwy. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 300 złotych.

Obrazek

http://kontakt24.tvn24.pl/najnowsze/tir ... 56257.html

Trafił do więzienia przez GPS

Ponad 7 kg suszu konopi indyjskich zatrzymali 19 lutego funkcjonariusze Służby Celnej z przejścia granicznego w Gołdapi. Wiózł go 23-letni obywatel Litwy, który – jak twierdz – na przejściu pojawił się niechcący.

Jak zeznał Litwin, wracał on do ojczyzny z Hiszpanii, zasiadając za kierownicą tzw. „anglika”, samochodu z brytyjskimi numerami rejestracyjnymi i kierownicą po prawej stronie. Drogę do domu wskazywała mu nawigacja samochodowa. Gdy mężczyzna był już naprawdę niedaleko granicy polsko-litewskiej, GPS skierował go na inny szlak – też wiodący na Litwę, ale przez obwód kaliningradzki.

W ten sposób Litwin niespodziewanie trafił na przejście graniczne w Gołdapi, gdzie nim i jego nietypowym samochodem zainteresowali się polscy celnicy. Vauxhall Zafira Estate trafił do budynku kontroli szczegółowej, a tam w zbiorniku paliwa funkcjonariusze znaleźli zatopione w benzynie paczki. W sumie było ich 32, a każda zawierała marihuanę. W sumie wykryto ponad 7,3 kg suszu o czarnorynkowej wartości ok. 250 tys. zł. Ze względu na charakter przemycanego towaru Litwin został przekazany funkcjonariuszom policji, która dalej poprowadzi tę sprawę.

http://geoforum.pl/?page=news&id=19339& ... zez-gps-a-

Zachu napisał(a):Tir zaklinował się pod wiaduktem... l

Przypadkowo nadjechał radiowóz. Policjant ze współczuciem do kierowcy:
- Co zaklinował się Pan ?
- Nie [cenzura] wiadukt wiozę i paliwa zabrakło.

Co prawda nie prowadził go GPS ale fantazji można pozazdrościć.

Chciał wjechać na Śnieżkę fordem pumą. Na szczycie miał zrobić selfie

Obrazek

http://www.mmwroclaw.pl/artykul/chcial- ... id,tm.html

Takie tereny to chyba naturalne środowisko dla pumy ;-)

Dla tych, którzy nie oglądali dziś wiadomości TV: I znów wszystko przez GPS.
Temat "Wjechał do jeziora ..." jest tu u nas traktowany żartobliwie, ale wsadzę kij w mrowisko ...
Czy ludzie doczekają się kiedyś wprowadzenia obowiązkowych testów na IQ kandydatów na kierowców?
Wszystkiego to nie załatwi, ale każdy procent skuteczności to jest ileś ludzkich żyć. Na przykład nasz artysta, który w Czechach wolał zatrzymać się na zamykanym przejeździe, niż rozpirzyć szlaban za torami. Itp., itp., itp. ...
Pewnie się nie doczekamy, bo dla projektodawcy byłaby to śmierć polityczna.

Jak w każdym przypadku, GPS to alibi dla idiotów. Gdyby taki jechał z albumem papierowym to czym by się kierował i jak tłumaczył?
Kiedyś naprawdę żeby coś obsługiwać to potrzeba było troszkę umiejętności.

Postęp: teraz krzyczy się na GPS, kiedyś pretensje cedowało się na żonę lub inną osobę obsługującą album papierowy ;-)

E tam. Każdy ma słabsze chwile, gdy jest nieco mniej skoncentrowany. Np. rozmawia z pasażerem czy przez telefon. Albo kombinuje gdzie kupić benzynę. A że Garminek gada z wyprzedzeniem pomyłka jest możliwa. Nawet w znanym sobie, w miarę dobrze terenie. A może właśnie w takim "jako tako" znanym terenie bardziej się to może przytrafić niż w zupełnie obcym, gdzie wymagana jest stała koncentracja? W każdym bądź razie - i mówię to bez cienia wstydu - ostatnio jadąc z Leska do Poznania, w Rzeszowie, też skręciłem w lewo wjeżdżając do ... Praktikera, czyli skręciłem o jedno skrzyżowanie za wcześnie :lol:

A jest w gps-ie do wyboru rodzaj pojazdu ... autobus ? ;-)

Bo na obrazku widać szwedzki autobus marki Scania i aż dziw bierze, że sam nie zahamował :-)

Pozdrawiam
Ranger

To już zabytkowy model /Nuvi 300/ i teraz takiego wyboru nie ma w Nuvi.

: 27.jpg (33.71 KiB) Przeglądane 12442 razy

: 33.jpg (32.33 KiB) Przeglądane 12442 razy

Szwedzi poszli krok dalej i gps jest sprzężony z układem napędowym autobusu/ciężarówki.
Jak pokazał przykład powyżej, z ciasnym mostem jakoś niezbyt sobie to poradziło ... ;-)

Pozdrawiam
Ranger

To są informacje z czasów kiedy się zapisałem na Garniaka

Wiadomo że prędkość z GPS jest mniej dokładna od tej mierzonej na kołach. Sprzęgnęli to by właśnie nawigować w tunelach.

Garniak

Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

"Tunel pojawił się tak nagle ..."

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS

Re: Wjechał do jeziora, bo tak go nakierował GPS