Nie wiem czy postoje na zwiedzanie to dobry pomysł…? Najlepsze chyba są jednak leśne parkingi dla złapania oddechu bo inaczej można podróż rozciągnąć w nieskończoność a to przynosi odwrotny efekt jeszcze większego znudzenia podróżą.
Tę "Zaurolandię" można zwiedzać przez cały dzień i na pewno dzieci nie dadzą się szybko wyciągnąć jeśli już kupią (wcale nie tanie) bilety i tam wejdą! Wiem bo ją zaliczyłem
Jak już, to można tam jechać ale na osobną, całodzienną wycieczkę (można połączyć z nieodległym Biskupinem i Wencją).
Też polecam "wymęczyć" dziecko poprzedniego dnia. Położyć trochę później spać wieczorem i wyjechać w nocy tak aby być nad ranem na miejscu. Maluch powinien "paść" i przespać znaczną część drogi
Ja tak zawsze robię przy dalekich wyjazdach i jakieś dwie trzecie drogi mam święty spokój. Ostatni fragment podróży załatwiają bajki na MP3. Polecam!
Podróż w dzień odpada, ponieważ już po dziesięciu kilometrach słyszę pytanie:
- Kiedy dojedziemy?
- Czy to już morze (góry, itp.)?
- Ja chcę wysiąść!Które powtarza się średnio co dwie minuty. Oszaleć można!
Chociaż pamiętam pierwszy wyjazd nad morze z kilkuletnim dzieckiem. Dziecko czekało na wyjazd i było na takiej adrenalinie, że nie zasnęło po mimo wyjazdu o drugiej w nocy. Strasznie się mordowało i nas przy okazji. Zrobiliśmy postój na jakiejś stacji a wymęczone dziecko pyta:
- Czy to już jest morze?
- Tak morze! Podoba Ci się?
- Taaaak! (
a w koło tylko ciemna noc i stacja benzynowa na pustkowiu )
Jedźmy teraz do babci.
- Dobrze! Jedziemy do babci! Załadowaliśmy się do auta. Dziecku puściły emocje w przeświadczeniu, że morze już zaliczył i przespał calutką dalszą drogę jak suseł
PSZależy czy planujesz jechać przez Bydgoszcz, Świecie i dalej A1 (chyba najszybciej) czy wariant bocznymi drogami np. przez Tucholę, Kościerzynę albo jeszcze jakiś inny…?
Może skansen w Szymbarku i "dom do góry nogami"...
Chociaż jak widać na fotkach ludzi tam zatrzęsienie:
http://www.google.pl/images?q=dom+do+g% ... CC0QsAQwAwMożesz też przejrzeć POI z załącznika czy nie ma czegoś po drodze.