Land Rover Discovery [szukam]

Dyskusje bliżej lub dalej związane z GPSami, zawsze jednak w doborowym towarzystwie.
kwieto
Garniak
Posty: 2469
Rejestracja: 19 maja 2007, 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: kwieto »

Chyba powinno być w dziale "gdzie tanio kupić", ale nie o Garmina chodzi, więc tutaj:

Przymierzam się do zakupu auta wyprawowego (turystycznego) z zacięciem terenowym.
Na razie wybór przechyla się w kierunku Land Rovera Discovery (wersja II, z silnikiem diesla) i w związku z tym szukam użytkowników tegoż auta (aby podpowiedzieli na co zwracać uwagę) lub kogoś, kto mógłby mi polecić miejsca, gdzie szukać czegoś w cenie rzędu 20-25 tys. PLN (oczywiście allegro i inne serwisy aukcyjne już staram się monitorować)

A może warto zwrócić uwagę na inną markę/model?
Auto nie musi być super terenowe (po maskę w błocie jeździć nim nie zamierzam), ale powinno być wyższe od "miejskiego SUV'a" i dobrze zabezpieczone od spodu przed kamieniami czy otarciami.
No i musi być możliwość "awaryjnego" przespania się w samochodzie (np. w bagażniku, po złożeniu tylnych foteli), czyli niestety raczej odpadają mniejsze samochody (typu: Freelander). Z drugiej strony za dużej "kobyły" też nie chcę.
Awatar użytkownika
Mariusz65
Radny
Posty: 4013
Rejestracja: 20 sie 2009, 14:02
Lokalizacja: N52.8° E18.8°

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: Mariusz65 »

Na Land Roverach się nie znam ale znalazłem niedawno w swojej poczcie taką lekturę (zał.).
Możesz poczytać do poduszki ;-)
Załączniki
jak_kupic_uzywane_auto.pdf
Poradnik ;-)
(4.9 MiB) Pobrany 772 razy
Pozdrawiam Mariusz
W aucie: Nüvi 255 (FW 6.60) + UMP-pcPL - the best
W kieszeni: Dakota 20/eTrex Touch 35, Na ręku: Fenix 7 Solar, Rower: iGPSPORT BSC300
Azymut
Bywalec
Posty: 338
Rejestracja: 09 lis 2007, 01:49
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: Azymut »

Najlepiej zajrzeć na giełdę na stronie http://www.rajdy4x4.pl
Niezależnie od tego mogę dać namiar na trzy znajome osoby jeżdżące Dyskotekami w terenie.
Jeśli auto ma być do ciężkiego terenu sugeruję rozważenie jeszcze Mercedesa G (jako jedyny ma fabryczne blokady obu mostów a po wyjęciu z długiej wersji tylnych siedzeń można w nim normalnie spać beż żadnych wygibasów) lub Nissana Patrola GR (bardzo dobra proporcja ceny zakupu do odporności i dzielności terenowej auta). Z mniej terenowych aut do lżejszego terenu nadzwyczaj dobrze radzi sobie i jest bardzo wygodny Nissan Terrano II (o ile kamienie nie są do wysokości zderzaka bo zderzak jest plastykowy ;-) , prześwit zmniejsza mu przednie zawieszenie na wahaczach ale za to auto ma z tyłu blokadę LSD).
kwieto
Garniak
Posty: 2469
Rejestracja: 19 maja 2007, 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: kwieto »

Azymut pisze:Niezależnie od tego mogę dać namiar na trzy znajome osoby jeżdżące Dyskotekami w terenie.
Chętnie
Azymut pisze:Jeśli auto ma być do ciężkiego terenu sugeruję rozważenie jeszcze Mercedesa G (jako jedyny ma fabryczne blokady obu mostów a po wyjęciu z długiej wersji tylnych siedzeń można w nim normalnie spać beż żadnych wygibasów) lub Nissana Patrola GR (bardzo dobra proporcja ceny zakupu do odporności i dzielności terenowej auta).
Mercedes ciut drogi (przynajmniej jak na rozsądny rocznik), a Patrol ciut wielki.
Tak na prawdę nie potrzebuję jakiejś super-hiper przystosowanej w teren terenówki, auto ma przejechać kiepską polną drogą czy o standardzie "górskiej szutrówki" (krusz skalny i luźne kamienie różnej wielkości), czyli tam, gdzie osobówka sobie zdecydowanie nie radzi.
W zasadzie wystarczyłby SUV, gdyby nie to że obecne SUVy jakieś takie niskie są (mam wrażenie, że moja osobówka ma porównywalny prześwit ;"P )

No i auto ma być w środku dość komfortowe - klimatyzacja, grzane fotele itp, wskazane webasto i tempomat :"P

Pewnie idealny byłby Freelander (który jest dość wysoki), gdyby nie to że jest nieco za mały jak na "awaryjną sypialnię".
A niestety w trybie w jakim jeżdżę zdarza mi się dotrzeć na miejsce zbyt późno, by szukać noclegu czy miejsca na namiot.

@Mariusz65, dzięki za poradnik
Awatar użytkownika
tboniasty
Radny
Posty: 1054
Rejestracja: 14 lis 2007, 17:25
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: tboniasty »

Ja bym kupił GRa. Wcale nie wydaje mi się, żeby był większy od Disco.
Jak kupowałem długą Vitarę wydawało mi się, że jest wielka, a tak naprawdę ma takie same wymiary jak Golf, tyle, że jest wyższa.

Co do wytrzymałości Patrola to mieliśmy w zmocie (rajdówka na ramie i budzie Vitary Long), mosty z takowego i mimo tendencji kierownika do skoków w dal, nie udało się ich pokrzywić ;-) Następna zmota (stara niedawno sprzedana) na pewno będzie na bazie GRa...
OBECNIE - ASFALT: Nuvi 3490LMT, SZLAK: eTrex 30
POPRZEDNIO - eTrex 20, Oregon 650t, Oregon 600, Oregon 300, Nuvi 2445LT, Nuvi 1250T, Montana 600, GPSMAP 62s, Nuvi 3490LMT, eTrex 30, Colorado 300, Nuvi 205T, Oregon 450, Dakota 20, GMXT,Vista HCx
kwieto
Garniak
Posty: 2469
Rejestracja: 19 maja 2007, 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: kwieto »

Zastanawiałem się, acz Landi ma ten plus że aluminiowy i ma lepszy pakiet "komfort" do dostania (w standardzie jest klima, często dwustrefowa, często trafia się auto z tempomatem)

Takie pytanie - bać się starszych roczników/wyższych przebiegów?
Generalnie raczej nie chcę auta starszego niż 2000 i z przebiegiem wyższym niż 200 000, ale może źle myślę?
Moja osobówka właśnie dochodzi do 300 000 (12 lat), a nadal sprawuje się bardzo dobrze, jak jest z terenowymi?

Szukać auta od "szpanera" (kupił, ale nie jeździł w terenie), czy rajdowca (ciężej eksploatował, ale jest szansa że bardziej dbał o samochód)?
Bać się automatycznej skrzyni biegów (na szosę to bym kupił automat, a jak sprawdza się toto w terenie?)
Discovery ma taki patent pt. pneumatyczne zawieszenie z tyłu, z regulacją poziomowania. Znam zalety takiego rozwiązania (np. w przypadku pojazdów ciężarowych to standard), ale widzę, że niektórzy offroadowcy zamieniają je na resory - dlaczego?
W samochodzie wojskowym rozumiem - miech można przestrzelić a resora nie, ale jaki jest sens przeróbki miecha na resor w cywilnym aucie?
Pytam, bo ze względu na to iż auto będzie jeździć obciążone (założenie - wyjazdy turystyczne na 2-3 tygodnie), wydaje mi się, że lepiej brać egzemplarz z pneumatycznym tyłem - ale może się mylę?

Jak wygląda sprawa przewożenia takim autem np. rowerów - belki na relingi, czy specjalny bagażnik dachowy i potem kombinowanie?
Awatar użytkownika
Magnoom
Radny
Posty: 1714
Rejestracja: 16 mar 2007, 10:48
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: Magnoom »

Z tego co wiem to wersja I Dyskoteki sprawuje się lepiej w terenie, szczególnie na dalekich wyprawach. Nowsza wersja II ma chyba jakąś hydrauliczną wersję zawieszenia, która podobno jak nawali jest nie do naprawienia w dziczy, więc dyskwalifikuje auto na wyprawówkę. Wszyscy z którymi rozmawiałem na temat Discovery, bo sam bardzo lubię te konstrukcje i też marzy mi się samochód wyprawowy na jej bazie, mówią, że jedynie Dico I jest warte uwagi. Tutaj jednak Twój limit na samochód nie starszy niż 2000 odrzuca ten model, bo I produkowana była jedynie do 98 roku.
Przebieg 300 000 w tych dieslach nie jest jakimś rekordowym osiągiem i spokojnie silniki pociągną jeszcze długo... oczywiście jeśli do tej pory były normalnie i z uwagą traktowane. Jest pewna legenda, mit, który nie jest jednak prawdą, że jeśli z Disco coś nie kapie, to znaczy, że już tego płynu zabrakło, albo popsuł się całkowicie. Miłośnicy LandRovera, których znam jednak temu zaprzeczali na każdym kroku, choć znają przypadki mniej szczelnych pojazdów.
Podstawa kontroli przy zakupie poza silnikiem to stan ramy, bo to szkielet trzymający całość w kupie.

EDIT: Teraz doczytałem... tak, tego pneumatycznego zawieszenia właśnie offroadowcy nakazują unikać. Poza tym jeśli ma to być baza na wyprawówkę to i tak nie obejdzie się bez zmiany zawieszenia. Bo samochód wyprawowy jest dużo bardziej doładowany, niż standardowo producent przewidywał i jak zapakujesz cały szpej, zbiornik z wodą, przetwornice, butle z gazem, mini kuchenkę, namiot dachowy, skrzynie ze sprzętem , może jeszcze wymiana zbiornika paliwa na większy, itp. to standardowe zawieszenie nie wytrzyma.
Co do gotowych rozwiązań dla Disco mam w pdf jakąś ofertę na snorkele, bagażniki dachowe, namioty, zawieszenie, itd. Podeślę na priv.

EDIT2: Kiedyś wygrałem konkurs magazynu Wyprawy 4x4, gdzie ta firma sponsorowała nagrody: http://lr.pl - przygotowują też pojazdy według wymagań klienta (wyprawowe, przeprawowe).
Pozdrawiam Damian Gałka
GPS38; Rino530HCX; GPSMap 60CS; GPSMap 66ST: UMP-pcPL-topo oraz Topo PL, Instinct Tactical
Nuvi 760 + GA27C: UMP-pcPL, GPMapa 2007.3, CNE NT 2009; Holux M-215 + Fugawi
Awatar użytkownika
tboniasty
Radny
Posty: 1054
Rejestracja: 14 lis 2007, 17:25
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: tboniasty »

kwieto pisze:Zastanawiałem się, acz Landi ma ten plus że aluminiowy i ma lepszy pakiet "komfort" do dostania (w standardzie jest klima, często dwustrefowa, często trafia się auto z tempomatem)
Takie pytanie - bać się starszych roczników/wyższych przebiegów?
Generalnie raczej nie chcę auta starszego niż 2000 i z przebiegiem wyższym niż 200 000, ale może źle myślę?
Moja osobówka właśnie dochodzi do 300 000 (12 lat), a nadal sprawuje się bardzo dobrze, jak jest z terenowymi?
Myślę, że tu obowiązują takie same zasady jak przy osobówkach.
kwieto pisze:Szukać auta od "szpanera" (kupił, ale nie jeździł w terenie), czy rajdowca (ciężej eksploatował, ale jest szansa że bardziej dbał o samochód)?
Chyba lepiej szpanera i to pełną serię, bo możesz się nadziać na nietypowe przeróbki (chyba, że masz warsztat, który nie boi się używać szlifierki i palnika :)).
kwieto pisze:Bać się automatycznej skrzyni biegów (na szosę to bym kupił automat, a jak sprawdza się toto w terenie?)
Są różne szkoły. Nie miałem do czynienia ale jadąc z dala od cywilizacji chyba bym bał się jechać automatem. Siądzie aku i nie odpalisz na rozruszniku. W manualu jak coś siądzie jest większa szansa, że jakiś inny bieg będzie funkcjonował nadal (znam przypadek powrotu na biegu wstecznym).
kwieto pisze:Discovery ma taki patent pt. pneumatyczne zawieszenie z tyłu, z regulacją poziomowania. Znam zalety takiego rozwiązania (np. w przypadku pojazdów ciężarowych to standard), ale widzę, że niektórzy offroadowcy zamieniają je na resory - dlaczego?
Może nie nadaje się do katowania? :)
kwieto pisze:W samochodzie wojskowym rozumiem - miech można przestrzelić a resora nie, ale jaki jest sens przeróbki miecha na resor w cywilnym aucie?
Pytam, bo ze względu na to iż auto będzie jeździć obciążone (założenie - wyjazdy turystyczne na 2-3 tygodnie), wydaje mi się, że lepiej brać egzemplarz z pneumatycznym tyłem - ale może się mylę?
Na turystyka raczej się nada. Pozostaje stara zasada. Im coś prostsze/nie wymaga specjalistycznych narzędzi tym większa szansa na naprawienie ew. usterki.
kwieto pisze:Jak wygląda sprawa przewożenia takim autem np. rowerów - belki na relingi, czy specjalny bagażnik dachowy i potem kombinowanie?
Bagażnik na dachu to taki średni pomysł gdyby wieźć rowery postawione w pozycji pionowej... jakaś gałąź i bach :)
Widziałem na Allegro specjalny uchwyt montowany na tylni hak...
OBECNIE - ASFALT: Nuvi 3490LMT, SZLAK: eTrex 30
POPRZEDNIO - eTrex 20, Oregon 650t, Oregon 600, Oregon 300, Nuvi 2445LT, Nuvi 1250T, Montana 600, GPSMAP 62s, Nuvi 3490LMT, eTrex 30, Colorado 300, Nuvi 205T, Oregon 450, Dakota 20, GMXT,Vista HCx
kwieto
Garniak
Posty: 2469
Rejestracja: 19 maja 2007, 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: kwieto »

Magnoom pisze:Wszyscy z którymi rozmawiałem na temat Discovery, bo sam bardzo lubię te konstrukcje i też marzy mi się samochód wyprawowy na jej bazie, mówią, że jedynie Dico I jest warte uwagi. Tutaj jednak Twój limit na samochód nie starszy niż 2000 odrzuca ten model, bo I produkowana była jedynie do 98 roku.
Tak, tylko ja chcę "lepszego SUV'a" a nie "gorszą terenówkę".
Do tej pory jeździłem Audi A4 i było dobrze - jedyne co mi przeszkadza to to, że w niektóre miejsca nie da się tym autem dojechać.
No ale to daje trochę ogląd jakiego auta szukam - gdyby A4 miało prześwit o te 10 cm większy i napęd quattro, to by mi w zasadzie wystarczało ;"P
Magnoom pisze:Teraz doczytałem... tak, tego pneumatycznego zawieszenia właśnie offroadowcy nakazują unikać. Poza tym jeśli ma to być baza na wyprawówkę to i tak nie obejdzie się bez zmiany zawieszenia. Bo samochód wyprawowy jest dużo bardziej doładowany, niż standardowo producent przewidywał i jak zapakujesz cały szpej, zbiornik z wodą, przetwornice, butle z gazem, mini kuchenkę, namiot dachowy, skrzynie ze sprzętem , może jeszcze wymiana zbiornika paliwa na większy, itp. to standardowe zawieszenie nie wytrzyma.
Stop, stop...
Jeśli w "aczwórce" zawieszenie daje radę (znaczy wytrzymuje, nie mówimy o miejscach gdzie to auto jest zwyczajnie za niskie), to i w Disco powinno się obejść bez "rezania". Przynajmniej na razie.
Ja nie "kamperuję", sprzęt wyjazdowy mam dobrany pod piesze wyprawy, więc auto go prawie nie czuje. Jak się będę wybierał do Afryki, to wtedy zacznę auto przerabiać...
Magnoom pisze:Co do gotowych rozwiązań dla Disco mam w pdf jakąś ofertę na snorkele, bagażniki dachowe, namioty, zawieszenie, itd. Podeślę na priv.
Dzięki, choć potraktuję to bardziej jak źródło wiedzy o modelu, jak piszę wyżej, zakładam że na razie nie będę przerabiał.
tboniasty pisze:Chyba lepiej szpanera i to pełną serię, bo możesz się nadziać na nietypowe przeróbki (chyba, że masz warsztat, który nie boi się używać szlifierki i palnika :)).
Albo od niemieckiego emeryta, oczywiście nie palącego :"P
tboniasty pisze:Są różne szkoły. Nie miałem do czynienia ale jadąc z dala od cywilizacji chyba bym bał się jechać automatem. Siądzie aku i nie odpalisz na rozruszniku.
W obecnych silnikach i tak się nie bardzo da... jeśli jednostka centralna nie ma prądu to i tak nie odpalisz :/
tboniasty pisze:W manualu jak coś siądzie jest większa szansa, że jakiś inny bieg będzie funkcjonował nadal (znam przypadek powrotu na biegu wstecznym).
heh... z drugiej strony w ręcznym większe ryzyko zajechanej skrzyni biegów... i bądź tu mądry. Acz chyba też wolę auto z ręczną skrzynią.
tboniasty pisze:Może nie nadaje się do katowania? :)
Magnoom trochę przybliżył temat - acz ja aż tak katować auta nie zamierzam. Tak naprawdę to wystarczyło by mi auto znacznie "lżejsze" byle odpowiednio wysokie i długie. Discovery jest niejakim kompromisem, tzn. już nie SUV, ale jeszcze da się tym jeździć po asfalcie (nie wyobrażam sobie 2000km trasy po autostradach terenówką, która jest dostosowana do offroadu, a przecież w ten "teren" jakoś trzeba dojechać)
tboniasty pisze:Na turystyka raczej się nada. Pozostaje stara zasada. Im coś prostsze/nie wymaga specjalistycznych narzędzi tym większa szansa na naprawienie ew. usterki.
Poduszki z tyłu to standard np. w ciągnikach siodłowych, jeśli tam wytrzymuje latami, to i tutaj powinno dać radę. Fakt, że wywrotki w teren są zwykle na resorach, ale tu obciążenia mamy zupełnie inne. Nic to, będę myślał...
tboniasty pisze:Bagażnik na dachu to taki średni pomysł gdyby wieźć rowery postawione w pozycji pionowej... jakaś gałąź i bach :)
Wystarczy przejście graniczne między Słowacją a Węgrami :/
Gdy zamawiałem przednią taśmę do bagażnika (na szczęście tylko ona nie wytrzymała), sprzedawca spytał: "co, wjechał pan do garażu?"
tboniasty pisze:Widziałem na Allegro specjalny uchwyt montowany na tylni hak...
Też o tym później pomyślałem. Pewnie będzie to najlepsza opcja, przy mniejszej ilości bagaży można jeszcze próbować wrzucić do środka.
ciamajda
Bywalec
Posty: 127
Rejestracja: 26 sie 2010, 09:07
Lokalizacja: Łódź

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: ciamajda »

kwieto pisze:Tak, tylko ja chcę "lepszego SUV'a" a nie "gorszą terenówkę".
Myślę, że wybór dowolnego SUVa wystarczy.
Pseudo 4x4 masz w każdym. Prześwit masz sporo większy. Jechać po nieutwardzonym da radę każdy SUV.
Komfortowe wyposażenie masz w SUVach do wyboru. A prawdziwych terenówek i tak już coraz mniej.
Tym bardziej, że A4 prawie daje radę, więc i tak rzeki w poprzek nie planujesz.
kwieto pisze:Albo od niemieckiego emeryta, oczywiście nie palącego :"P
Z Niemiec auto polecam, ale trzeba pojechać po nie samemu i z 20 w ofertach jedno powinieneś wybrać.
kwieto pisze:heh... z drugiej strony w ręcznym większe ryzyko zajechanej skrzyni biegów... i bądź tu mądry. Acz chyba też wolę auto z ręczną skrzynią.
Po pierwsze nie umiem sobie wyobrazić jazdy w terenie na automacie, niby ma ustawienia ręczne ale nie wiem jak to będzie w praktyce, nigdy nie widziałem kogoś z taką skrzynią w terenie. Przy zjazdach / podjazdach w opcji automatycznej to się nie uda.
No i co to znaczy zajechana skrzynia? Jak skrzynię miałbyś zajechaną to silnika już nie masz.


Discovery miałem okazję poznać jako pasażer i mogę powiedzieć tylko, że jeździ, tu nic nie podpowiem.
Jakbyś chciał coś o Patrolu GR się dowiedzieć to służę pomocą i czym tam potrzeba.
Nuvi 765 + CNE + UMP
kwieto
Garniak
Posty: 2469
Rejestracja: 19 maja 2007, 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: kwieto »

ciamajda pisze:Myślę, że wybór dowolnego SUVa wystarczy.
I tak bym wybrał, gdybym kupował jeden samochód.
Tym razem jednak ma to być drugie auto, a ja nie chcę z krwawiącym sercem słuchać tego, co mi zgrzyta i łomocze w podwozie ;")

Stąd typuję auto terenowe, które będzie miało porządne osłony od spodu.
W Audi osłona jest plastykowa, znudziło mi się wymienianie jej co roku :/
ciamajda pisze:Tym bardziej, że A4 prawie daje radę, więc i tak rzeki w poprzek nie planujesz.
Moja "aczwórka" to wersja seryjna, zwana też podobno "taczką" z racji dużego prześwitu (kilkanaście cm). Nie sądzę by przeciętny SUV miał wiele więcej. Discovery to bodaj 24 cm, więc różnica jest...
Ale generalnie masz rację - wysoki SUV z porządnymi osłonami od spodu by wystarczył w 90% przypadków.
Z drugiej strony, z autem terenowym wybrałbym się wreszcie w rejony zawierające się w tych pozostałych 10%.
ciamajda pisze:Po pierwsze nie umiem sobie wyobrazić jazdy w terenie na automacie, niby ma ustawienia ręczne ale nie wiem jak to będzie w praktyce, nigdy nie widziałem kogoś z taką skrzynią w terenie. Przy zjazdach / podjazdach w opcji automatycznej to się nie uda.
Znam temat tylko z ciężarówek (cywilnych i wojskowych), w cywilnych automaty się zdarzają (pono radzą sobie bardzo dobrze), w wojskowych to w zasadzie standard. teoretycznie więc powinno byćo OK, ale... też mam wątpliwości :"P
Z drugiej strony automat to pewnie auto mniej zajechane (bo właściciel nie jeździł w teren) ;"P
ciamajda pisze:No i co to znaczy zajechana skrzynia? Jak skrzynię miałbyś zajechaną to silnika już nie masz.
Wystarczy że nie dociśniesz sprzęgła i trybiki w skrzyni dostają w kość... automat takich błędów nie robi, więc bardziej "wybacza" błędy kierowcy.
Gdyby to była osobówka, to bym się nie zastanawiał i brał automat.
ciamajda pisze:Jakbyś chciał coś o Patrolu GR się dowiedzieć to służę pomocą i czym tam potrzeba.
Jak wyglądają koszty eksploatacji?
ciamajda
Bywalec
Posty: 127
Rejestracja: 26 sie 2010, 09:07
Lokalizacja: Łódź

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: ciamajda »

kwieto pisze: Stąd typuję auto terenowe, które będzie miało porządne osłony od spodu.
W Audi osłona jest plastykowa, znudziło mi się wymienianie jej co roku :/
Eee tam. Za dużo to ich nie ma. Jest rama, najlepsza osłona :)
W Patrolu skrzynia ma osłony z tworzywa, w sumie nie wiem po co ale ma.
kwieto pisze: Moja "aczwórka" to wersja seryjna, zwana też podobno "taczką" z racji dużego prześwitu (kilkanaście cm). Nie sądzę by przeciętny SUV miał wiele więcej. Discovery to bodaj 24 cm, więc różnica jest...
Fakt, że teraz dużo jest wynalazków typu Murano które nie wiadomo czym miały być.
Na pewno w typowo terenowym prześwit będzie największy. W Twoim przypadku to bym popatrzył na Terrano II. Akurat piszę o Nissanie bo te znam lepiej, ale coś tego typu. Jeśli to drugie auto, uzupełnienie do posiadanego to może Terrano I? Discovery I? Starszość tego typu auta nie jest głównym wyznacznikiem. Bardziej trzeba patrzeć na stan ramy, przebieg itp.
Tak na prawdę jak chce się ktoś bawić to rama jest najważniejsza. Nawet wymiana całego silnika to nie jest duży problem.

Prawdą też jest, że jak masz SUVa to jedziesz po lesie, widzisz drogę całkiem zalaną na odcinku 100m. Zaczynasz się zastanawiać czy nie lepiej było kupić terenowy :)
To wciąga :) tylko pamiętaj o żonie. Jedne są zachwycone inne wprost przeciwnie :)
kwieto pisze:Z drugiej strony automat to pewnie auto mniej zajechane (bo właściciel nie jeździł w teren) ;"P
Co racja to racja.
kwieto pisze:Jak wyglądają koszty eksploatacji?
W modelu Y61 3.0 Di w wersji długiej:
Typowy przegląd to około 100 zł za części (wszystkie filtry) i 300 zł za olej.
Paliwo na trasie 9-10 litrów.
Większość części (poza kilkoma specjalistycznymi) to Primera i inne popularne Nissany. Te specjalistyczne się nie psują.
Do zabawy w terenie dużo lepsza jest wersja krótka, ale przespać się w niej można tylko normalnie na fotelu (rozkłada się praktycznie na poziomo).
Nuvi 765 + CNE + UMP
kwieto
Garniak
Posty: 2469
Rejestracja: 19 maja 2007, 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: kwieto »

ciamajda pisze:W Patrolu skrzynia ma osłony z tworzywa, w sumie nie wiem po co ale ma.
W sumie fakt, jeśli skrzynia nie wystaje poza ramę, to niewiele może się jej stać.
ciamajda pisze:Na pewno w typowo terenowym prześwit będzie największy. W Twoim przypadku to bym popatrzył na Terrano II. Akurat piszę o Nissanie bo te znam lepiej, ale coś tego typu. Jeśli to drugie auto, uzupełnienie do posiadanego to może Terrano I? Discovery I? Starszość tego typu auta nie jest głównym wyznacznikiem. Bardziej trzeba patrzeć na stan ramy, przebieg itp.
Znasz kogoś, kto pomógłby w ewentualnych oględzinach lub poszukiwaniach?
ciamajda pisze:Prawdą też jest, że jak masz SUVa to jedziesz po lesie, widzisz drogę całkiem zalaną na odcinku 100m. Zaczynasz się zastanawiać czy nie lepiej było kupić terenowy :)
To wciąga :) tylko pamiętaj o żonie. Jedne są zachwycone inne wprost przeciwnie :)
Po ostatnich próbach podjazdów pod górkę, kiedy wg jej relacji (była na zewnątrz) momentami jedno z tylnych kół wisiało w powietrzu (a opony z przodu zaczynały dymić) to ona mówi, że SUV nie wystarczy...
ciamajda pisze:W modelu Y61 3.0 Di w wersji długiej:
Czyli do przeżycia...
Jak wygląda rozsądna prędkość przelotowa, to jest taka, przy której jazda jest jeszcze w miarę komfortowa i bezpieczna?

Rozkładane przednie fotele odpadają - testowałem (niestety z musu) w obecnym aucie i to nie jest pozycja, w której można się wyspać.
ciamajda
Bywalec
Posty: 127
Rejestracja: 26 sie 2010, 09:07
Lokalizacja: Łódź

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: ciamajda »

kwieto pisze:Znasz kogoś, kto pomógłby w ewentualnych oględzinach lub poszukiwaniach?
W Niemczech to nie wiem. Jako towarzystwo, oglądacz i ewentualny drugi kierowca to mogę pojechać, moja mnie może nie udusi :)
Niestety nie czuję się ani ekspertem, ani nie mogę dać gwarancji, że niczego nie przeoczę.
Stanu pompy wtryskowej czy samych wtrysków nawet nie da rady sprawdzić.
W przypadku Patrola możemy dość szybko zobaczyć stan ramy i blachy, to mam do perfekcji opanowane :)
W sumie sprowadziłem dwa auta, dla siebie i rodziny. Na razie oba bez problemów.

Jeśli chodzi o szukanie to najpierw koniecznie trzeba przejrzeć oferty na stronach. Teraz szał sprowadzania spadł, więc większy wybór będzie.
Jak już będziesz miał prawie :) pewność, że taki model itp to trzeba szukać. Jak się mniej więcej zdecydujesz (kryterium górnej ceny choćby) to można popatrzeć.
kwieto pisze:momentami jedno z tylnych kół wisiało w powietrzu (a opony z przodu zaczynały dymić)
Ok. To jedno mamy wyjaśnione ;)
kwieto pisze:Jak wygląda rozsądna prędkość przelotowa, to jest taka, przy której jazda jest jeszcze w miarę komfortowa i bezpieczna?
Ja staram się nie przekraczać 100 km/h. Więcej jak 120 nie jeżdzę. Ogólnie nigdy się nie śpieszę :)
Po pierwsze 2.5 tony mimo większych opon hamuje jak 2.5 tony.
Po drugie na naszych drogach przy sztywnych mostach często hamuje znacznie gorzej niż się spodziewasz.
kwieto pisze:Rozkładane przednie fotele odpadają - testowałem (niestety z musu) w obecnym aucie i to nie jest pozycja, w której można się wyspać.
Można się przespać a nie wyspać. Wypoczęty nie będziesz. Wyspany tak.
W Patrolu miejsca jest dużo, śpi się wygodnie, ale na rozłożonym tyle śpi się jak w domu, różnica jest gigantyczna.
Nuvi 765 + CNE + UMP
kwieto
Garniak
Posty: 2469
Rejestracja: 19 maja 2007, 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Land Rover Discovery [szukam]

Post autor: kwieto »

ciamajda pisze:W Niemczech to nie wiem. Jako towarzystwo, oglądacz i ewentualny drugi kierowca to mogę pojechać, moja mnie może nie udusi :)
Będę miał na uwadze :")
ciamajda pisze:Jeśli chodzi o szukanie to najpierw koniecznie trzeba przejrzeć oferty na stronach. Teraz szał sprowadzania spadł, więc większy wybór będzie.
Na razie śledzę allegro, mobile.de i autoscout24, plus taką szwajcarską stronkę gdzie trzeba mieć "zaproszenie" (sprzedają auta "lekko rozbite", ale pewne jeśli idzie o zgodność z opisem)

Jak na razie mi wyszło, że jednak Landi (Nissany jakieś takie siermiężne we wnętrzu są, ja bym tam automatyczną klimatyzację, grzane fotele i inne takie drobiazgi chciał)
Na "drugie auto" mogę dać gdzieś do 25 000 PLN, chyba że jakaś naprawdę ekstra sztuka, wtedy ciut więcej...
ciamajda pisze:Ok. To jedno mamy wyjaśnione ;)
Stosunek lubej do zakupu?
ciamajda pisze:W Niemczech to nie wiem. Jako towarzystwo, oglądacz i ewentualny drugi kierowca to mogę pojechać, moja mnie może nie udusi :)
Będę miał na uwadze :")
ciamajda pisze:Jeśli chodzi o szukanie to najpierw koniecznie trzeba przejrzeć oferty na stronach. Teraz szał sprowadzania spadł, więc większy wybór będzie.
Na razie śledzę allegro, mobile.de i autoscout24, plus taką szwajcarską stronkę gdzie trzeba mieć "zaproszenie" (sprzedają auta "lekko rozbite", ale pewne jeśli idzie o zgodność z opisem)

Jak na razie mi wyszło, że jednak Landi (Nissany jakieś takie siermiężne we wnętrzu są, ja bym tam automatyczną klimatyzację, grzane fotele i inne takie drobiazgi chciał)
Na "drugie auto" mogę dać gdzieś do 25 000 PLN, chyba że jakaś naprawdę ekstra sztuka, wtedy ciut więcej...
ciamajda pisze:Ja staram się nie przekraczać 100 km/h. Więcej jak 120 nie jeżdzę. Ogólnie nigdy się nie śpieszę :)
Wiesz, jak masz do przejechania dystans rzędu 800-900km, zaczynasz doceniać autostrady :")
Generalnie w PL i tak więcej niż setką nie jeżdżę, ale na przelotowych autostradach zdarza mi się podwoić tę prędkość.
Nie oczekuję tego samego od terenówki, acz miło by było wiedzieć, że autem spokojnie da się te 120-140km/h pojechać (mówimy oczywiście o drodze jakości autostrady)
ciamajda pisze:na rozłożonym tyle śpi się jak w domu, różnica jest gigantyczna.
Dlatego zrezygnowałem z Freelandera. Jeśli już ma być auto turystyczne, to niech będzie w pełni turystyczne. Są jeszcze co prawda "namioty" zakładane na dach, ale jakoś nie przekonuje mnie ten wynalazek.
ODPOWIEDZ