Garniak

Temat jak zauważyłem po niektórych komentarzach delikatny ......
Pytanie do admina/ów naszego forum:
Czy da się dorobić opcję "sprawdź pisownię" vide pdaclub ?
Powód:

Sciągnąółem taki program
.... mi na pólpicie plik o nazwie GMAPSUPP
.... teraz zaczą
.... po alkocholu....

Masakra (to jeden post ), gdy się człowiek naczyta takich tekstów sam chwilami wątpi jak to czy tamto się pisze.
W FF są słowniki jeśli ktoś chce, nie wiem jak w IE gdyż nie używam.
Taki przycisk byłby nieco mobilizujący ....

Pozdr.
Wojtek

Jestem oburącz za wnioskiem kolegi Wojtka

i tak i nie IMHO jak ktoś tak pisze to nie szanuje czytającego i to jest jego problem... i tylko jego

Uważam Darku, że nie jest to tylko problem piszącego. Forum takie jak to powinno spełniać również rolę "wychowawczą" poprzez mobilizację do poprawiania swoich "bykuf". Każdy teraz pisze jak słyszy ponieważ wciąż wszyscy pobłażają i omijają problem szerokim łukiem. Mam swoje twarde stanowisko w tej kwestii i dwójkę dzieciaków w domu, które pracują nad ortografią cały czas.

Moim zdaniem owszem, jeśli ktoś nie potrafi pisać, to jego problem i wcale nie uważam, że jakiekolwiek forum ma pełnić rolę wychowawczą w temacie ortografii.
Jeśli na danym forum panuje zasada pisania po Polsku, to kasowałbym posty delikwentów, aż zaczną respektować tą zasadę.
I nie miałbym najmniejszych skrupułów, bo żadna łacha z czyjejś strony, że sobie zainstaluje Firefoxa, który sprawdza pisownię na bieżąco podkreślając (jak WORD), skoro wie że ma problemy z ortografią itp.

Lesław napisał(a):zasada pisania po Polsku, to kasowałbym posty

Mamy skasować Twój post?

Alf/red/ napisał(a):

Lesław napisał(a):zasada pisania po Polsku, to kasowałbym posty

Mamy skasować Twój post?

Ja tam widzę subtelną różnicę między:

Sciągnąółem taki program
.... mi na pólpicie plik o nazwie GMAPSUPP
.... teraz zaczą
.... po alkocholu....

a napisaniem "po Polsku" zamiast "po polsku".
Ale kasuj śmiało! Nie obrażę się.

Może by tak ożywić ten temat "zombie".
Jestem jak najbardziej za wprowadzeniem modułu sprawdzania pisowni. Co do FF, to sorry (że tak po polsku napiszę) ale jakoś nie trawię (może z powodu kontaktu z wczesnymi wersjami?). Natomiast moduł na forum byłby przydatny. Więcej, powinno być obowiązkowe jego użycie. Błędów i tak będzie mnóstwo (w końcu każdy moduł musi umożliwiać zatwierdzenie nieznanego słowa).
Co do kasowania postów z błędami jestem równie zdecydowanie przeciw. To nie jest metoda. To jest wywalanie poza margines, ucieczka od problemu no i wreszcie dyskryminacja "dyslektyków", "dysortografików" itp. Coś takiego (tzn. moduł sprawdzania pisowni) funkcjonuje na forum elektroda.pl.

SP2UKP napisał(a):moduł na forum byłby przydatny.
...dyskryminacja "dyslektyków", "dysortografików"

Modul moze niech i bedzie, choc nie jestem pewien, czy bedzie wykorzystywany przez tych, ktorzy pisza z bledami. Niedomiennie odnosze wrazenie, ze pisanie z razacymi bledami wynika z "niefrasobliwosci", ze ujme to bardzo delikatnie.
Dyslektyk...
Dysorto...
dys...


Zastanawiam sie skad nagle tyle problemow jezykowych? 20 czy 30 lat temu zdarzaly sie w klasie ze 2 osoby, ktore mialy duze problemy.
Na dodatek dysleksja nie oznacza dyspensy - wrecz zobowiazuje do szczegolnej starannosci, a siedzac przed komputerem mozliwosci sa ogromne, zeby sprawdzic tekst. Moze byc FF, moze byc Word (ach, platny), moze byc OpenOffice (o, darmowy) - trzeba tylko chciec sprawdzic to, co sie napisalo. Mysle, ze wlasnie TU jest problem.

Pisząc szybko może trafić się "bykol". Normalna, ludzka rzecz się mylić. Jednak zawsze autor postu ma możliwość dokonania zmiany i poprawienia błędu.
Sam z tego korzystam.
Martwi mnie fakt, że w niektórych przypadkach autorzy nie mają najmniejszej ochoty dokonać poprawek. Czy to brak wiedzy o tej możliwości ?

Przez pewien czas poprawiałem byki lecz z uwagi na "falę tsunami" ... odpuściłem i szczerze powiem, że staram się omijać w miarę szerokim łukiem wypowiedzi, które uniemożliwiają wczytanie się w rzeczywistą treść i problem .

beetle-m napisał(a):...szczerze powiem, że staram się omijać w miarę szerokim łukiem wypowiedzi, które uniemożliwiają wczytanie się w rzeczywistą treść i problem .

IMHO to jest najlepsze wyjście... jeżeli ktoś nie szanuje czytającego to niech sobie pisze, ja takich postów NIE CZYTAM

Bas napisał(a):

SP2UKP napisał(a):moduł na forum byłby przydatny.
...dyskryminacja "dyslektyków", "dysortografików"

Moduł moze niech i będzie, choć nie jestem pewien, czy będzie wykorzystywany przez tych, którzy piszą z błędami. Nieodmiennie odnoszę wrazenie, ze pisanie z rażącymi błędami wynika z "niefrasobliwości", ze ujmę to bardzo delikatnie.
Dyslektyk...
Dysorto...
dys...


Zastanawiam się skąd nagle tyle problemów językowych? 20 czy 30 lat temu zdarzały sie w klasie ze 2 osoby, które miały duże problemy.
Na dodatek dysleksja nie oznacza dyspensy - wręcz zobowiązuje do szczególnej staranności, a siedząc przed komputerem możliwości są ogromne, żeby sprawdzić tekst. Może być FF, może być Word (ach, płatny), możne być OpenOffice (o, darmowy) - trzeba tylko chcieć sprawdzić to, co się napisało. Myślę, że właśnie TU jest problem.

Dokładnie - trzeba chcieć. A młodzi nauczyli się bylejakości, byle jak - byle było. I tak (ponoć!) wiadomo, o co chodzi, to piszą jak popadnie. W PdaClubie jest sprawdzanie ortografii. Fakt, jednak cała masa klubowiczów nie używa, bo po co? Zmęczył się pisaniem, wciskać jeszcze przycisk "sprawdź ort"?!
Używam FF i skrzętnie poprawiam podkreślone na czerwono błędy, choć i zdarza się, że czegoś nie zauważę. Jednak tak jak i Wy uważam, że to jak piszę (nie tylko o czym...) świadczy tak o mnie, jak i o szacunku do odbiorców treści pisanych. Widać, nie wszyscy tak uważają, a szkoda. Wielka szkoda...

beetle-m napisał(a)::idea: Jestem oburącz za wnioskiem kolegi Wojtka

Ja również popieram
Nie wierzę w coś takiego jak dysleksja, dysgrafia, dyscośtam...To wszystko to zwyczajne lenistwo. Każdy musiał nauczyć się w szkole podstawowej ortografii. Ci, którym się po prostu nie chciało, tłumaczyli się dysleksją czy dysgrafią. Rozumiem, że można napisać np. "krztałt" zamiast "kształt" ale jak ktoś pisze: Sciągnąółem (dobrze, że nie: Sciągłem) to wynika to tylko i wyłącznie z lenistwa. To oznacza, że taki delikwent nie włożył w swoją wypowiedź na forum nawet minimum wysiłku i nie przeczytał tego co napisał.
Ale w sumie teraz młodzi potrafią porozumieć się za pomocą kliku podobnych słów: "A co ja kur...... poje....jestem żebym sie kur..... ortografii uczył ? A h...z nią! " Te o dziwo piszą bezbłędnie...
Sam nie wiem jak poprawnie pisze się to ostatnie (h czy ch)bo nie używam
Pozdrawiam, Michał

wanmic1 napisał(a):Sam nie wiem jak poprawnie pisze się to ostatnie (h czy ch)bo nie używam

Wg FF obie wersje są poprawne .
Ale raczej obowiązuje wersja z ch...

Przykro mi to pisać, ale po przeczytaniu postów pewnej osoby, uważam że bardziej od przycisku sprawdzania pisowni potrzebny jest przycisk ignoruj, jeżeli można go dodać to bardzo proszę.