Dzięki Marko!
Pierwsze 100 km przejechane i z rozmiaru ramy jestem bardzo zadowolony.
Hamulce szczękowe (o których rozmawialiśmy) też wystarczające do mojej rekreacyjnej jazdy. Może będzie z nimi nawet mniej kłopotu w obsłudze niż z tarczowymi.
Myślę tylko o zmianie siodełka. Trochę niewygodne ale dam mu jeszcze szansę. Szkoda, że nie mam w okolicy sklepu w którym można wypożyczyć siodło do testu.
Spadłem już ze 112 kg zimą do 106. Oby tak dalej. Cholesterol też mam nadzieję wyregulować rowerem zamiast prochów
Dlatego właśnie powrót do roweru po dłuuuuuugiej przerwie. Mój stary Wagant (rocznik 1981), który stoi w garażu u moich rodziców jest jeszcze na chodzie ale to już rower nie na dzisiejsze czasy i szkoda było funduszy na inwestycję w remont.