przez GPS Maniak » Wt, 04 sie 2015 10:41
Kupiłem gadżet. Gadżet dla mnie, bo w turystyce kontrola tętna w zasadzie nie ma większego znaczenia. Z drugiej strony w pewnym wieku, w dodatku z moją astmą lepiej nie wariować, zwłaszcza przy podchodzeniu, więc w górach jakiś pożytek z tego gadżetu na pewno będzie. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że opaska na rękę jest w zasadzie neutralna. Nie przeszkadza w żaden sposób. Kolejny plusik: po stosownym zaprogramowaniu
(via BT z poziomu tableta/smartphonu) widzimy bez lukania na zegarek/GPS/smartphone, w której strefie tętna się znajdujemy. Sygnalizuje to odpowiedni kolor non stop pulsującej na opasce diody.
MikeSpy napisał(a): Miedzy rekami jeszcze jest ok ...
Zdarza się, że i w takiej sytuacji EPIX gubi sygnał. Kilka razy zdarzyło się, że podniosłem zegarek do oczu a tętno wynosiło: "--"
Przy czym samo podniesienie zegarka do oczu daje chyba lepsze warunki odbioru, bo w niespełna sekundę wynik pojawiał się na ekranie.
Dodam też, że opaska ma dość dużą ilość elementów zakłócających pole magnetyczne, w efekcie odpada noszenie MioLink i EPIXa na jednej ręce. Kompas EPIXa wariuje niemiłosiernie.
Pozdrawiam Lechu
Plecak: Garmin Fenix 5X + Xiaomi Mi Max 2 a czasami: Oregon 600T, Rino530HCX Był: Summit, Vista, 60CS, 60CSX, 62ST, eTrex30, eTrex10, Fenix3, Epix
Samochód: 3490T Był: 200, 205T, 1200T