Marko napisał(a):Widać jednak mamy inne potrzeby;
E tam. Przecież właśnie zainspirowany Twoimi potrzebami napisałem to co napisałem. Pokazałem jak można wrzucić na chmurę, chmurę Garmin Connect'a "plany" wycieczek przygotowane, wyklikane w BaseCamp. Plany w postaci śladów/kursów, które można wysyłać do urządzenia via BT. Czyż nie tego zazdrościłeś użytkownikom urządzeń kompatybilnych z GCM?
Marko napisał(a):Bezprzewodowa komunikacja Smartfon-EPIX jest tym, czego na pewno będę Wam zazdrościł. Nie czuję komfortu noszenia z sobą kabelków. Za to gromadzę wszystkie plany "w chmurze".
Właśnie tego
To, że nie działa to tak prosto jak zwykłe "kopiuj/wklej" i że najwygodniej odpowiednie "plany" przygotować w domu przy PCcie, to nie kwestia naszych różnych potrzeb, ile kwestia możliwości jakie udostępnia Garmin.
A jeżeli chodzi o moje potrzeby w tej materii. Sprawa nie jest wcale prosta. Wspomniałem wyżej, że bardziej bym się cieszył gdyby GC umożliwiał przechowywanie i wysyłanie via BT punktów niż śladów/kursów. Ale to tylko ... ćwierć prawdy Cała ta zabawa z GC nie bardzo mnie kręci i wcale nie dlatego że jest to jakoś szczególnie niewygodne. Po prostu - i tu faktycznie się różnimy - nie jestem fanem danych przechowywanych w chmurze. Czasami bowiem już w terenie, a nie koniecznie na kwaterze, gdzie zresztą też czasami bywają problemy z siecią, przydałoby się coś zmodyfikować, a ponieważ 80% moich wycieczek jest poza zasięgiem GSM, albo jest w roamingu, chmura z danymi to raczej słaby pomysł. Wolę dane zapisane w pamięci smartphona/tableta. Niestety brak możliwości zwykłego parowania urządzeń Garmina ze smartphonem/tabletem i brak możliwości zwykłego przesyłania plików GPX via BT powoduje, że potrzebny jest albo kabelek OTG, albo ... duży zbiór danych w urządzeniu, by "na szlaku" nie trzeba było sięgać po dodatkowe informacje. Z tego zresztą powodu postawiłem na EPIXa, a nie na Fenixa3, do którego zapewne nie raz musiałbym coś dogrywać. EPIX z dobrym zestawem map na całe szczęście nie wymaga doładowania zbyt wielu informacji. Ba! Gdyby nie brak obsługi danych DEM, prawie w ogóle nie musiałbym niczego dogrywać. Ponieważ jednak używam pola "Odległość pionowa do celu", a wpisywanie danych wysokościowych już z poziomu zegarka jest dość upierdliwe, dogrywam waypointy zawierające wysokości. Z tym, że - właśnie z powodu ograniczeń związanych z transferem via BT - robię to jeszcze przed wyjazdem - hurtem dla całego regionu, na co (mam na myśli wyklikanie punktów dla całego regionu) zupełnie niepotrzebnie tracę czas ...