To że nie jeżdżę stale to nie znaczy że wcale nie jeżdżę.
Jeździłem na Tomtomie, nie pasuje mi.
Z programami mapowymi z Polski się pożegnałem gdy przestałem je sprzedawać w Polsce i wyjechałem. Tak ze co do jakości adresów nie mam zdania, nie potrzebuję. Jeżdżąc po Polsce , również załatwiając różne rzeczy nie miałem problemu z trafieniem czy pod adres domu czy biura.
Ale to za mały sampling. W garminie poza Anglią, sporo innych krajów i wysp. Chyba największe problemy to miałem we Włoszech, konkretnie na Sycylii i Sardynii, tam czasem faktycznie adresy są źle umiejscowione, czasami prowadzi po dziwnych drogach.
Ale to była jeszcze ze 2-3 aktualizacje mapy temu.
Z obecną najnowszą mapą przejechałem całą Francję i kręciłem się po Pirenejach, od zachodu do wschodu, Po drodze musiałem trafiać pod adresy. Nie było źle.
Co do Traffic, W garminie też ładnie pokazuje, no jest ale to nie jest to. Ale tak jak napisałem, nie ma szans, żaden system bez aktywnego zwrotu informacji od użytkowników. A tak ma aplikacja WAZE, po prostu każdy pojazd, każda uruchomiona aplikacja to żywy czujnik telemetryczny podający natychmiast informację do innych użytkowników.
Jeżeli ktoś na trasie zataguje korek, natychmiast dostajesz powiadomienie o tym.
A nie z czujników umieszczonych pod asfaltem czy zgłoszeń monitoringu.
A że system WAZE (namiastką jest Polski Yanosik) w Polsce jest nieznany to i informacje tylko tyle co podane przez google maps, a google maps, bierze też informacje z WAZE. Na wzajem się uzupełniają.
O to mi chodzi.
Miszel napisał(a):PS. Licencja "dożywotnia" w praktyce oznacza najczęściej nie więcej niż parę lat. W dodatku do mojej Monterry, za którą zapłaciłem >2500 zł dostalem (kupiłem !) "dożywotnią" licencje na CNEu NT, co do której Garmin nagle stwierdził, że będzie ją aktualizował tylko 2x w roku... Takie własnie mogą być konsekwencje niskiej ceny...
PS2. Niedawno kupiłem licencję na Sygica - wersja premium, czyli właśnie "dożywotnie" mapy całej Europy + Traffic. Uważam, że jako nawigacja samochodowa jest nieco lepszy niż Garmin + CNEu. Cena tej wersji? 20 euro....
Dziwne, mam aktywną zakupioną licencję na Garmina od 7 czy 8 lat na Nuvi , cały czas jest robiona aktualizacja, druga licencja na Zumo 660, od 4 lub 5 lat, też wtedy kupiłem dodatkowo, między czasie po serwisowej wymianie urządzeń (raz GPS odpadł z motocykla i leżał na skrzyżowaniu w kałuży przez 20 minut i jeździły po nim samochody, GPS działał, ale czasami się zawieszał, czasami był problem z dźwiękiem, zwłaszcza jak pojechałem na południe europy i przywaliło słońce) , czyli serwis pogwarancyjny, licencja została przepisana na nowe urządzenia i nadal aktualizuję. Choc muszę przyznać że Zumo 660 już trochę nie wyrabia z tak dużym plikiem mapowym i zaczyna wyraźnie działać coraz bardziej denerwująco wolno. Miałem jeszcze zumo 550 niestety ktoś mi go zajumał wiec nie wypowiem się co do prędkości działania itd.
Sygica używałem przez chwilę kilka miesięcy , ale wybrałem Waze. Jedyna wada WAZE to że jest to program Onlane. No ale inaczej się nie da żeby działał prawidłowo system tarffic
Castel 899 napisał(a):Miszel napisał(a):... Z kolei mocną stroną Automapy jest adresacja, ...
Z kolei mocną stroną mapy samochodowej Garmina jest cena. Kosztuje jednorazowo
(dożywotnio) tyle, co Automapa rocznie.
To w Polsce garmin nie sprzedają w wersji dożywotniej, nadal trzeba dokupować?
Dla rozluźnienia ile to lat w korku?
)