XV Jubileuszowy Zlot w Pieninach 19-23 kwietna 2018

[Grzegorzu]

Bogna, nie martw się o transport. Z Trójmiasta jedzie jeszcze parę osób.
Pojedziesz z nami.
Ale szykuje się silna, ba, przesympatyczna grupa

[Bogna]

Pojedziesz z nami.

Serdeczne dzięki Grzesiu. Właśnie tak sobie "z pewną dozą nieśmiałości" (co raczej do mnie mało podobne ) pomyślałam coby do Was w prośby "uderzyć", a tu proszę, samo się... .
Po zmianie telefonu z "na kartę" na abonament straciłam większość numerów, które były na niej zapisane (z ponad 260 zostało mi 48). Tych do Was jeszcze nie odzyskałam, ale mam nadzieję, że przy okazji uda mi się i wtedy omówimy szczegóły osobiście. Uściski dla Kasi, Małgorzaty i Andrzeja (masz do nich bliżej niż ja ).
I z tą grupą też masz rację .

[popej]

Bogna, podesłałem Ci mój numer w prywatnej wiadomości.

[zarys]

Czytam i czytam Wasze posty i z ogromnym żalem muszę zrezygnować z przyjazdu. Nie brak kwater jest kłopotem bo w pobliżu coś by się znalazło. Problemem nie do pokonania jest nałożenie się na termin jubileuszowego spotkania Garniaka, termin moich zobowiązań rodzinnych. Właśnie na 20 kwietnia został zorganizowany zlot rodzinny Zająców w okolicy miejscowości Brodnica. Nie mogę tam ze zrozumiałych względów nie pojechać niestety należę do ścisłej czołówki jeszcze żyjących nestorów rodu. Obiecuję, że kilka toastów zaadresuję pod jubileuszowe spotkanie Garniaka.

[Zachu]

Z pokojami to też coś się znajdzie. NA stroni chwalą się 44 miejscami. Do tylu to daleko jeszcze
Pozdrowienie dla Ciebie Rysiu, małżonki i reszty rodu.

[zarys]

Zachu dziękuję za pocieszenie co do lokum, ale jak pisałem to nie lokum jest problemem. Muszę jednak podjąć męską decyzję pomiędzy dwoma żłobami (jak ten bajkowy osiołek). Chyba żebym wpadł na jeden dzień do Was 22.04.2018 ale to będzie zależało od aktualnej kondycji na tamten czas.

[Zachu]

Ja rozumiem rozterki. Tym bardziej że termin nie do końca jest przypadkowy ale "przypadkowo" nie pasuje do końca idealnie
O miejscach wspomniałem jak by ktoś jeszcze chciał wpaść.

[Wojtek Szydlowski]

Dołączyłbym do Was, jeśli jeszcze można się deklarować - oglądałem okolice na mapie, w razie czego są miejsca, gdzie można wynająć jakieś spanie.

[Zachu]

Zadzwoń Wojtku na miejsce i przyjeżdżaj.

[Zachu]

Tak jak wspominałem informacja ze strony schroniska. To nie będzie sezon i można brać lekką poprawkę

Dojedź do nas samochodem
Na pierwszym rozwidleniu, zaraz przy wjeździe do Szczawnicy należy skręcić w prawo, na most, przejechać deptakiem ok 500m a następnie skręcić na wzgórze po lewej stronie. Deptak, zwłaszcza w miesiącach maj-wrzesień jest bardzo atrakcyjnym miejscem spacerowym, z którego korzystają zarówno piesi, rowerzyści, jak i rodziny z dziećmi. Ze względu na charakter miejsca, prosimy o zaplanowanie dojazdu do schroniska poza „godzinami turystycznego szczytu” tj. poza godzinami 11:00-16:00. Jeśli dojadą Państwo do Szczawnicy w godzinach szczytu, prosimy o pozostawienia auta na parkingu przy końcu spływu – zgodnie z obowiązującym tam cennikiem.

Przy Schronisku znajduje się parking przeznaczony wyłącznie dla Gości korzystających z noclegów u nas.

Na stronie info http://www.orlica.com/kontakt/dojazd-58 i zdjęcia na głównej z parkingiem.

To już widok troszkę poniżej schroniska https://goo.gl/maps/ThB6F1Z9dpv

[Magnoom]

Planuję dotrzeć do schroniska na sam weekend 20-22 kwietnia. W piątek po pracy wystartuję, więc zapewne około północy z piątku na sobotę byłbym na miejscu. Przyjadę sam. Przygarnie mnie ktoś do pokoju na sam weekend, czy jednak organizować swój nocleg indywidualnie?

[jerzy]

Przygarniemy, przygarniemy, przyjeżdżaj prosto na miejsce

[Wojtek Szydlowski]

Ja także postaram się przybyć jedynie na weekend, nie byłem jeszcze na zlotach, poszukam miejsca w Schronisku albo w okolicy, niemniej fajnie byłoby się spotkać w sobotni wieczór. Pozdrawiam.

[jerzy]

Na weekend, czyli w piątek wieczorem czekamy w Orlicy.

[Zachu]

Została jeszcze dwójka "turystyczna" ale możliwe są dostawki