Garmin+rower+las = ?

O seriach Forerunner, Edge, Approach i Swim, oprogramowaniu Garmin Training Center i SportTracks, serwisie Garmin Connect, a także o innych rozwiązaniach dla biegaczy, cyklistów, narciarzy, wioślarzy oraz uprawiających inne dyscypliny sportowe w których przydatny może być GPS.

Moderator: Azzie

Postprzez QRT30 » Cz, 26 cze 2008 18:15

Bas napisał(a):
miecho napisał(a):W sytuacji jak się jedzie leśną dróżką i jak dość gęsto rosną drzewa po obu stronach (dokładność GPS 6m), to przy niższych prędkościach w okolicach 20km/h COLO zaniża wskazanie prędkości tak o około 8km/h. Przy 30km/h zaniża trochę mniej 2-4km/h

Jezdzicie po lesnych drozkach z predkoscia 30 km/h?

Dziś 51,2 km/h po lesie i +10 km można było jeszcze docisnąć :)
Colorado 300 + rower + kajak + biegówki
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
QRT30
Początkujący
 
Posty: 71
Dołączył(a): So, 19 sty 2008 20:00
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Bas » Cz, 26 cze 2008 18:39

QRT30 napisał(a):Dziś 51,2 km/h po lesie i +10 km można było jeszcze docisnąć :)

Zakladam, ze nie rozmawiamy o asflatowej drodze przez las tylko lesnej sciezce. Na takiej drodze 60km/h?

No, ja do lasu jade, zeby odpoczac od miasta, popatrzec na listki, podpatrzec ptaki i posluchac jak spiewaja. Zwykle jeszcze jedzie ktores dziecko, wiec jesli w porywach osiagniemy 25km/h to juz duzo 8)
Utrzymac na dluzszym odcinku po lesie 60km/h... no no.

- Na jakich przelozeniach? (Z przodu xx zebow, z tylu yy).
- Kadencja przy takiej stalej jezdzie 50km/h na jakim poziomie?
- Kola zakladam, ze 27/28 cali.
- Rower chyba nie szosowy do lasu?
- Ile wazy?
Android: OsmAnd... + UMP-pcPL
Avatar użytkownika
Bas
Garniak
 
Posty: 1501
Dołączył(a): Pt, 31 sie 2007 17:11
Lokalizacja: Łódź

Postprzez QRT30 » Cz, 26 cze 2008 18:59

Bas napisał(a):
QRT30 napisał(a):Dziś 51,2 km/h po lesie i +10 km można było jeszcze docisnąć :)

Zakladam, ze nie rozmawiamy o asflatowej drodze przez las tylko lesnej sciezce. Na takiej drodze 60km/h?
No, ja do lasu jade, zeby odpoczac od miasta, popatrzec na listki, podpatrzec ptaki i posluchac jak spiewaja. Zwykle jeszcze jedzie ktores dziecko, wiec jesli w porywach osiagniemy 25km/h to juz duzo 8)
Utrzymac na dluzszym odcinku po lesie 60km/h... no no.
- Na jakich przelozeniach? (Z przodu xx zebow, z tylu yy).
- Kadencja przy takiej stalej jezdzie 50km/h na jakim poziomie?
- Kola zakladam, ze 27/28 cali.
- Rower chyba nie szosowy do lasu?
- Ile wazy?

To była górka. Kliknij na mój baton w podpisie i zobacz wyjazd z dziś 080626, jest zdjęcie tej górki. Ale na prostej w lesie też czasami pocisnę 40-45 km/h. Generalnie w niezbyt skomplikowanym terenie średnia mi wychodzi 20-22 km/h.
Mój rower to pancerny góral 26", waży pewnie ze13-14 kg, ale ja potrzebuję mieć niezniszczalne cześci. Kadencji niestety nie mam a przełożenie to 44-11.
Colorado 300 + rower + kajak + biegówki
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
QRT30
Początkujący
 
Posty: 71
Dołączył(a): So, 19 sty 2008 20:00
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Bas » Cz, 26 cze 2008 21:10

QRT30 napisał(a):To była górka.
Generalnie w niezbyt skomplikowanym terenie średnia mi wychodzi 20-22 km/h.

Gorka wiele wyjasnia, fakt.
Po lesie, bez zadnych ekscesow wychodzi 16-18 km/h, wiec i 22 jest do zrobienia :)
Ladna ta 11, czyz nie? Zupelnie inna jazda!
Android: OsmAnd... + UMP-pcPL
Avatar użytkownika
Bas
Garniak
 
Posty: 1501
Dołączył(a): Pt, 31 sie 2007 17:11
Lokalizacja: Łódź

Postprzez kwieto » Cz, 26 cze 2008 21:22

Bas napisał(a):Utrzymac na dluzszym odcinku po lesie 60km/h... no no.


Moim zdaniem niewykonalne (przynajmniej na "góralu" z 26" kołami) - prędzej uznałbym, że licznik jest źle ustawiony :")
W mieście udaje mi się (na równym) osiągnąć te 30parę km/h, a z górki max jaki w życiu osiągnąłem to prędkość rzędu 50 km/h... szybciej się nie bardzo da, bo kończą mi się przełożenia (42-11). Czyżby te dwa zęby z przodu dawały aż taką różnicę?

BTW dostałem odpowiedź z supportu - Colorado nie obsługuje prędkości (czyli potwierdza się to co pisano w tym wątku) i już.
Dlaczego? Tego mi nie powiedzieli :/
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miecho » Cz, 26 cze 2008 21:37

kwieto napisał(a):szybciej się nie bardzo da

Da się, da. :D Dobra górka i kolega, z którym trzeba się wymieniać - 72km/h z Równicy (po asfalcie). Potem opór powietrza mocno przeszkadza, ale chowiąc się np. za rozpędzającą się ciężarówką to dało się i więcej wycisnąć. Ale wtedy człowiek był młody i głupi. :)
kwieto napisał(a):bo kończą mi się przełożenia (42-11)

To fakt. 48-11 + koło 28" czyni różnicę. :)
LeCH
Edge 1030 , Oregon 650, Forerunner 945
Avatar użytkownika
miecho
Garniak
 
Posty: 1014
Dołączył(a): Cz, 08 maja 2008 7:40
Lokalizacja: już nie Żory...

Postprzez kwieto » Cz, 26 cze 2008 22:04

miecho napisał(a):Da się, da. :D Dobra górka i kolega, z którym trzeba się wymieniać - 72km/h z Równicy (po asfalcie). Potem opór powietrza mocno przeszkadza, ale chowiąc się np. za rozpędzającą się ciężarówką to dało się i więcej wycisnąć. Ale wtedy człowiek był młody i głupi. :)
kwieto napisał(a):bo kończą mi się przełożenia (42-11)

To fakt. 48-11 + koło 28" czyni różnicę. :)


No więc właśnie, 28", asfalt, i tak dalej. Jak miałem trekkinga, to mojego ojca jadącego na rowerze górskim byłem w stanie "objechać kilka razy dookoła" :")
Na Góralu IMO 60km/h jest niezbyt wykonalne, a już na pewno nie na nieutwardzonej drodze. Dlatego mówię, że prędzej uwierzę w źle ustawiony licznik niż w taką prędkość.
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bas » Cz, 26 cze 2008 22:15

miecho napisał(a):
kwieto napisał(a):bo kończą mi się przełożenia (42-11)
To fakt. 48-11 + koło 28" czyni różnicę. :)

Roznice sa:
dla 48-11 wspólczynnik = 4,36 * obwod kola
dla 42-11 wspólczynnik = 3,82 * obwod kola

Przy kolach 26 i 28" wychodzi dodatkowa roznica, ze o predkosci nie wspomne.


kwieto napisał(a):bo kończą mi się przełożenia (42-11)

Przy 48-11 najszybciej koncza sie... kolana 8)
Zwlaszcza na lesnej drodze.
Android: OsmAnd... + UMP-pcPL
Avatar użytkownika
Bas
Garniak
 
Posty: 1501
Dołączył(a): Pt, 31 sie 2007 17:11
Lokalizacja: Łódź

Postprzez miecho » Cz, 26 cze 2008 22:24

Aaaa..., przypomniało mi się, że te prędkości to był na Romecie zrobione, na takim pseudo góralu po lekkim tuningu (osprzęt + opony 26 x 1,9 takie trochę mniej ząbkowane). Na nim to rzeczywiście brakowało przełożeń i na prawdę trzeba był szybko kręcić, że by jeszcze troszkę podciągnąć.
Bas napisał(a):Przy kolach 26 i 28" wychodzi dodatkowa roznica, ze o predkosci nie wspomne.

Przy przy 28" dochodzi jeszcze mniejszy opór toczenia wynikający z większej średnicy. No i trzeba pamiętać o szerokości opony.

Na lasy w okolicy to mój cross się nadaje, ale w Beskidach, na korzeniach to trochę żal mi go było. Do jeżdżenia w lesie po górach - MTB.
LeCH
Edge 1030 , Oregon 650, Forerunner 945
Avatar użytkownika
miecho
Garniak
 
Posty: 1014
Dołączył(a): Cz, 08 maja 2008 7:40
Lokalizacja: już nie Żory...

Postprzez miki » Pt, 27 cze 2008 13:59

kwieto napisał(a):No więc właśnie, 28", asfalt, i tak dalej. Jak miałem trekkinga, to mojego ojca jadącego na rowerze górskim byłem w stanie "objechać kilka razy dookoła" :")
Na Góralu IMO 60km/h jest niezbyt wykonalne, a już na pewno nie na nieutwardzonej drodze. Dlatego mówię, że prędzej uwierzę w źle ustawiony licznik niż w taką prędkość.


Jak najbardziej wykonalne bez najmniejszych problemów. Garść faktów ;-) :
zjazdy:
- życiówka - 80 km/h, stromy asfalt, góral na terenowych kapciach, przełożenie bez znaczenia, OIDP 44:11;
- wielokrotnie porządnie przełamana bariera 70 km/h na góralu ze slikami (oczywiście asfalt), przełożenia w okolicy 44:12 czy tam 42:11;
- kilkukrotnie przełamane 70 km/h w terenie (leśna ścieżka/droga, szutrówka), przełożenie 44:11;
- 60 km/h leśną, stosunkowo wąską ścieżką;
płasko:
- ponad 60 km/h sprintem po asfalcie na slikach, przełożenie 44:12, mocny wiatr w plecy;
Na zjazdach bywało, że mogłem szybciej, ale nie należę do szarżujących w dół, więc hamowałem.
Avatar użytkownika
miki
Bywalec
 
Posty: 140
Dołączył(a): Wt, 22 kwi 2008 8:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kwieto » Pt, 27 cze 2008 14:58

miki napisał(a):Jak najbardziej wykonalne bez najmniejszych problemów. Garść faktów ;-) :


A licznik był dobrze ustawiony? :"P

nie to, żebym się czepiał, ale mi przy prędkości pod 45-50 km/h po prostu "nogi się kończą" (czytaj - koła obracają się szybciej niż ja jestem w stanie kręcić pedałami na dłużej niż przez kilkadziesiat sekund)
Nie liczyłem w takich przypadkach kadencji (nie miałem jeszcze takiego licznika), ale patrząc na swoją przeciętną (pedałuję zwykle w okolicach 70 obr/min) przypuszczam że było wtedy zdrowo powyżej setki na minutę. Nie wiem jak inni, ja po płaskim (z górki właściwie też) nie jestem takiego tempa wytrzymać dłużej niż chwilę.
Ostatnio edytowano Pt, 27 cze 2008 15:02 przez kwieto, łącznie edytowano 1 raz
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miecho » Pt, 27 cze 2008 15:01

LeCH
Edge 1030 , Oregon 650, Forerunner 945
Avatar użytkownika
miecho
Garniak
 
Posty: 1014
Dołączył(a): Cz, 08 maja 2008 7:40
Lokalizacja: już nie Żory...

Postprzez miecho » Pt, 27 cze 2008 15:07

kwieto napisał(a):A licznik był dobrze ustawiony? :"P

Wątpię Kwieto by szanujący się rowerzysta pozwoliłby sobie na źle ustawiony licznik :D.
LeCH
Edge 1030 , Oregon 650, Forerunner 945
Avatar użytkownika
miecho
Garniak
 
Posty: 1014
Dołączył(a): Cz, 08 maja 2008 7:40
Lokalizacja: już nie Żory...

Postprzez kwieto » Pt, 27 cze 2008 15:13

miecho napisał(a):Wątpię Kwieto by szanujący się rowerzysta pozwoliłby sobie na źle ustawiony licznik :D.


Spoko, tylko mnie to po prostu dziwi.
Po mieście jeźdżę dość szybko (średnia z przejazdów to +/- 30-34 km/h), a mimo to prędkości rzędu 60km/h lub więcej są dla mnie całkowitą abstrakcją :")
kwieto
Garniak
 
Posty: 2513
Dołączył(a): So, 19 maja 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez QRT30 » Pt, 27 cze 2008 15:21

kwieto napisał(a):
miecho napisał(a):Wątpię Kwieto by szanujący się rowerzysta pozwoliłby sobie na źle ustawiony licznik :D.

Spoko, tylko mnie to po prostu dziwi.
Po mieście jeźdżę dość szybko (średnia z przejazdów to +/- 30-34 km/h), a mimo to prędkości rzędu 60km/h lub więcej są dla mnie całkowitą abstrakcją :")

Nawet z górki? Średnia z asfaltu rzędu 30km/h jest dobra więc nie wątpię jakbyś z górki docisnął to 60 km/h bez problemu. Ja mieszkam na nizinach i w tym roku w terenie leciałem z górki 63 km/h tylko kamienie fruwały spod kół :)
Colorado 300 + rower + kajak + biegówki
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
QRT30
Początkujący
 
Posty: 71
Dołączył(a): So, 19 sty 2008 20:00
Lokalizacja: Słupsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Na sportowo

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 9 gości