Uff ! W końcu doszedłem do siebie
Chciałbym na wstępie podziękować wszystkim, którzy przybyli na pogawędki o mapach.
Zarówno wyjadaczom
(Jerzy) jak też mniej doświadczonym Garmino/UMP-owco Maniakom.
Chciałbym też przeprosić tych, którym podczas dyskusji filozoficzno religijno politycznych nadepnąłem na odcisk
Ponadto, szczególne przeprosiny należą się Januszowi, z którym nie byłem już w stanie wypić ostatniego browarka. Niestety okazuje się, że w moim przypadku brak kondycji w górach to nic w porównaniu z tym, jak bardzo już mnie męczą kilkudniowe "nocne Polaków rozmowy"
Po tym przydługawym wstępie, krótkie podsumowanie: Byliście wspaniali
Znów okazało się, że ludzie mający podobne zainteresowania
(miłość do gór i do zabawek typu GPS) potrafią ze sobą porozmawiać na każde tematy. Wydaje się też, że w sprawach merytorycznych plan wykonaliśmy w 100%. Pokazałem jak powstawała Topo_100_PL. Pokazałem jak przy zastosowaniu identycznej metodologii wykonać dla własnych potrzeb arkusz dowolnej mapki topo 1:100k. A co najważniejsze jak taką mapkę - w zależności od stopnia szczegółowości - zrobić
(przy odrobinie wprawy) w jeden, góra 3 wieczory.
Dla tych, którzy nie uczestniczyli w spotkaniu - mini fotoreportaż.
Jak widać po papierach, które trzymają w ręku niektórzy uczestnicy spotkania - były materiały szkoleniowe i konspekty, a zatem to naprawdę było spotkanie poświęcone UMP-owaniu (dokładniej: TOPOwaniu)
Atmosfera była przesympatyczna,
a omawiane szczegóły naprawdę interesujące
-------------------------------
A pogoda ? No cóż. Pod koniec tygodnia miały być Warsztaty, zatem pogoda faktycznie była (
na zamówienie ! ) warsztatowo barowa. W pierwszej połowie tygodnia było lepiej i poza deszczem i mgłą było od czasu do czasu coś widać:
Na Grzesiu
Polana Chochołowska widziana z okolic Rakonia
Pod Wołowcem
Dol. Jaworzynki i Giewont widziane ze Skupniów Upłazu