Etrex Vista HCx
Poręczna nawigatorka
Cześć Dziewczyny i Chłopaki!
Jestem podręczną nawigatorką zamkniętą w małym, plastikowym pudełku koloru grafitowego. Dla ochrony przed upadkami zostałam otoczona gumą, która zgrabnie uformowanym kapturkiem osłania mi wejście microUSB na pleckach - do kontaktu ze światem zewnętrznym. Zalanie tego gniazdka grozi utratą komunikacji -
sprawdź zawsze czy kaputrek jest dobrze nasadzony!
Mam kilka wad i szereg zalet, pozwalających na skuteczną nawigację.
Jestem uparta, więc przygotuj się na użytkowanie według moich reguł. Chcę, żeby obchodzono się ze mną przyzwoicie. Źle znoszę napady gorąca, więc
unikaj wystawiania mnie na nawiewy gorącego powietrza i słońce. W cieple zaczynam się
"pocić", co jest nieprzyjemne, bo wtedy natychmiast twoje palce zostaną oklejone gęstym glutem. Wtedy też licz się z tym, że otaczająca mnie szczelnie guma zacznie odchodzić i będziesz zmuszony nadziać mi nową. Zabieg nie jest szczególnie trudny, ale na pewno czasochłonny. Szczegółową instrukcję wymiany gumy znajdziesz w kilku miejscach na Forum (użyj wyszukiwarki z hasłem "guma").
Przygotowanie do pracy
Z natury jestem przygotowana do turystyki pieszej - najlepiej mi w prawej dłoni - nawet w delikatnej, kobiecej dłoni mieszczę się bez kłopotu i wtedy oddaję Ci wszystkie moje funkcje intuicyjnie. Jestem energooszczędna, ale dodatkowo, w trakcie łazikowania możesz zaoszczędzić wiele mojej energii, włączając tylko
czasowe podświetlenie np. na 15 sek..
Niestety, mój właściciel kupił mnie przede wszystkim z myślą o
turystyce rowerowej. Nie wahał się ani chwili, choć miał do wyboru dedykowanego do tego celu
Edge'a. Za mną przemawiała
niska cena i najdłuższy czas pracy na bateriach. Z deklarowanym 25-godzinnym czasem pracy na bateriach rzeczywistość okazała się już mniej różowa. Co prawda można mnie wykorzystywać jako
trackloggera bez podświetlenia nawet ponad dobę (do 27-godz. na
akumlatorkach Ni-MH 2650mAh), ale wtedy nie pozwolę Ci skutecznie nawigować. Będę służyć jedynie do rejestracji śladu. Do nawigacji musisz mnie podświetlić do poziomu min. 50%, a najlepiej nie oszczędzaj i włącz na 100%. Wtedy będziesz widział to co potrzebujesz, kosztem spadku czasu działania na komplecie baterii-paluszków do 8-10 godz (w zależności od akumlatorków). Zwróć jednak uwagę, że pracuję na bateriach w rozmiarze AA, czyli standardowych paluszkach, które kupisz w każdym kiosku, a nawet w górskim schronisku.
Mój właściciel mógł zaoszczędzić nieco grosza, kupując bliźniaczego
Legenda HCx, tańszego o ok. 25%, a różniącego się tylko brakiem wysokościomierza i kompasu elektronicznego. Na rowerze
kompas elektroniczny jest nieprzydatny, bo jestem nachylona pod kątem, więc kompas jest na stale wyłączony - inaczej igła mojego kompasu zaczyna wariować i wskazywać odwrotny kierunek. Lepiej więc zrezygnować z kompasu i uniknąć irytacji. Oczywiście, sama wskażę Ci drogę - w oparciu o wskazania GPS, w końcu namierzać nas będą satelity.
Wysokościomierz przydaje się dla orientacji o wysokości, ale nie jest niezbędny do nawigacji, więc można się bez niego obejść. Skoro jednak już jest, to warto mnie włączyć ok. 30min przed wycieczką w ustawionym raz i na stałe trybie kalibracji automatycznej (wg ustawień standardowych) - po tym czasie oszacuję Ci poziom zbliżony do rzeczywistego, z tolerancją do ok. 10mnpm. Również dalsze moje wskazania po tej kalibracji będą bardziej realne.
Przed wyjazdem musisz jeszcze dokupić sobie uchwyt rowerowy, mocowany do moich plecków. Oryginalny uchwyt Garmina powinien Cię zadowolić. Mam tendencję do lekkiego wiercenia się w nim na boki, podczas normalnej obsługi i przełączania funkcji z użyciem przycisków z boku, ale nie jest to wyraźna wada. Gorzej już z tendencją do wpadania w wibracje na kierownicy - użyj paska gumy wyciętego z dętki rowerowej do poprawy mocowania - działa skutecznie.
Jestem mapowcem, więc powinieneś wgrać do pamięci zewnętrznej mapy. Obsługuję wyłącznie jeden format map: mapy wektorowe. Instalacja map odbywa się po zakupieniu karty microSD i umiejętnym wmontowaniu jej (
delikatnie i właściwą stroną!) do gniazda obok akumlatorków, dostępnego po zdjęciu moich plecków. Większość danych mapowych powinna zmieścić Ci się na karcie microSD 2GB (CNE, czyli mapa drogowa całej Europy zajmuje nieco ponad 1.6 GB).
Mapy instalujesz najpierw na swoim komputerze, a następnie wgrasz do mnie programem MapSource. Musisz mnie jednak najpierw podłączyć specjalnym, dołączonym do zestawu, kablem USB.
Zachowanie na wycieczce rowerowej
Jestem mocowana po prawej stronie kierownicy, obok licznika, który został przymocowany na mostku. W ten sposób licznik pokazuje aktualną prędkość i czas, ja z kolei: aktualną pozycję i kierunek. Przycisk Quit/Page do zmiany ekranów znajduje się w moim prawym górnym rogu, więc na kierownicy przełączanie ekranów odbywa się bez odrywania ręki, palcem wskazującym. Mój właściciel zmienił standardowe ustawienia i stosuje 3 ekrany: ekran mapy z 2 polami: ETA i odległość do celu; ekran wysokościomierza i ekran komputera podróży z 3 polami: pokonany dystans, czas jazdy i aktualny czas.
Jestem gotowa do wycieczki, o ile wcześniej wgrano mi trasę, stworzoną w
http://www.cykloatlas.cz. Użytkownik wybiera zapisaną trasę i ustala opcję nawigacji - "Off road" (
pol. "Bezdroże"). Błyskawicznie przechodzę w tryb prowadzenia "od punktu do punktu trasy" i na ekranie mapy wyświetlam odległość oraz czas dotarcia do celu. Dane te uaktualniam na bieżąco, stosownie do prędkości zbliżania się do celu. Aktualny odcinek trasy pokazuję wyraźnie w kolorze
cyan, a wszystkie inne odcinki mniej wyraźnym, ale nadal widocznym kolorem
różowym. Zbliżanie się do kolejnego punktu trasy sygnalizuję napisem u dołu ekranu, a przede wszystkim dyskretnym sygnałem "beep-beep". Dodatkowo mój właściciel ustawił, w funkcjach morskich "Alarm zejścia z kursu" (ang. "Off Course Alarm"), na 250m. Tym samym każde zejście z kursu sygnalizuję ciągłym dźwiękiem i komunikatem na środku ekranu. Nie pozwolę Ci się zgubić!

Mój mały ekran mapy na rowerze nie jest zbyt czytelny z dwóch powodów: małego rozmiaru piksela oraz słabej widoczności przy małym podświetleniu. Korzystnie więc włączyć podświetlenie non-stop na max. w dni słoneczne, a w pochmurne i w lesie na min. 50%. To zapewni dobrą czytelność linii kursu/namiaru (czyli aktualnego odcinka trasy). Pozostałe szczegóły mapy są widoczne zwykle jedynie w ogólnym zarysie, w związku z czym informacje sticte mapowe są zwykle nie wykorzystywane. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach, w chwili pomyłki i zgubienia drogi, czeka nas nieuniknione żmudne wypatrywanie ścieżek i dróg na małym ekranie wielkości pudełka do zapałek. Można temu jednak zaradzić! Jeśli zgubimy się, ale znamy punkt zwrotny bądź docelowy, wtedy korzystamy z funkcji "Znajdź" (ang. "Find") - wywołanie przez dłuższe przytrzymanie klawisza "Menu", czyli tego z mojej lewej strony. Po wyszukaniu punktu i włączeniu nawigacji "off-road", wyświetlę Ci kierunek i odległość do celu, dzięki czemu pozwolę Ci odnaleźć właściwe drogi prowadzące do tego celu. W oparciu o wyszukiwarkę możesz sobie również, w sytuacji awaryjnej, stworzyć w terenie nową trasę.
Dzwonią domownicy:
O której wrócisz? Rzut okiem na ekran i podajesz ETA At Dest, czyli Czas dotarcia do celu.
Przeszarżowałeś, zapada zmrok, zmysły wyostrzone, ale orientacja słabnie - zapomniałeś? masz przecież mnie - zerknij na ekran poprowadzę Cię jak po sznurku...